Małgosiu
Czuje się jak prosiak, tak przeskakując po tematach i działach i jak widać boleśnie wybiórczo i niemal na ślepo je czytając. Kurcze, kurcze, kurcze.
Ja wierzę w jedno, odejście z tego świata nie jest końcem, nie może być, że ot tak przestajemy istnieć. Tam po drugiej stronie jest miejsce, gdzie nasi bliscy i ważni na nas czekają i głęboko wierzę, że TO rozstanie nie jest rozstaniem po wsze czasy. Mamusia na Ciebie czeka i kiedyś się zobaczycie, przytulicie i nigdy więcej nie rozstaniecie. Teraz jest w Twoim sercu, myśli, obecna chociaż niewidzialna, wierzę, że pewnie czuwa nad Tobą i rodziną, wraz z innymi bliskimi, słyszy Cię i kocha mocno.
Przytulam Ciebie mocno i gorąco pozdrawiam Ciebie i rodzinkę