1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
carcinoma plano epitheliale metastatic cerebelli
Autor Wiadomość
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #61  Wysłany: 2010-07-23, 19:48  


:/pociesza:/
 
kai 



Dołączyła: 06 Mar 2010
Posty: 48
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 8 razy

 #62  Wysłany: 2010-07-23, 19:50  


Też cały czas tu jestem i podziwiam.... również byłam sama gdy moja mamusia odchodziła,ale to było nie spodziewanie dlatego strasznie Cię podziwiam,spędź spokojnie i pięknie teraz te chwile z mężem,bądź spokojna a jemu też będzie lżej,te chwile się nie powtórzą dlatego najlepiej spędzić je w spokoju,miłości i pewnego rodzaju szczęściu...
Bardzo współczuję..
 
 
lopenka 



Dołączyła: 16 Lis 2009
Posty: 235
Skąd: Kłodzko
Pomogła: 17 razy

 #63  Wysłany: 2010-07-23, 20:15  


Współczuję Ci. Widać,że choroba w Waszym przypadku postepuje bardzo szybko. Mój Tatko miał operowany mózdzek w listopadzie. mamy koniec lipca i jest z nami.

Rodziną się nie przejmuj powiadomiłaś ich i tak jak napisała madzia to kwestia ich sumienia.
Modlę się do Boga w intencji wszystkich chorych. Jestem przy Tobie myślami. :/pociesza:/ :tull: :tull: :tull:
 
 
kruszynka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 254
Pomogła: 41 razy

 #64  Wysłany: 2010-07-23, 20:23  


Może siostra Twojego męża się po prostu boi tej sytuacji.


Życzę spokojnej nocy i jakiegoś wsparcia .
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #65  Wysłany: 2010-07-23, 22:16  


Lopenko, kochana! Czytajac twojego posta od pociatku balam sie dotrzec do ostatniej strony.Ale ucieszylam sie ze Tatus Twoj zyje i wszystko sie udalo. Tez myslalam skoro On mial operacje w listopadzie to nas z mezem czeka troche zycia razem.A tu strasznie wszystko sie potoczylo... Zycze Twojemu Tatusiowi ,jak tu napisac? duzo sil i checi zycia,bo wiara tez pomaga. Moj widocznie w pewnym momencie sie zalamal...
A o siostrze meza...Bóg jej sędzią
_________________
Resurgam!
 
 
kam 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 349
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #66  Wysłany: 2010-07-23, 22:30  


Lena,

od kiedy pierwszy raz przeczytałam Twoje wpisy to cały czas myślę o Tobie i Twoim mężu. chyba nigdy nie zrozumiemy zachowania siostry męża, nie zawracaj sobie teraz tym głowy. bądź przy mężu

pozdrawiam i życzę dużo siły
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #67  Wysłany: 2010-07-23, 22:43  


Leno!

TY wiesz, czego Wam życzę...
Spokojnej nocy...

Ściskam bardzo mocno i przytulam Was do serduszka
papa
_________________
Katarzynka36
 
 
MarcoPolo 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 76
Skąd: Slupsk - Hannover
Pomógł: 13 razy

 #68  Wysłany: 2010-07-23, 23:20  


spokojnej nocy Wam zycze!
_________________
"Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #69  Wysłany: 2010-07-24, 10:14  


Ze spokojnej nocy nici. Polozylam sie b.pozno. Okolo pierwszej w nocy. Nasluchiwalam oddech meza. To gleboki,to bezdech. W pewnym momencie chyba sie wylaczylam.Ale nie spal spokojnie.Wlasciwie od 2.30 czuwalam nad nim.To usta przecieralam.To poprawialam rece bo caly czas nimi ruszal. I tak do czwartej. Znowu probowalam zasnac.Poderwalam sie bo podniosl rece. Podbieglam do niego. Cos tam probowal powiedziec. Oczy otwarte! A do tego momentu nie otwieral. I cos szepcze. Nie rozumialam nic a nic. Pozniej mowi "co jest?co jest?"i tak kilka razy.Uspokoilam, mowilam swoje. Ze kocham,ze jestem,ze dbam i nie opuszcze.Uspokoil sie.Zasnal. Ja poszlam sie polozyc. I znowu ruch,i znowu na nogi,podalam morfine bo krzywil sie i probowal dotknac swojej glowy. Okolo siódmej chcial zerwac "motylka". podskoczylam i uspokoilam,przykleilam plastry na wklucie. Prosil pic,ale tylko zwilzylam mu usta.
Umylam meza. Wlasciwe przetarlam myjka cialo. Zsikal sie mocno.Pamres jest caly mokry. Czekam nakogos kto pomoze mi meza przebrac. Moze to byc kolega,ktory byl wczoraj,moze kolezanka,ktora jedzie do mnie zPoznania,a moze pielegniarka.
Dzien deszczowy i pochmurny.W sercu niepokoj i straszna bezradnosc...
_________________
Resurgam!
 
 
MarcoPolo 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 76
Skąd: Slupsk - Hannover
Pomógł: 13 razy

 #70  Wysłany: 2010-07-24, 11:35  


:uuu: dobrze ze masz wsparcie w znajomych, Lena W., trzymaj sie cieplo. :/pociesza:/ :/pociesza:/ :/pociesza:/
_________________
"Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #71  Wysłany: 2010-07-24, 12:31  


Witaj Lenko KOchana!
Przykro mi, że noc znowu niespokojna:(:(:(
Mam nadzieję, że lada moment będzie u Ciebie przyjaciółka z Poznania i będziesz miała ogromn wsparcie i pomoc, bo dla jednej oosby to jednak za duże obciązenie fizyczne i psychicznie, mimo, że wiem, że wyjatkowo dzielna z Ciebie KObietka...

Mam też nadzieję, że rzyjdzie dziś lekarz...
Spokoju Leno, spokoju na cały dzień... Lepiej niech Mąz śpi, niż będzie niespokojny...
Najważniejsze, że nie cierpi i ma koło siebie tak kochającą i oddaną całym sercem Żonę...

Myslę o Was Lenko cały czas... przesyłam uściski i przytulam do serduszka...
_________________
Katarzynka36
 
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #72  Wysłany: 2010-07-24, 13:23  


Przyjechala kolezanka.Byla Pani pielegniarka.Przewinelysmy meza.A on znowu teraz sie zsikal :uuu: .Ciezki jest okropnie,we dwojke nie da rady Go przewinac,a co dopiero samemu.Niestety jest co raz sztywniejszy :cry: Podalam mu leki.Pielegniarka podlaczyla glukoze. Spi... .
_________________
Resurgam!
 
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #73  Wysłany: 2010-07-24, 13:39  


Lena przeczytaj porady napisane tu przez AndrzejaS http://www.forum-onkologi...145e31930da3e8b piąty post od góry, myślę, że rady tam zawarte pomogą Ci w opiece nad mężem.

Dobrze, że nie jesteś już sama. Ściskam M.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #74  Wysłany: 2010-07-24, 22:28  


Lenko!

:tull:
_________________
Katarzynka36
 
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #75  Wysłany: 2010-07-24, 22:49  


Lenko trzymaj sie _itsme_
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group