czkawka, życzę Ci aby rok 2012 był dla Ciebie rokiem lepszym abyś na Swej drodze spotkała wiele życzliwych osób aby ta życzliwość przemieniła się w prawdziwą przyjazń ! Życzę Ci wszystkiego dobrego, dużo miłości, więcej uśmiechu oraz zdrowia !
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Nigdy nie miałam jakiegoś ciśnienia na sylwestra, nigdy nie musiałam go hucznie obchodzić. Rzadko kiedy był z czego się cieszyć. Przeważnie bilans był ujemny, no ale przy takim nastawieniu do życia i moim pesymizmie to trudno się dziwić- chociaż ja wolę nazywać siebie realistką.
Dzisiaj patrząc na mijający rok mogę stwierdzić jedno- to był najtrudniejszy rok w moim dotychczasowym życiu i z jednej strony jestem zadowolona, że się kończy- z drugiej jest mi bardzo przykro. Przykro mi, bo dziś jest ostatni dzień roku kiedy Mama była ze mną, każdy kolejny będzie już zawsze bez Niej.....a jednocześnie bliżej do niej. Tęsknię za Nią aż boli, aż dusi i nic nie potrafi ukoić tego bólu.
Taki mam dzisiaj nastrój, że aż strach. Boję się tego co przyniesie czas, perspektywy są koszmarne i nie widać końca kłopotów. Kiedy wybije północ ja przywitam Nowy Rok łzami.
Ehhh....tak mnie naszło, przepraszam, ale jest źle i chyba sił na udawanie już mi nie starcza.
Oby jakoś do przodu.
Pomimo tego mojego depresyjnego wpisu życzę wszystkim dużo szczęścia, radości i spokoju w Nowy Roku.
_________________ "Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
Czkaweczko, tak bardzo bym chciała wlać choć trochę w Ciebie ukojenia.
Mam nadzieję, że za jakiś czas rozbłyśnie w Tobie promyczek słoneczka, taki wewnętrzny. Jesteś ciepłą, wrażliwą osobą i chciałabym, abyś odnalazła spokój w sobie, i choć trochę radości, aby nie spotykały Cię przykre niespodzianki, bo nie zasługujesz na nie.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Czkawuniu Droga,
To Ty jesteś taka realistka jak ja... Też podobno jestem pesymistką.. ale problemy i pech mnie lubi:(
Rozumiem Twoje depresyjne nastroje...
Kochanie, życzę Ci by Słoneczko - o takie duże - wreszcie sie do Ciebie mocno uśmiechnęło, by wlało w Twoje serduszko wiele nadziei i wiary w lepsze jutro. I wiele miłości Ci życzę... I Ukojenia... I by wszelkie stresy i problemy wreszcie się zakończyły...
JustynaS1975, Katarzynka36, ela1, iwona2010, dziękuję pięknie za życzenia
Chciałabym przeprosić za te smutne wywody na koniec roku, ale jakoś tak mnie naszło.
Dzień przed sylwestrem wydarzyła się u mnie w mieście tragedia- w pożarze domu spłonęło osiem osób w tym trójka niewinnych małych dzieci. Krew mnie zalewa jak sobie pomyślę, że wszystko to z winy nieodpowiedzialnych dorosłych.
Dodatkowo refleksje nad rokiem, który minął wychodzą mizernie.
Sam sylwester minął mi spokojnie. Byłam u znajomych, było spokojnie, miło i wesoło- aż mi czasem wstyd było, że się śmiałam. Nie wiem jak to wytłumaczyć, z jednej strony chcę żyć normalnie, z drugiej czuję się jakbym nie miała jeszcze prawa być szczęśliwa.
Czuję jakbym musiała się uczyć żyć na nowo....oby mi się to udało.
Kochane moje bardzo Wam dziękuję za pamięć, za dobre słowa.
Życzę Wam aby każde Wasze zamierzenia się spełniły.
Aby radosnych dni było więcej niż tych smutnych.
Nie wiem co bym bez Was zrobiła? Byłoby mi o wiele trudniej...dziękuję, że jesteście
_________________ "Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
Boże rozsypałam się jak proch.....
Dotychczas oglądałam zdjęcia Mamuni...nie byłam świadoma, że mam na dysku króciutki, bo zaledwie 11 sekundowy filmik z Mamą o którym nie miałam pojęcia, zwyczajnie zapomniałam...sprzed 5 lat....
Radość i okrutna rozpacz, bo jeszcze Mama zdrowa nieświadoma swej choroby...
Ciężko
[ Dodano: 2012-01-30, 22:39 ]
Boli jak diabli a ja jak masochistka oglądam te 11 sekund ciągle i ciągle
_________________ "Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
czkawka,
oj wierzę, że może Ci być ciężko
Ja też mam króciutkie filmiki na których jest tata. Zrobiłam podczas choroby i do dziś nie obejrzałam tego. Nie potrafię ... nie umiem, unikam ...
Może z czasem uda mnie się spojrzeć ale póki co "boję się", że właśnie się rozsypię
Czkawuniu
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Anelia, ja nie byłam świadoma tego, że mam ten filmik- wszystkie inne potraciłam i znalazłam go przez przypadek. Przeżyłam szok, kiedy go włączyłam... Jakbym obuchem w głowę dostała
Gdybym wiedziała, ze go mam to pewnie też do tej pory i pewnie jeszcze długo bym gonie obejrzała....
Anelka trzymaj się kochana, domyślam się jak tęsknisz.
Justynko, dobra duszyczko dziękuję
_________________ "Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum