przepraszam za bledy ortograficzne wlasnie 0,1mm to bardzo mala roznica no ale lekarze to fachowcy swojej dziedziny i trzeba im ufac ja czekalam 4tyg na wynik po poszerzeniu i biopsji wartownika ten czas byl najgorszy, palilam jak smok, gdy otrzymalam wynik ten stes to napiecie zeszlo zemnie i przestalam palic teraz juz bedzie tylko lepiej. Clark 2 bleslow 0,9mm jest dobrze rokujacym . Dobrze ze ten chwas szybko zostal usuniety. Teraz zdrowy tryb zycia i kontrole co 3 mies
Dziękuje za wydzielenie wątku kciukowego
Teraz ma pytanie czysto medyczne.
Otóż bardzo prawdopodobne jest, że mój czerniak powstał jak byłam w ciąży.Zmieniło się wtedy to znamię, bardzo urosło.Jednak dermatolog powiedziała że się nic nie dzieje, po roku znowu poszłam do dermatologa i ona również stwierdziła że się nic nie dzieje, po 8 misiącach poszłam na kontrolę i dermatolog zauważyła zmiany i kazała wyciąć, dalszy przebieg jest już znany.
Moje pytanie brzmi, czy wtedy gdy pierwszy raz byłam u dermatologa to mógł być już czerniak, czy mam podsawy by obawiać się o zdrowie dziecka?Dodam, że czerniak wycięłam 1,5 roku po porodzie a znamie urosło w 8 miesiącu ciąży. To znaczy wtedy zauważyłam istotną różnicę w wielkości.
Mój typ czerniaka to SST, grubosc nacieku 0,9mm a przecież on powoli rośnie ale czy to możliwe że dwóch dermatologó nic nie zauważyło i to w takim odstępie czasu?
[ Dodano: 2016-02-20, 20:09 ]
Jeszcze jedno ważne pytanie
Czy są przeciwskazania do karmienia piersią po wykryciu czerniaka?
Ja cały czas karmię synka i karmiłam go gdy jeszcze czerniaka nie miałam wyciętego.
Dopiero teraz na to wpadłam czy mogłam go jakoś narazić?Czy możliwe jest,że podczas karmienia mogą sie przedostać do dziecka komórki nowotworowe?
[ Dodano: 2016-02-20, 20:18 ]
Czy karmienie piersią może mieć negatywny wpływ na rozwój choroby?
Czytałam,że rozwonowi czerniaka mogą sprzyjać zmianu hormonalne ciąży i połogu a co z karmieniem?
[ Dodano: 2016-02-20, 20:22 ]
Trochę zagmatwałam,
Mam 3 pytania:
Czy jeżeli czerniak powstał w ciąży to mógł zarazic się mój synek?(
Czy mogę go karmić piersią bez szkody dla niego?
Czy mogę go karmić bez szkody dla siebie(czy może to mieć wpływ na rozwój choroby)
Miałam bardzo podobną sytuację, moje znamię też zaczęło być aktywne kiedy byłam w ciąży. Bylam z nim u dermatologa ale lekarz stwierdził, że to nic groźnego... Ponownie poszłam do dermatologa gdy córka miała rok, znamię wycięłam dla "świętego spokoju", a okazało się czerniakiem. Też się teraz zastanawiam czy moja córka jest zagrożona przez to, że moj czerniak rozwijał się podczas ciąży.
Ja zaszlam w ciążę już po diagnozie czerniaka.Karmilam też piersią. Jedyna rzeczą jaką kazał zrobić onkolog to zbadać histopatologicznie łożysko; )Nie martw się o karmienie piersią napewno maluszkowi w żaden sposób nie zaszkodzilas.
myszka,
Dziekuję za odpowiedź, uff, nie pomyślałam żeby spytać o to onkologa.
A w jakim czasie po rozpoznaniu zaszłaś w ciąże?
Onkolog nie widział przeciwskazań?
Zaszlam równy rok po diagnozie.Nie planowalam ciąży. Ale tak było mi pisane i nie wyobrażam sobie życia bez mojego urwiska.Z pierwszą ciążą mialam problemy.Leczylam się. A po 12 latach zaszłam w drugą bez leczenia chociaż lekarze nie dawali szansy ...
beata79, myszka,
Wiecie co nie rozumiem jak można tak łatwo dawać odpowiedź w sprawie znamion, to nic groźnego!Już tyle historii przeczytałam, że dermatolog nic nie widział a po wycięciu-czerniak.Ja w przeciągu 1,5 roku byłam z tym znamieniem u dwoch różnych dermatologów i ta sama diagnoza nic groźnego, a jak wycięłam to okazało się czerniakiem.Ja ufałam lekarzom i nie drążyłam tematu bo dopiero teraz po diagnozie stałam sie hipochondryczką.
Stąd mój apel, że jeżeli coś was zaniepokoi to wyciąć bo to przecież tylko kawałek skóry i lepiej mieć małą bliznę niż poźniej takie problemy.
agnieszkapl, zapytałam o to karmienie specjalistkę od położnictwa i laktacji, oto co odpowiedziała
,, jeśli nie przyjmuje chemioterapii, to może bezpiecznie karmić. Oczywiście, jeśli miałaby odchodzić od zmysłów z niepokoju, to jej stres może bardzo zaszkodzić jej samej i jej dziecku - wtedy warto rozważyć odstawienie. Ale racjonalnych przesłanek do tego nie ma."
Witam wszystkich,
Dzisiaj wyczułam w pachwinie po stronie wyciętego czerniaka jakieś guzki.
Wlaśnie wróciłam od lekarza, który potwierdził, że to powiększone węzły chłonne, mam skierowanie na usg, umówiłam się na jutro.
Tak strasznie się boję, w połowie lutego robiłam usg i nie było tam nawet widocznych węzłów chłonnych.Czy to możliwe,że tak szybko urosły mi węzły od czerniaka?
Nie wiem jak wytrzymam do jutra.
Dzisiaj mam urodziny i proszę jaki prezent dostałam😢
Dziękuję bardzo za kciuki, przydadzą się na pewno😄
Strasznie się denerwuję bo nic ostatnio na usg nie było widoczne a teraz to, no cóż muszę wytrzymać do jutra.
Mam jeszcze pytanie, czy jeżeli by się okazało że te węzly sa podejrzane to czy prof Rutkowski przyjmuje kogos bez rejestracji.
Mam termin kontroli na lipiec.
Również mocno trzymam kciuki, węzły mogą być powiększone nawet od depilacji , przy Twoich wynikach ryzyko przerzutu jest niewielkie. Mocno pozdrawiam, mocno.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum