[Jolana]

Już w listopadzie były problemy z jelitami...


I tak jak napisała mufaso83 - trzeba zaczekać na wyniki z badania histopatologicznego.

Pozdrawiam

[lodzianin88]

No był problem,ale mówili że to przez zrosty. Od listopada było ok.
No nic musimy czekać. Ale aż się boję wyników. A cieszyliśmy się że włosy odrastają...

[mufaso83]

Wstepnie otrzymasz wynik wycinka pobranego przy tym badaniu. Pozniej, po operacji usuniecia guza wykonają kolejne badanie. Nie wiem, jak to bedzie u Was, ale u Mamci wykonano to porównanie z racji nie do konca jasnego wyniku rodzaju raka. Wstepnie wyszlo, ze guz w jelicie jest innym odrebnym nowotworem jednak po porównaniu okazal sie przerzutem.
Kiedy wizyta u chirurga onkologa zeby umowic operacje?

[lodzianin88]

Na tą chwile nie umawialiśmy się z chirurgiem onkologiem. Lekarz wykonujący badanie powiedział że mama ma się zgłosić do lekarza pierwszego kontaktu. Choć mi się wydaje że najpierw powinniśmy poczekać na wynik histop. I umówić się z lekarzem onkologiem który prowadzi mame, ale ten może nas przyjąć za 3 tygodnie.

[lodzianin88]

Dowiedziałem się przez telefon i zapisałem sobie,
Andicaricoma g2, poprawnie chyba adenocarcinoma g2. Kompletnie nie wiemy gdzie dalej się udać. Czy do lekarza pierwszego kontaktu, czy do onkologa który prowadzi mame, czy do lekarza który przeprowadzał kolanoskopie.
i jakie rokowania są przy takim stadium?

[Jolana]

lodzianin88 napisał/a:

Kompletnie nie wiemy gdzie dalej się udać.

Zaczekajmy na pełny opis badania. A potem należy zgłosić się do onkologa z wynikami.

[lodzianin88]

Wynik mamy odebrać w poniedziałek u lekarza który przeprowadzał badanie.Przez telefon tyle sie dowiedziałem. Choć ten lekarz zaraz po badaniu kazał iść do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do szpitala. Wizytę u onkologa mamy dopiero 16 lutego

[lodzianin88]

Odebralismy wynik. Jest napisane tylko
adenocaricnoma coli g2
Co mamy robić dalej jesteśmy załamani.

[Jolana]

A jak pozostałe wyniku badań na które Mama otrzymała skierowanie?

[lodzianin88]

Mama ma skierowanie na mamografie, ct jamy brzusznej, krew i markery, ale to dopiero 25 lutego. 16 lutego ma wizyte u swojego onkologa. 13 zrobimy już sobie krew i markery

[Jolana]

16 lutego to już niedługo. W takim razie czekamy na dalsze decyzje odnośnie leczenia...
To jest pewien problem.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę dużo siły.

[lodzianin88]

Jak do tej pory to są same problemy. A byliśmy juź dobrej myśli, bo mama to wszystko tak dzielnie znosiła. Zobaczymy co powie onkolog, bo ja bladego pojęcia nie mam co się robi zaraz po zakończeniu chemii, kiedy się dowiaduje człowiek o nowym nowotworze, który nie wiadomo skąd, czy to przerzut czy cokolwiek innego.
Ale z góry juz Pani bardzo dziękujemy za odzew

[Jolana]

lodzianin88 napisał/a:

kiedy się dowiaduje człowiek o nowym nowotworze, który nie wiadomo skąd, czy to przerzut czy cokolwiek innego.

Otóż to.

Mama jest dzielna i tym razem sobie też poradzi

Pozdrawiam serdecznie.

[lodzianin88]

Jesteśmy po konsultacji onkologicznej, wyniki krwi dobre, marker ca125 na poziomie 7.
Udało mi się przyśpieszyć tk jamy brzusznej, i ma mieć w środę. Z wynikam mamy udać się do chirurga który wypisze skierowanie do szpitala, gdzie trzeba to jak najszybciej z operować. Chciałem umówić mamę na wizyte prywatną do profesora z polecenia, ale najbliższy termin wizyty to kwiecień . Sama onkolog mówiła że nie może operować pierwszy lepszy chirurg. Więc mamy dylemat

[Jolana]

Witaj,
oczywiście - nie można zwlekać z operacją. W Warszawie jest dosyć dobra Klinika Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Onkologicznej przy ulicy Banacha.

Kierownik : prof. dr hab. n. med. Ireneusz W. Krasnodębski
ul. Banacha 1a, tel. 599 22 57/fax. 599-20-57
Piętro III Blok "B"

adres