Po dłuższej przerwie spowodowanej odcięciem od neta. Cieszę się, że już rozpoczęłaś radioterapię i jakoś do przodu idzie. Oby dolegliwości okazały się tymczasowe i cała terapia przyniosła dobry efekt. Mam nadzieję, że nystatynka (lub inny środek) pomogą doraźnie. Osobiście przy podobnych problemach (co prawda nie przy radio, ale leczeniu farmakologicznym) stosowałam diflucan (kroplówki - bardziej przy grzybicy) i kostki zwykłego lodu do ssania (przy stanach zapalnych śluzówki) - pomagało trochę
Mnie grzyby w jamie ustnej męczyły jeszcze miesiąc po radioterapii, nic nie pomagało, w końcu wyplenił je definitywnie flucodrug, tj. fluconazole. Trzeba to jednak zazywać przez długi czas. Brałam po jednej tabletce dziennie. Te ranki na języku i dziasłach moga być skutkiem ubocznym naświetlań i braku śliny, ale lepiej, Jogi, żeby je zobaczył lekarz, bo to może być również robota wirusa, który też lubi się przyczepiać po radioterapii. Mnie na to dawali Zovirax w syropie. Leczy tylko objawowo, ale to i tak dobrze. Trzymaj się, jeszcze trochę i będzie z górki, a potem już coraz lepiej
Z jamą ustna dużo lepiej.Płuczę dentoseptem. Właściwie poza brakiem smaku nic mi nie dokucza. no może mniejszy apetyt ale to jeszcze nie problem, tylko wchodzę w ciuchy które od zawsze były mi za małe.
to że nie mam żadnych szczególnych objawów to chyba żaden cud skoro znów mam przerwe w naświetlaniy. dopiero 13 lamp i kolejna awaria. Nie byłam na radio w czwartek i piatek. Mam nadzieje że w poniedziałek juz bedzie sprzęt naprawiony. Pewnie odsyłaja z kwitkiem dojeżdżajacych.
Wczoraj usłyszałam ciekawą teorię na temat przywracania mnie do normalności. Otóż nie można ze mna rozmawiać na tematy onkologiczne bo się nakrecam i nie można mi za dużo pomagać bo pomysle że jestem niepełnosprawna a jak przyjdzie czas to bedzie sie miał mna kto zająć a przecież taki czas nie przyjdzie. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie sposób w jaki zostało mi to powiedziane. Dlaczego usłyszałam to od osoby która nie wie prawie nic na temat raka (nie ma rozmowy to nie ma sprawy) dlaczego tak trudno jest zapamietać że nie zjem całej porcji w restauracji a najlepiej wchodzi mi woda, dlaczego nie chcę zaplanować wakacji? Dlaczego wszystkie dylematy musze rozwiazywać sama? Już słyszałam że nie trzeba było unosic sie honorem (przed 10 laty) i rozwodzic się. To jest terapia wstrząsowa????
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Znów nie byłam na radio. nie zdążyłam. o 16 miałam telefon że aparat sie zepsuł. Pewnie że lepiej wcale niż zepsutym ale to trwa już od czwartku. Jutro mam najpierw zadzwonić. Pod górkę nawet na końcówce. Do grudnia nie skończę jak tak pójdzie.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jeszcze 10 lamp. Nic specjalnego się nie dzieje. Skóra w okolicy lewego ucha jest już brązowiejąca i swędzi ale jest sucha, bez żadnych wykwitów. W ustach dośc sucho ale da sie wytrzymać. Czasem nazbiera się gęstego. Pobolewa mnie głowa i tak mi jest czsem niewyrażnie tzn nie moge wykonywac gwałtownych ruchów i zwrotów, kuchnia jest za mała i kręcenie się po niej powoduje zawroty głowy. Wieczorem po powrocie z radio poleguję. Chyba trochę wolniej myślę. Znaczy się wszystko w normie i bez sensacji. Wytrzymam.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jasne, że wytrzymasz. Już jest z górki i z każdym dniem pozostaje tych naświetlań coraz mniej. Za tydzień będzie już tylko pięć... Trzymam kciuki, żeby poszło szybko i bezboleśnie, a przede wszystkim skutecznie!
Dzięki. MA BYC SKUTECZNIE. wszystko inne przetrzymam. włosy odrosną i skóra wróci do normy. Nie jestem z tych co nie wyjda na ulice z powodu wyglądu. Przeciez mam inne zalety!!!
W sumie jest lepiej niz myslałam. jest mi niezmiernie przykro jak czytam w innych wątkach jak ludzie cierpią, jak cierpia rodziny a większośc z nich ma jeszcze siłę i serce by wspierac dobrym słowem innych. Mi brakuje czasem tych dobrych słów, po prostu nie wiem co napisać, jak powiedział ktoś tutaj - brak weny.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jogi, treść zamieszonej w Twoim poście zgody na leczenie:
1.Uświadamia co znaczy , albo co może znaczyć wypowiadane przez medyków „coś za coś” i uświadamia na czym polega leczenie onkologiczne.
2.Potwierdza, że efekty (tak pozytywne jak i negatywne) leczenia są wielką niewiadomą, również dla lekarzy i ,że często nasze pytania pozostaną bez odpowiedzi.
3.Utwierdza w przekonaniu, że jest potrzebna personalizacja leczenia, rozumiana jako dopasowanie leczenia do konkretnego pacjenta, gdzie kryterium nadrzędnym zawsze będzie dobro pacjenta.
4.Treść zgody powinna być dostosowana do konkretnego pacjenta tak, żeby realizacja pkt.3 była możliwa z jego tj. pacjenta świadomym udziałem.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
Jestem brunatnoczerwona od lewego kącika ust do połowy ucha i do barku. Prawa strona szyi tez ale znacznie mniej. Mam ranę na języku i po wewnętrznej stronie policzka, za uchem pęknięcie. Spać moge praktycznie na wznak bo inaczej kaszlę i mam odruchy wymiotne. Męczę się byle czym. Jeszcze trzy lampy a jak długo będą te objawy?
To cholerne choróbsko bardzo skomplikowało mi życie. Oczywiście nie przez to jak wygladam ale że leczenie trwa tak długo. Nawet mi sie gadać nie chce o tym.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jogi kochana współczuje Ci bo wiem jakie objawy popromienne mogą być uciążliwe. Coprawda ja nie miałam poparzonej twarzy tylko pachwiny i krocze ale mogę sobie wyobrazić, że cierpimy podobnie (u mnie ból był tak duży że brałam morfinę).
Na sali ze mną leżała Pani, która miała naświetlaną okolice podobnie jak Twoja, miała odkładnie takie same objawy, tyle że ona biedna wymiotowała od połowy naświetlań.
Nie jestem w stanie powiedzieć, po jakim czasie jej całkowicie zmiany zniknęły, ale moge polecić parę rzeczy do płukania jamy ustnej.
- pół godzinki przed jedzeniem rozpuść sobie aspirynę i wypukaj usta
- po jedzeniu wypukaj czystą wodą i potem jakimś preparatem odkażającym do płukania ust
- może poprosisz lekarza o zrobienie jakiejś płukanki ze środkiem znieczulającym do płukania ust albo o receptę o LIGNOKAINUM w żelu. To żel znieczulający pomaga
- co do odruchu wymiotnego tez możesz pogadać z lekarzem aby przepisał Ci np.Zofran w tabletkach albo Torecam w czopkach- to leki przeciwwymiotne stosowane przy chemii, tam gdzie leżałam dostawali je chorzy właśnie z problemami takimi jak Ty
-na skórę na rany sączące się ja stosowałam zwykły panthenol w sprayu plus tą maśc znieczulająca jak bolało.
- co do zmęczenia to odpoczywaj odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj
Podejrzewam, ze masz problemy z jedzeniem tez, więc może spróbuj zakupić w aptece Nutri Drinki?Są w różnych smakach do wybory do koloru, teraz są znacznie lepsze niż kiedyś moim zdaniem (piło się tego sporo oj piło). To takie wysokokaloryczne napoje, kiedy masz problemy z jedzeniem są jak znalazł.
Kochana Jogi wiem, że nie odpowiedziałam na Twoje pytanie bezpośrednio, ale może choć jedna z moich rad Ci się przyda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum