1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak brodawkowaty tarczycy
Autor Wiadomość
fraszkaxxx 



Dołączyła: 04 Paź 2013
Posty: 107
Pomogła: 16 razy

 #61  Wysłany: 2014-10-22, 21:21  


dziś ciężki dzień dla mnie - 1 rocznica mojej diagnozy - C73

C73 czyli nowotwór złośliwy tarczycy

rok temu odebrałam wynik histopatologii i zamarłam, zatrzymałam się

wszyscy mówili, lekarze też, że tylko 5% guzów tarczycy jest złośliwych, więc żebym się nie martwiła, no to się nie martwiłam - do tego czasu :((((

byłam już ponad 2 tygodnie po pierwszej operacji, potem przeszłam jeszcze drugą operację w styczniu tego roku
no i w maju miałam leczenie jodem promieniotwórczym

ten etap leczenia został zakończony

nowy etap przede mną - w lutym mam badania diagnostyczne jodem

jestem pod opieką Centrum Onkologii w Warszawie, na Ursynowie

dawkę hormonu mam cały czas nieuregulowaną, to już 4 próba, a od stycznia znów hormon mam odstawić
_________________
fraszka Kasia z córką Lilą i sunią Sonią
 
anka244 



Dołączyła: 13 Kwi 2014
Posty: 209
Skąd: Warszawa
Pomogła: 8 razy

 #62  Wysłany: 2014-10-23, 19:32  


Kasiu, doskonale wiem co czujesz i zapewne nie ja jedna. Najgorsze za nami. Mnie też bardzo martwi to ze przez 5 lat odstawienie hormonu i powtórka z "rozrywki" czyli tycie, senność i złe samopoczucie. Ale... damy radę. Musimy.
 
fraszkaxxx 



Dołączyła: 04 Paź 2013
Posty: 107
Pomogła: 16 razy

 #63  Wysłany: 2016-01-25, 17:14  


nie wiedziałam, że tak długo tu już nie pisałam :(((

zatem chronologicznie, co się u mnie działo:

- luty 2015 - 3-dniowe badania jodem (ambulatoryjnie w CO Ursynów, z miesięcznym odstawieniem hormonu) - wyniki scyntygrafii dobre

- powrót do docelowej dawki hormonu - dramatyczne samopoczucie (zimno cały czas, całe dnie spania), byłam na ponad miesięcznym zwolnieniu lekarskim

- koniec marca 2015 - cykliczne profilaktyczne badania ginekologiczne - pierwszy raz z życiu cytologia grupa III - znaleziono zmiany płaskonabłonkowe dużego stopnia (HSIL) - podejrzenie raka szyjki macicy :(((

- teoretycznie z zieloną kartą onkologiczną dalsza diagnostyka (kolposkopia, HPV, ponowna cytologia) - znaleziono komórki nabłonka płaskiego o nieokreślonym znaczeniu (ASC-US) - to wszytko znów w CO Ursynów - lekarka stamtąd pozostawia to "do dalszej obserwacji", cytologia co 6 miesięcy, jest już początek czerwca 2015

- czerwiec 2015 - moja ginekolog, w porozumieniu z Ordynatorem swojego oddziału szpitalnego podejmuje decyzję o przeprowadzeniu zabiegu wycięcia podejrzanych komórek i zbadaniu ich histopatologicznie (wg nich za duże ryzyko pozostawienia tych zmian do obserwacji, zwłaszcza z moim wywiadem chorobowym)

- koniec lipca 2015 - akurat w radio podano wiadomość o śmieci J. Kulczyka po drobnym zabiegu - czekam na przyjęcie na oddział, celem wykonania zabiegu :(((

- początek września - odbieram histopatologię - znaleziono komórki atypowe, ale nie nowotwór złośliwy - negatywny wynik HPV uspokaja lekarzy, a więc i mnie - nie ma już podejrzenia raka szyjki macicy, kontrola cytologiczna co 6 miesięcy

- wrzesień 2015 - wizyta w CO , w Poradni Chorób tarczycy (czyli wracam leczenia do swojej pierwotnej choroby) - lekarka wyznacza mi termin kolejnych 3-dniowych badań jodem - tym razem nie ambulatoryjnie, tylko z pobytem na oddziale i bez odstawiania hormonu (z podaniem w szpitalu dwóch zastrzyków z Thyrogenu)

- styczeń 2016 - zaplanowany pobyt szpitalny jw. - 3-dniowe badania jodem z podaniem thyrogenu - wyniki scytygrafii dobre

- kolejna zaplanowana wizyta w poradni - dopiero za rok, w lutym 2017

[ Dodano: 2016-01-25, 17:16 ]
dopiszę - zabieg w czerwcu 2015 - w znieczuleniu ogólnym, więc dodatkowe nerwy :(((

[ Dodano: 2016-01-25, 17:18 ]
oczywiście zabieg w lipcu 2015, pomyliłam się :((
_________________
fraszka Kasia z córką Lilą i sunią Sonią
 
fraszkaxxx 



Dołączyła: 04 Paź 2013
Posty: 107
Pomogła: 16 razy

 #64  Wysłany: 2017-01-25, 20:55  


minął kolejny rok
w przyszłym tygodniu mam zaplanowaną wizytę kontrolną w CO

późnym latem i jesienią przeżyłam kolejny koszmar, który odbił się fatalnie na moim zdrowiu

kolejna kontrolna cytologia wykonana w sierpniu - III grupa, stan zapalny - do przeleczenia, potem kontrolna cytologia - grupa IV - znaleziono komórki nowotworowe :(((

szybka decyzja o kolejnym zabiegu w znieczuleniu - pobranie próbek do histopatologii
podejrzenie raka endometrium
wg lekarzy 1% szans na to, że diagnoza się nie potwierdzi
znów zabieg w znieczuleniu (koniec września), czekanie na hist-pat do końca października
wtedy osiwiałam
ale załapałam się na ten 1%
kontrolna kolejna cytologia - I grupa (nikt nie wie, jak to jest możliwe)

ale za to znaleziono mi zakrzepicę - wynik D-dimerów 1906 (norma do 500)
zastrzyki w brzuch od połowy października (clexane)
co 2 tygodnie pobranie krwi (morfologia i D-dimery) - pobranie krwi u mnie graniczy z niemożliwością, jest bardzo ciężko :(((
w tej chwili D-dimery 747, więc jest coraz lepiej

taki był mój ostatni rok
chciałabym mieć nudne życie, chociaż przez jakiś czas

pozdrawiam wszystkich!!!!
_________________
fraszka Kasia z córką Lilą i sunią Sonią
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #65  Wysłany: 2017-01-25, 22:51  


fraszkaxxx napisał/a:
ale załapałam się na ten 1%

Super ! (ale rozumiem, że będziesz pod dalszą regularną kontrolą)

fraszkaxxx napisał/a:
chciałabym mieć nudne życie, chociaż przez jakiś czas

I tego Ci serdecznie życzę.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
fraszkaxxx 



Dołączyła: 04 Paź 2013
Posty: 107
Pomogła: 16 razy

 #66  Wysłany: 2017-01-28, 20:12  


Richelieu - jak najbardziej, jestem pod kontrolą, cytologia co 3 miesiące (kolejną w tym tygodniu będę robić)

A D-dimery już tylko 690 (norma dalej do 500) :) ))

Pozdrawiam serdecznie!!!!
_________________
fraszka Kasia z córką Lilą i sunią Sonią
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group