1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czekanie na diagnoze
Autor Wiadomość
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #91  Wysłany: 2012-03-02, 12:42  


porozmawiaj z lekarzem bo ja np po pierwszej chemii okazało się że szpik nie rusza i musieli mi przesunąć chemię. Po chemii jechałam tak po 2- 2.5 tygodnia na badanie krwi i jeśli poziom neutrocytów był niski - u mnie 0.4-0.6- to dostawałam receptę na zastrzyk bez problemu żeby chemii nie przesuwać.
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #92  Wysłany: 2012-03-02, 13:00  


agakata napisał/a:
ale czy przed kolejnym cyklem można by podać "zapobiegawczo" nie wiadomo...

Nie ma podawania zapobiegawczo, muszą być określone wyniki wskazujące na konieczność podania.
_________________
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #93  Wysłany: 2012-03-10, 09:29  


Mama po tygodniu nieprzewidzianej przerwy dostała pierwszy wlew II cyklu. Poziom granulocytów z 0.9 tydzień temu wzrósł do 4,4. Uff
Wiem, że takie przerwy w chemioterapii nie są dobre, ale może 1 tydzień nie zaważy...za 2 tygodnie kontrolne TK po 2 cyklach, mam nadzieję, że zmiany cofną się choć trochę i będzie można planować radykalną radioterapię.
Małe kroki teraz, małe sukcesy...
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #94  Wysłany: 2012-03-10, 11:36  


Spokojnie, tydzień przerwy to nie tragedia :)
_________________
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #95  Wysłany: 2012-04-13, 20:31  


Mama dziś dostała ostatni wlew z zaplanowanych III cykli, każdy cykl (poza I) był opóźniany o tydzień, ze względu na neutropenię -mama najzwyczajniej potrzebowała więcej czasu na regenerację. TK po II cyklu pokazuje regresję, dokładny wynik przytoczę jak go dostanę do ręki. Za kilka dni wizyta u onkologa-radiologa i mam nadzieję, że będzie radykalne naświetlanie.
Mama czuję się słabo, ale zniosła chemię moim zdaniem bardzo dzielnie, teraz męczą ją uporczywe nudności, ale to minie.
Małe zwycięstwo, ale jak każde -ważne.
Nie wiem czego można spodziewać się po radioterapii jakich ubocznych skutków, jak się przygotować...
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #96  Wysłany: 2012-04-13, 20:34  


Agakatko,
Teraz ja Ci odpisuję... Po naświetlaniu - szczeg. radykalnym może być bardzo silne osłabienie i brak apetytu... uczucie kulki w gardle, podrażnienia tchawicy, przełyku, spadaja też białe krwinki, czerwone zreszta też... tak było u nas po 6 tyg. lamp

ściskam:)

[ Dodano: 2012-04-13, 21:35 ]
No i brawo za regresję!!! To jest bardzo dobra wiadomość:)
_________________
Katarzynka36
 
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #97  Wysłany: 2012-04-23, 18:45  


po wizycie u onko-radio...czekamy na decyzję czy naświetlania będą możliwe...

opis TK po II cyklu (koniec marca 2012):
Stan po lobektomii górnej lewej. Cechy częściowej regresji w porównaniu do padania z października 2011. W prawym dole nadobojczykowym pojedyńcze, drobne węzły do 5mm. W dołach pachowych stłuszczałe węzły chłonne. Częściowej regresji uległy patologiczne węzły chłonne przytchawicze (retrokawalnie), w oknie aortalno-płucnym, w śródpiersiu tylnym. Węzły chłonne we wlocie po stronie lewej o wymiarach 9x6mm, liczne, drobne węzły okołotchawicze 10x7mm. Wnęki wolne. Jamy opłucnowe wolne. Nadnercza niezmienione. Przepuklina rozworu przełykowego-przepony, w sąsiedztwie drobny, odczynowy węzeł chłonny śr. 5mm. Zgrubienia opłucnowe w zachyłku przeponowo-żebrowym tylnym lewym.
Częściowej regresji uległy guzki o charakterze rozsiewu w płucu prawym, w ich lokalizacji gwiazdkowate zwłóknienia, pojawił się słabo wysycony guzek w płacie dolnym płuca prawego na pograniczu segm.9/10 do obs. Zwłóknienia nadprzeponowo w płucu lewym. Kości bez zmian osteolitycznych


Lekarz sam nie był w stanie podjąć decyzji, bez dokładnego obejrzenia cd, czy mama kwalifikuje się do leczenia, ze względu na podejrzenie rozsiewu w płucu prawym. Zaskoczyło mnie to, bo te dwa małe guzki w opisie TK z października nie są pozytywne przy badaniu PET, torakochirurg ocenił je jako niespecyficzne, a teraz może się retrospektywnie okazać, że to jednak były meta, szczególnie, że pojawił się ten dodatkowy guzek :-( co niestety dyskwalifikuje nas do radioterapii radykalnej. Mam dzwonić w środę, naradzą się lekarz z radiologiem.
Trzymajcie kciuki...mama się trochę podłamała...ja też...
rozumiem, że bez sensu naświetlać klatkę, kiedy proces jest tak zaawansowany...zostaję opcja dołożenia II cykli PN jeszcze i co dalej? czekać na nowy przerzut, leczyć objawowo i mieć nadzieję, że proces ustanie choć na trochę...
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #98  Wysłany: 2012-04-26, 22:04  


Lekarze zmiany w płucu uznali za niejednoznaczne :shock: i zdecydowali na naświetlanie radykalne.
Czym ryzykujemy, jeśli zmiany są jednak meta? Że zamiast kontynuować chemię będziemy leczyć miejscowo radioterapią? i w razie przerzutów odległych ale jeszcze niewidocznych 3 cykle chemii indukcyjnej ich nie wybiły i za jakiś czas coś się odezwie gdzieś dalej?
Założę się, że to są terapeutycznie bardzo trudmne decyzje...
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #99  Wysłany: 2012-08-01, 19:04  


Minął miesiąc od końca naświetlań. Mama zniosła je dość dobrze, ale teraz od kilku dni pojawia się wysoka gorączka - nic nie boli, żadnych objawów specyficznych zakażenia/infekcji. Lekarz ogólna stwierdziła jednak zapalenie górnych dróg oddechowych i podała antybiotyk. Ten -od piątku, ale gorączka raz na dobę mimo antybiotyku się pojawia. I mam pytanie: czy może to być gorączka po radioterapii, odczyn popromienny?
Proszę o odpowiedź -mama bardzo jest zmęczona gorączkowaniem i osłabiona.
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #100  Wysłany: 2012-08-01, 19:22  


A było sprawdzane CRP? Morfologia?
_________________
 
MałaS 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 7

 #101  Wysłany: 2012-08-01, 19:22  


Witaj agakata

Pamiętam że moja mama miała ciągłe wrażenie palenia, pieczenia od wewnątrz. Towarzyszyły temu stany podgorączkowe . Na szczęście nie trwało to długo
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #102  Wysłany: 2012-08-01, 19:47  


Jeszcze żadnych badań po radio nam nie zlecono, jutro mamy planowaną pierwszą wizytę po radio.
U nas to nie jest stan podgorączkowy, czasem gorączka powyżej 39 -łatwo się "zbija" p/gorączkowymi lekami.
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #103  Wysłany: 2012-08-01, 22:12  


U nas też tak było że gorączka się pojawiała i znikała http://www.forum-onkologi...ji-vt258,75.htm tyle że nie wiadomo czy po antybiotyku przeszła czy sama akurat minęła.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #104  Wysłany: 2012-08-02, 20:25  


po wizycie u onkologa, badania rtg i morfologia + crp za nami, czekamy na wyniki, jutro kolejna wizyta. lekarz podejrzewa popromienne zapalenie płuc :fucc:
paskudna sprawa, boję się bardzo. byłam dobrej myśli przez kilka miesięcy -mama była taka dzielna!!! Teraz jest osłabiona, smutna, jakby nieobecna, rozkojarzona.
Antybiotyk odstawiony, na włączenie sterydów czekamy do jutra.
Czego mogę się spodziewać? czy jest realne zagrożenie?
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #105  Wysłany: 2012-08-03, 06:32  


Popromienne zapalenie płuc (jeśli się potwierdzi) jest niestety możliwym powikłaniem, poważnym, ale zwykle dość szybko ustępuje po włączeniu sterydów.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group