Dziękuję Justynko. Nic nie pomyliłaś, jutro jak pisałam u Reszki jedziemy po raz 3 na 5 kurs chemii i mam nadzieję że mamci płytki będą ok. Buźki wielkie.
_________________ [*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
Reszku dzięki słonko, jakąś godzinę temu dzwoniła ze ja podpinają i że się boi że po takiej przerwie będzie powtórka złego samopoczucia jak po I chemii. Mam nadzieję że nie.... Buźki wielkie i miłego dzionka życzę muszę popracować bo wczoraj wolne i trzeba nadrobić.
[ Dodano: 2012-03-20, 12:21 ]
zapomniałam dopisać że umówiłam się wczoraj przy okazji do poradni genetycznej- terminy masakraaa na lipiec dopiero, ale co tam zaczekam i sprawdzę.
_________________ [*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
Małgolinku Kochana!
Życzę Tobie i całej Twojej Rodzince, zdrowych, zdrowych i jeszcze raz zdrowych, a także pogodnych, słonecznych i spokojnych Świąt Wielkanocnych
Gosiaczku piszę tutaj coby Mirunkowi wątku nie zaśmiecać. Przepraszam, strasznie strasznie przepraszam za to moje mazgajenie się i wszystko inne! Marudzę, panikuję, a przecież na dobrą sprawę nie mam ku temu żadnych realnych powodów! Przecież sytuacja Twojej i mojej przyszytej Mamusi jest poważniejsza, a ja egoistycznie zachowuję się tak jakby nie wiadomo co się działo!
Przepraszam Kochana Moja! A z tymi przerzutami to przesadzam i kopie je w cztery litery, solidnie i mocno! Nawet Glany założę (a potem mi nogi się zapocą ) Biochemia na dzień dzisiejszy nie wskazuje na nic w tym klimacie, więc nie ma powodów by się przejmować.
Całuję Cię mocno i ściskam i ślę buziaki i uściski mojej przyszytej Mamci i oczywiście ZDRÓWKA życz
Dzięki wielkie Skarbie za życzenia:). Również ja ze swojej strony (do życzeń dołącza się także moja Mama) życzę Tobie oraz Twojej wspaniałej Mamie jak również reszcie Twojej Rodziny - Zdrowych, Radosnych i Pogodnych Świąt. Aha i jeszcze jedno - Twojej Mamie życzę przede wszystkim tego żeby choroba bezpowrotnie minęła wraz z mijającym rokiem - ja ze swojej strony szczerze wierzę, że tak się stanie!!!!!!!
Oj trzymamy Siostra, trzymamy!! Aż mnie ręce rozbolą i odpadną :P
Uściskaj moją Przyszywaną Mamcię mocno, zdrowia życz i powiedz koniecznie, że jestem myślami z Nią Oczywiście z Tobą Małgonisiu też jestem myślami Aj i w ogóle o całej Waszej Rodzince myślę
Dzięki dziewczyny, bardzo się boję, czy wszystko będzie ok, mama cała spanikowana. Napiszę jak już coś będzie wiadomo, na razie po prostu nie mam siły całą noc nie spałam jestem kłębkiem nerwów... byle do poniedziałku
_________________ [*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum