jest pełnoletnia oraz
jest całkowicie niezdolna do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:
przed ukończeniem 18. roku życia albo
w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia albo
w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.
no i niestety dowiedziałam się o chorobie mając ukończony 25 rok życia.... ciemność widzę
Edi, mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie, moja mama przyniosła jakąś dziwną informację z ZUS-u, że do orzeczenia o rencie jest potrzebna kartoteka ze szpitala ?
Czy to jest prawda ?
Czekaj Doris bo się pogubiłam..
Kartoteka ze szpitala? Może chodzi o to,że na komisję do lekarza orzecznika dobrze jest zabrac ze sobą wszelką dokumentację medyczną-w tym kserokopię pobytu w szpitalu. Oczywiście ksero z pieczątką-za zgodność z oryginałem
Edi ma racje potrzebne są wszystkie wypisy szpitalne, tomografy, badania itp. -to jest ta kartoteka szpitalna. Ja zanosiłam do ZUS i to sobie sami kserowali. Lepiej zanieść to wcześniej, bo wtedy lekarz przed komisją, będzie miał obraz choroby. Ze sobą wzieliśmy, tylko bieżący wypis ze szpitala.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Mama dzisiaj była i pytała jakie dokumenty złożyć - powiedzieli kserokopia kartoteki - a na komisję oryginał.
I nie wiem czy mama źle zrozumiała, bo ona mówiła konkretnie o kartotekę, którą ma lekarz.
A może tej kobiecie z ZUS chodziło ogólnie o dokumentację medyczną,ale użyła słowa kartoteka i mamie od razu się skojarzyło z kartotekę lekarską.
Moja ciotka ponoć dostała ze szpitala oryginał kartoteki - zamknięty i zaklejony i musiała go zwrócić później do szpitala.
Na stronie ZUS natomiast jest napisane, że dostarczyć posiadaną dokumentację, a przecież kartoteki lekarskiej my nie posiadamy.
U nas w szpitalu jest karteczka, że robią odpisy kartoteki, ale coś tam trzeba zdaje się płacić od strony, to ja bym chyba całą pensję na to wydała.
Ale ja już zgłupiałam.
Powiedziała też, że nie jest potrzebny akt urodzenia - ja kiedyś czytałam, że jest potrzebny.
Teraz znów szukam na stronie ZUS i nic nie pisze, żeby akt był potrzebny. Może coś się zmieniło.
Ja mam o tyle problem z aktem urodzenia, że go nie mam, a urodziłam się w Sulęcinie, teraz mieszkam w Poznaniu, i mogę mieć pewien problem ze zdobyciem tego aktu.
doris w żadnym wypadku nie potrzeba aktu urodzenia.
Nieraz jest tak, że pacjenci leczeni są w przychodniach przyszpitalnych itp.. to wtedy nie maja żadnych wypisów w domu, my wszystkie wypisy i badania dostawalismy do ręki i to właśnie dostarczałam w Zusie. No i przedewszystkim opinia lekarza, lekarz opiniujący może napisać, że nie możesz pojechać na komisje wtedy zaocznie i szybciej będzie. Poproś lekarza napewno zaznaczy, przecież bierzesz kochana chemie i nie jesteś w stanie jechać.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Dori ta kartoteka to chodzi oczywiście o całą dokumentację lekarską. Ja biorę zawsze przed każdą komisją kserokopie kartoteki ze szpitala potwierdzoną pieczątką że jest zgodna z oryginałem. Oczywiście jest to wykonywanie odpłatnie ale co poradzić. Nie mam wyjścia.
Oryginału już nie biorę bo z reguły jak jest pieczątka że zgodne to ZUS-owi wystarcza.
Na samo badanie do orzecznika zabieram oryginały wyników badań które mam-wszystkie bez wyjątku. Przedstawiam je orzecznikowi na badaniu. On je przegląda i wybiera sobie te które są najważniejsze przy orzeczeniu i są one już kserowane na miejscu w ZUS-ie tzn. pacjent jest wysyłany do pomieszczenia w którym znajduje się ksero z dokumentami które lekarz karze skserować. Ksero które wykonuje się w ZUS-ie jest bezpłatne.
Bardzo rzadko lekarz orzecznik wcześniej zapoznaje się z dokumentacją lekarską danego pacjenta. Z prostej przyczyny. Jest to nierealne ponieważ w chwili obecnej funkcjonuje następujący system przydzielania lekarzowi danego pacjenta.
W przeddzień komisji jest losowanie komputerowe z którego wynika dopiero do jakiego lekarza trafi dana osoba. I przeważnie lekarz orzecznik dostaje akta pacjenta w dniu samego badania rano. Więc po prostu nie ma możliwości zapoznania się z dokumentacją która jest w aktach. Po prostu przegląda wyniki badań które ma ze sobą na badaniu chory,wybiera te które są istotne i je kseruje. Tak to wygląda. Więc to czy złożysz kserokopie wyników badań razem z wnioskiem nie ma na nic wpływu. Najważniejszy jest sam druk N-9 opisany przez lekarza prowadzącego lub rodzinnego bo bez niego wniosek jest niekompletny i nie bedzie rozpatrzony. To jest podstawa.I na ten właśnie druk N-9 lekarz orzecznik patrzy w pierwszej kolejności. Dopiero potem przegląda pozostałe wyniki i kartoteki które ma przy sobie pacjent,przeprowadza wywiad z pacjentem na temat stanu zdrowia/samopoczucia,przeprowadza ogólne badanie. Czasami może zdarzyć się tak że np. lekarz orzecznik jest specjalistą kardiologiem a w wyniku losowania trafi do niego pacjent ze schorzeniami neurochirurgicznymi. Jeśli orzecznik ma jakieś wątpliwości to wysyła taką osobę na konsultację do lekarza neurologa lub neurochirurga bo lekarzy konsultantów ZUS posiada i korzysta z ich opinii właśnie w takich sytuacjach-przynajmniej powinien...
A co aktu urodzenia. Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Przez tyle lat pracy w ZUS-ie nie spotkałam się z czymś takim a i sama składając wniosek nie potrzebny był akt urodzenia. Jedynie jak zanosiłam już kompletny wniosek to potrzebny był dowód osobisty celem potwierdzenia tożsamości. I tyle
[ Dodano: 2010-12-28, 19:09 ]
Jeśli nie będziesz w stanie zgłosić się na badanie do lekarza orzecznika to niech lekarz,który będzie Ci wypełniał N-9 zaznaczy tam że możesz się na nie zgłosić. Jeśli nie możesz to lekarz orzecznik przyjedzie do Ciebie do domu i przeprowadzi badanie. Czasami jest nawet tak,że jeśli lekarz orzecznik przyjedzie do domu a pacjent przebywa w tym czasie w szpitalu to jedzie do szpitala na oddział-o ile przebywa w szpitalu w miejscu zamieszkania
Zgłosić się tam gdzie pisali o tych odpisach kartoteki, zamówić kserokopie dokumentacji poświadczone na zgodność z oryginałem. To kosztuje ok 40 gr za stronę (nie może więcej bo to rozporządzenie ministra). Osoba która robi takie kopie zwykle doskonale wie co do czego potrzebne więc należy ją dokładnie poinformować do czego to ma być. W warszawskim ZUS takie kopie wystarczą, ze sobą trzeba mieć oryginały wszystkich wypisów ze szpitala i koniecznie dowód osobisty. Ważność i niezbędność aktu urodzenia skończyła się wraz z komuną. Powodzenia
... no i niestety dowiedziałam się o chorobie mając ukończony 25 rok życia.... ciemność widzę
... a zobacz ( tu się mogę mylić ) art. 83 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS
[ Dodano: 2010-12-28, 20:20 ]
nesssssa napisał/a:
Renta socjalna przysługuje osobie, która:
jest pełnoletnia oraz
jest całkowicie niezdolna do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:
przed ukończeniem 18. roku życia albo
w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia albo
w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.
no i niestety dowiedziałam się o chorobie mając ukończony 25 rok życia.... ciemność widzę
Dla nabycia prawa do renty socjalnej istotne jest, by przyczyna naruszenia sprawności organizmu osoby ubezpieczonej (choroba) - powodująca całkowitą niezdolność do pracy - powstała nie później niż w okresach wymienionych w art. 4 ust. 1 pkt 1-3 ustawy z 2003 r. o rencie socjalnej ( tak SN w wyroku z dnia 14.05.2009 r. sygn. I UK 346/08 ).
No i trochę się "oświeciłam" - dzięki Wam.
Czyli tą kartotekę dobrze jest jednak wyciągnąć. Skoro tak i skoro 40gr to pewnie odżałuję
i to załatwię.
Wiem, że Was tu ciągle o coś pytam, ale w miarę jak się w to wszystko zagłębiam pojawiają się kolejne pytania.
Na tym wniosku o rentę jest do wybrania jak obliczyć rentę
z 10 kolejnych lat
20 wybranych
optymalnie
i tak się zastanawiam czy zaznaczenie - optymalnie - spowoduje faktycznie optymalne naliczenie renty ?
Znalazłam u siebie 7 naprawdę dobrych i ładnych lat zarobków, ale muszę wybrać 10 lat - wybrałam 1994-2003 a te 7 ładnych lat mam 1997-2003.
Za to 1994-1996 są niespecjalnie dobre - jeden rok byłam na zasiłku (wtedy sobie robiłam dodatkową szkołę)
trochę pracowałam (ale mam tylko świadectwo pracy bo firma już nie istnieje i nie mogę nigdzie jej znaleźć) to pół roku więc machnęłam na to ręką - zresztą ZUS z tego co wiem za taką pracę naliczy minimalne wynagrodzenie.
Od 2004 to już mi się w ogóle nie kalkuluje podawać bo dużo chorowałam a później małe zarobki.
I zastanawiam się właśnie jak ZUS to obliczy na 10 lat ? wyciągnie średnią z zarobków ?
doris123, Zaznacz optymalnie- tj najlepsze. Zanim dasz świadectwa pracy, to sobie wszystkie zeskanuj, lub skseruj bo orginały musisz dać. Sprawdz, czy na swiadectwach są wszystkie pieczatki.....
Do wysokości renty, liczy się każdy przepracowany rok, miesiąc, dzień.
Jakby co to pytaj
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
No to niech się edi wypowie, bo mnie się wydaje że jeżeli miałaś ciągłość pracy to lepiej pójść w stronę 2004 r i dalej. "Chorobowe" się dolicza? Ale rzeczywiście najlepiej zaznaczyć "optymalne". Jak dostaniesz decyzję to tam będzie wszystko krok po kroku pokazane jak policzono. I możesz wtedy usiąść z kalkulatorem i wszystko przeliczać w różnych wariantach. I w każdej chwili możesz poprosić o ponowne wyliczenie (zwłaszcza jeżeli znajdziesz jakiś dokument którego brakowało) Jeżeli zrobisz to w ciągu 30 dni, dadzą Ci wyrównanie od początku, jeżeli później to podwyżka od miesiąca w którym złożyłaś wniosek. Nie stresuj się wszystko można naprawić bez większych strat.
Wysokości renty z tytułu niezdolności do pracy ustala się w następujący sposób:
* 24 proc. kwoty bazowej (tzw. część socjalna świadczenia
),
* po 1,3 proc. podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów składkowych,
* po 0,7 proc. podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych,
* po 0,7 proc. podstawy jej wymiaru za każdy rok okresu brakującego do pełnych 25 lat okresów składkowych oraz nieskładkowych
Kwota bazowa
Kwota bazowa ma istotny wpływ na wysokość renty. Jest dwukrotnie wykorzystywana przy obliczaniu świadczenia. Po pierwsze bierze się ją pod uwagę przy obliczaniu tzw. części socjalnej renty.
Kwota bazowa stanowi 100% przeciętnego wynagrodzenia, pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne, określone w przepisach
o systemie ubezpieczeń społecznych, w poprzednim roku kalendarzowym.
Aby ustalić podstawę wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy najpierw należy obliczyć sumę kwot podstaw wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe albo społeczne oraz kwot niestanowiących podstawy wymiaru, ale wliczanych do podstawy w okresie każdego roku z wybranych przez zainteresowanego lat kalendarzowych.
Możliwe są dwa sposoby wyboru lat kalendarzowych. Po pierwsze z 10 lat z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o rentę. Drugi sposób wybór z 20 lat przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, dowolnie wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, z faktycznego okresu podlegania ubezpieczeniu. Ostatni sposób stosuje się jeśli podstawy nie można obliczyć z wymienionych wyżej lat.
Kolejnym krokiem jest ustalenie stosunku każdej wyżej wskazanych kwot do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia
. Kwotę przeciętnego wynagrodzenia bierze się za dany
rok kalendarzowy. Wysokość ta wyraża się w procentach, z zaokrągleniem do setnych części procentu.
Następnie oblicza się średnią arytmetyczną procentów. Średnia stanowi indywidualny wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru nie może być wyższy niż 250 proc.
Okresy składkowe i nieskładkowe
Okresy składkowe - są to okresy aktywności zawodowej uwzględniane przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy oraz do ustalenia jej wysokości. Okresy składkowe to okresy opłacania składek oraz okresy, za które nie było obowiązku opłacania składki.
Okresami składkowymi są m.in. okresy ubezpieczenia, czyli np.
* pracy na podstawie umowy o pracę,
* czynnej służby wojskowej w Wojsku Polskim,
* pobierania zasiłku macierzyńskiego.
Okresy nieskładkowe są to okresy, za które nie zostały opłacone składki, które jednak z uwagi na ich specyficzny charakter podlegają uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy oraz jej wysokości.
Okresami nieskładkowymi są np. okresy:
* pobierania wynagrodzenia chorobowego,
* zasiłku chorobowego,
* świadczenia rehabilitacyjnego,
* nauki w szkole wyższej.
Przy obliczaniu renty okresy składkowe są uwzględniane w pełnym wymiarze.
Okresy nieskładkowe uwzględnia się w wymiarze nieprzekraczającym jednej trzeciej udowodnionych okresów składkowych.
Najwięcej problemów stwarza wypełnienie tej części wniosku, która dotyczy przyjęcia do ustalenia podstawy wymiaru zarobków z określonego okresu. Jeśli wnioskodawca nie jest w stanie sprecyzować, jakiego okresu (z jakich lat - 20 dowolnych czy 10 kolejnych) mają być przyjęte wynagrodzenia do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia, możliwe jest dopisanie we wniosku prośby o wybranie najkorzystniejszego wariantu przez ZUS.
Ja tak właśnie zrobiłam.
Zapomniałam o tej kwocie bazowej, czyli wniosek najwcześniej w marcu (o ile dobrze pamiętam), bo chyba będzie wyższa? (w ZUS zawsze wiedzą ale ponieważ to są przewidywania to nie każda urzędniczka powie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
