Poranne hau hau dla Was
Umówiłem się z pańcią, że może nie codziennie ( bo niby zajęta taka, już ja tam wiem najlepiej jak jest) ale obiecała, że chociaż raz w tygodniu pozwoli mi do Was skrobnąć pazurkiem
A mam tyle do opowiadania, bo dużo się wydarzyło u mnie, chociaż mówią, że psy mają cudne życie, bo albo śpią, albo jedzą no i jeszcze na spacerki chodzą. No z Waszego ludzkiego punktu widzenia może to tak wygląda, ale jest zdecydowanie inaczej! Pies musi być cały dzień czujny, bo zawsze w czasie tego snu jakiś ludź do kuchni pójdzie, lodówkę otworzy…coś tam zawsze może upaść na podłogę…a ja nie mogę pozwolić, żeby Peti wtedy szybsza była.
No prawdą jest to, że słuch już nie ten i Peti niestety tutaj jest lepsza ode mnie, ale co ja mam usłyszeć, to usłyszę ;-)
Jak Starsza do ręki ciasto weźmie słyszę wyraźnie, jak pańcia zaszeleści jakimś papierkiem słyszę również, jak Najmłodszemu pieluszkę zmieniają…oj to to słyszę najbardziej… a że nie słyszę jak panciostwo każe mi wyjść z pokoju…jak nie słyszę, gdy każą mi coś zrobić…no cóż…tak to bywa z psim słuchem ;-)
Są też chwile, gdy jestem trochę chory…no cóż, chyba trochę wiem, co przeżywacie, bo u moim psim życiu też „ spotkałem” tego „ obcego”, który uprzykrza Wam życie. Ale moje panciostwo szybciutko do tego pana, którego ja nie lubię mnie zawieźli…potem nic nie pamiętam…potem dziwnie widziałem i nogi mnie nie chciały trzymać, ale jak to ten pan którego nie lubię ( bryyy) powiedział coś takiego, że wycięli mi coś ( ! znowu mi coś wycinali) z marginesem i powinno być dobrze.
Co mi wycięli i co to jest ten margines to już nikt mi nie powiedział! Mogę nawet nie wiedzieć, ale najważniejsze jest to, że potem tak mnie pańcia tuliła i zdecydowała, że mi wolno więcej! Hau!!! Wiecie co to za radość móc więcej niż Peti!
I teraz rozumiem, że warto chodzić do tych panów, których nie lubiłem, bo mimo że nie zawsze jest przyjemnie, bo coś mi tam zawsze mogą ciachnąć, to jednak potem jest lepiej, czyli że pomagają. Wy Ludzie też macie takich " panów", których nie lubicie i się ich pewnie boicie jak ja, ale szczekam Wam z całych sił...nie bójcie się, bo Oni pomagają!
A o tym kto to jest Najmłodszy… i dlaczego dzięki niemu mamy duże brzuszki i do czego służy pieluszka to już następnym razem
Do zaszczekania