andzia74, jest Ci z pewnością bardzo ciężko i nie mam zamiaru Cię oszukiwać, że szybko będzie dobrze.
Żałoba ma swoje etapy które trzeba przeżyć.
Teraz jest ogromna rana, ale z czasem będzie się zabliźniać i tylko od Ciebie zależy jak będziesz ją pielęgnować aby przestało boleć.
Jasne, że nie wolno się poddawać.
Musimy żyć dalej, dla nas i dla naszych Bliskich, także tych którzy już odeszli..
Ps. Też już jestem bez Rodziców