1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Interpretacja wyniku
Autor Wiadomość
Milena Nowak 


Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 34

 #46  Wysłany: 2011-08-20, 10:14  


Kochani zwracam się do Was z pytaniem.
Od kilku dni,a dzisiaj wyjątkowo silną agresją się Dziadziuś wykazuje,krzyczy,ściąga kołdrę,koszulkę,pieluchę,szarpie kable...Domyślam się,że jest to spowodowane niedotlenieniem,coraz ciężej mu oddychać,praktycznie walczy o każdy oddech...Poinformowałam już pielęgniarkę,ma być,ale dopiero wieczorem.Czy jest jakiś sposób abym mogła mu sama pomóc?
Aha i niestety zmiana na plastry 25 była błędną decyzją,od wczoraj jest na 75 i hydroxizinie.Ale to wszystko na nic...Ja wiem,że to już niedługo,ale chciałabym w tych ostatnich chwilach Mu ulżyć... :-(
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #47  Wysłany: 2011-08-20, 11:13  


Milenko, czytałam tu na Forum, że czasem inhalator daje lepszy efekt niż tlen

sama zastanawiam się, czy nie kupić, bo mój tata już nie ma siły nawet szeptem mówić

można byłoby stosować naprzemiennie
 
Milena Nowak 


Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 34

 #48  Wysłany: 2011-08-22, 07:59  


Witam Kochani..
U nas zmiany :( Przy plastrach 75 pokazały się bóle.Doktorka wprowadziła zmianę,plaster 50 i pół tabletki morfiny.No i wczoraj taka kombinacja została Dziadziusiowi podana.Z jednej strony jest ok,bo śpi bardzo spokojnie,bez agresji,bez bólu,bez napadów duszności,a z drugiej...Od podania tabletki,a było to 24 h temu,nie ma żadnego kontaktu,nie reaguje na nic,na "śpiocha" przebieram Go,zmieniam pieluchę,ale też nic nie pije,nie je,nie mam jak podać leków...Z jednej strony się cieszę,że spokojnie śpi,z drugiej mam wyrzuty sumienie,że tak całkiem Go wyłączyłam z funkcjonowania...Jeju ale mi źle :(
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #49  Wysłany: 2011-08-22, 09:13  


Milena, nie żałuj

ja zaczęłam się modlić, aby mój Tata spał, bo serce mi pęka gdy patrzę na jego cierpienie, na żal w jego oczach, na niemoc wszystkich wokół

nie żałuj, niech Dziadziuś śpi

Pozdrawiam
 
Milena Nowak 


Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 34

 #50  Wysłany: 2011-08-22, 18:03  


U nas kiepsko.Z Dziadziusiem dzisiaj nie ma kontaktu w ogóle,jak Go budziłam,to nawet oczek nie otwiera :( Raz taki był świadomy przez chwilunię,to napił się wody i tyle.Nie wziął leków,śpi non stop,nie odpowiada na pytania...
:( Czy to znaczy,że niewiele czasu nam zostało?
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #51  Wysłany: 2011-08-22, 20:07  


Milena Nowak napisał/a:
Czy to znaczy,że niewiele czasu nam zostało?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie.

Milena Nowak napisał/a:
.Z Dziadziusiem dzisiaj nie ma kontaktu w ogóle,jak Go budziłam,to nawet oczek nie otwiera

Milena Nowak napisał/a:
Nie wziął leków,śpi non stop,

...niestety to nie wróży dobrze. Przykro mi ale i u Nas tak było w ostatni dzień.
Budziałam tatkę aby podać leki ale się nie wybudzał :cry: , dosłownie co 5 minut starałam się tatę obudzić- nie otwierał oczu :cry: ... po prostu czułam, że natchodzi ten moment ... chciałabym Ci coś bardziej optymistycznego napisać jednak nie potrafię. Łzy leją się kiedy czytam co się dzieje u Was, ponieważ przypominam sobie Nasz ostatni dzień
:cry:
Kochana Milena Nowak, trzymam kciuki aby dziadziuś nie cierpiał i abyście mieli jeszcze troszkę czasu!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Milena Nowak 


Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 34

 #52  Wysłany: 2011-08-24, 08:27  


Od wczoraj "płynny" oddech się u nas pojawił,nie może Dziadziuś odkrztusić,już nie połyka...Pielęgniarka podała dexaven dożylnie i niestety powiedziała,że stan agonalny...
Boże niech Dziadziuś tylko nie cierpi!!!!!!!!!!!
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #53  Wysłany: 2011-08-24, 08:40  


:-[

Dużo siły KOchana...
_________________
Katarzynka36
 
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #54  Wysłany: 2011-08-24, 11:06  


tylko bądz nic wiecej nie możesz zrobic,

to boli , ale daj dziadziusiowi swoja siłę aby mógł odejść, niech odejdzie spokojnie

przytulam mocno
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #55  Wysłany: 2011-08-29, 21:08  


Milena Nowak, <przytulam>
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
Milena Nowak 


Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 34

 #56  Wysłany: 2011-08-30, 11:55  


Witam Kochani!
My "trwamy" nadal,bez jedzenia,bez picia,na zastrzykach z morfiny,bez najmniejszego kontaktu...
A jakby złego było za mało,to wczoraj w drzwiach od samochodu "zamknęłam" palca - efekt - złamanie otwarte paliczka,gips na 2 palce u lewej ręki :fucc:
Mam na szczęście z rana i popołudniami mamę i wujka,brat również z lotniska się wrócił,nie miał sumienia lecieć i został do soboty.Jakoś dajemy radę.
Tylko Dziadziusia żal...................................
Boże ulżyj Mu już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #57  Wysłany: 2011-08-30, 17:05  


Milena Nowak, dobrze, że nie jesteś sama, że masz pomoc i że brat postanowił wrócić, zapewne nie mógłby się skupić na Swoich obowiązkach tam wiedząc w jakim stanie jest dziadek!
Twój dziadek ma silny organizm, wlaczy już tak długo bez jedzenia i picia.
Przykro mi jednak, że nie macie kontaktu z dziadkiem, doskonale potrafię sobie wyobrazić co czujecie. Mój tatko w dzień kiedy odszedł spał praktycznie cały dzień- serce mi pękało wiedząc,że nie może się wybudzić, że nie możemy porozmawiać, że nie może się napić czy zjeść ...
Milena Nowak, BARDZO mi przykro, przytulam Cię do serduszka!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Milena Nowak 


Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 34

 #58  Wysłany: 2011-08-30, 20:21  


Moja Perła Najukochańsza,mój najwspanialszy Dziadziuś zasnął snem wiecznym o 18.38 ((*))
Kocham Cię moja Perło,Ty wiesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz Babciunia się Tobą zaopiekuje.
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #59  Wysłany: 2011-08-30, 20:22  


Bardzo mi przykro ::rose::
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #60  Wysłany: 2011-08-30, 20:23  


Mileno, wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group