Dziękuję.
Ot -człek patrzy.
Na ten sam obraz i nic nie widzi -lub zerka na to co chce widzieć.
Inne oczy zoczą to samo..... a jednak inaczej.
Doskonale, że tak jest.
Gra słów, ukrytą prawdą i częścią życia -drogowskazem jest.
Siedem zdań.
I mówią wszystko.
Dziękuję.
Oczy szerzej otwieram i
patrzę w przyszłość.
Nie zapominając o tym co nazywamy przeszłością.
Ta siła jest we mnie.
Szalona -mocna, niezłomna ..........i śpi...... jak Rycerz pod Giewontem.
Przyjdzie Jego czas?
Ta bliska to..... serpentyna srebrnej rzeki wijącej się zakolami wśród gór.
Spalone słońcem trawy połonin.
Mniej lub bardziej strome zbocza i ostra grań kamiennych Gór.
Przegadane dnie i noce.
Przeszło pół setki ludzi(jak to brzmi?)!
Zlot- Czarujących Czarownic i Czarowników.....z krainy- życie.
Tych, którym dewiza tego Forum
daje siłę by być.
Nic to,że nie znam tam nikogo.
Nie znam osobiście- da los - poznam.
Takie czasy-
Ta garstka ludzi ze swoimi historiami rozumie się jak nikt inny ........tu i teraz.
Dziękuję.
PS.
Ścieżka biegnie opodal rzeki.
Nad jej brzegiem.
Czasem- skała ją oddziela od nurtu i oddalają się od siebie.
Po jakimś czasie wracają się ku sobie.
Pójdę przed siebie.