Ja nie muszę kręcić szyją, wystarczy, że odchylę ją do tyłu i po kilku minutach mija.
Nawet muszę odchylać szyję do tyłu, ponieważ w pozycji pionowej nie wytrzymałbym z bólu, a ponadto tak mnie ciągnie do tyłu, że nie ma sensu z tym walczyć.
Muszę to kręcenie wypróbować, może skurcz szybciej minie.
Jakiś czas temu pisałem o podwyższonej kreatyninie.
Pierwsze dwa badania były robione w innym laboratorium, a trzecie w innym.
Pierwsze badanie wykazało 1,36mg/dl.
Drugie badanie wykazało 1,32 mg/dl.
Obok wyniku jest napisana norma która wynosi 0,70-1,20 mg/dl.
Trzecie badanie wykazało 1,22mg/dl.
Ale obok wyniku jest napisana norma która wynosi:
K 0,6-1,2 mg/dl
M 0,7-1,4 mg/dl
Więc które normy są prawidłowe?
Według norm pierwszego laboratorium, kreatyninę mam dalej lekko podwyższoną.
Według norm drugiego laboratorium, kreatynina nigdy nie była podwyższona,
tylko była w górnej granicy normy.
No i mam podwyższony cholesterol.
Czym więcej badań, tym więcej chorób mi wynajdują.
Niektóre laboratoria dzielą wyniki na mężczyzn i kobiety, zazwyczaj laboratoria mają swoje ustalone normy i rzeczywiście w różnych laboratoriach ta skala może się różnić.
Tak uogólniając to kreatynina ma normę ogólna do 1,3 mg/dl nie dzieląc na płeć i to jest taka ogólnie przyjęta norma.
meteor napisał/a:
No i mam podwyższony cholesterol.
Czym więcej badań, tym więcej chorób mi wynajdują
"dajcie mi człowieka to paragrafy na niego znajdę", tak samo jest ze zdrowiem, im głębiej w las tym więcej drzew. Trochę dietki, wyeliminować co tłuste, smażone i będzie lepiej a jak wysoko ponad normę to trzeba tableteczkę. Pamiętaj, że stres też potrafi podnieść cholesterol.
No cóż, miałem zrobione USG jamy brzusznej, wszystko w porządku, nerki nie powiększone, pozostałe organy OK, oprócz trzustki.
Ze względu na ilość gazów pani doktor nie mogła ocenić trzustki, chyba była niewidoczna.
A stosowałem się do wszystkich zaleceń, odnośnie przygotowania, do badania.
Ze względu na ilość gazów pani doktor nie mogła ocenić trzustki, chyba była niewidoczna.
A stosowałem się do wszystkich zaleceń, odnośnie przygotowania, do badania.
W sąsiedztwie trzustki mamy dwunastnicę, żołądek i jelita, czyli narządy, w których gromadzi się dużo gazu i z powodu tych otaczających narządów trzustka często jest trudna do oceny. Dość często zdarza się, że właśnie badanie usg nie jest w stanie ocenić trzustki poprzez gazy. To nie Twoje złe przygotowanie to anatomia.
Jest mały sukces, po 2 miesiącach picia 3 litrów wody dziennie poziom kreatyniny w końcu jest w normie.
1.08 mg/dl.
Mam jeszcze pytanie, bo oczywiście lekarza jak zwykle zapomniałem się spytać.
Wszyscy mi mówią, że pijąc 3 litry wody dziennie wypłukuję z organizmu wszystkie mikroelementy.
Ja się z tym nie zgadzam, twierdzę, że gdybym wypocił te 3 litry to oczywiście wtedy pozbywamy się cennych rzeczy, ale nigdy przez nerki, ponieważ nerki zatrzymują to co cenne, a to co złe przesyłają do cewki moczowej.
bo oczywiście lekarza jak zwykle zapomniałem się spytać.
a karteczka i spisywanie sobie pytań do lekarza, gdzie?
meteor napisał/a:
Jaka jest prawda?
A taka jak niżej, pij spokojnie, bez obaw.
Cytat:
Nadmiar wody jest z organizmu wydalany głównie w postaci moczu. Nerki są w stanie przefiltrować około 1 litra płynów na godzinę, jeżeli wypilibyśmy więc na przykład 5 litrów jakiegokolwiek płynu w tak krótkim czasie, mogłoby to skutkować niewydolnością nerek i zagrożeniem zdrowia i życia. Jeśli jednak byłoby to rozłożone w ciągu całego dnia, to nie groziłyby nam szczególne konsekwencje, poza częstszymi wizytami w toalecie. W ściśle określonych przypadkach taka ilość może być nawet wskazana ponieważ zapotrzebowanie na płyny jest bardzo indywidualne - zależy od wieku, płci, stanu zdrowia, temperatury otoczenia i wreszcie - poziomu aktywności fizycznej.
Cytat:
U osób zdrowych wydalanie składników mineralnych jest procesem fizjologicznym i podlega między innymi kontroli hormonalnej. Wypicie większej ilości wody związane jest z większą diurezą, czyli zwiększonym oddawaniem moczu, ale odbywa się to bez zwiększonego wydalania składników niezbędnych do funkcjonowania organizmu. Składniki mineralne mogą być wydalane z moczem tylko, gdy osiągną wyższe od fizjologicznych stężenia w osoczu lub pod wpływem określonych substancji spożytych z żywnością (np. utrata magnezu w wyniku picia kawy czy wapnia w związku z nadmiernym spożyciem napojów zawierających kwas ortofosforowy). Picie wody źródlanej czy mineralnej nie powoduje zwiększonego wydalania składników mineralnych z organizmu
Mam wyniki MRI.
Jest to pierwsze badanie po powtórnym leczeniu i mam mieszane uczucia.
Wynik wskazuje, że zastosowane leczenie prawdopodobnie zadziałało, lecz zmiana ma tę samą wielkość co w poprzednim badaniu.
Po badaniu endoskopowym, lekarz również stwierdził, że widzi zmianę której wielkość się nie zmniejszyła. Następny termin badania MRI za trzy miesiące.
W opisie pisze "nie stwierdza się cech ograniczenia dyfuzji, która była widoczna w 2017 r.
Co to oznacza?
Wprowadzone do obrazowania MR kilka lat temu sekwencje zależne od dyfuzji (DWI) pozwalają na ocenę dyfuzji cząsteczek wody w przestrzeni pozanaczyniowej (głównie zewnątrzkomórkowej). Czynniki wpływające na zmniejszenie przestrzeni zewnątrzkomórkowej, takie jak zwiększona liczba komórek, obrzęk komórkowy, neoangiogeneza, martwica czy rozplem tkanki łącznej, prowadzą do ograniczenia w dyfuzji w tej przestrzeni. Dzieje się tak w wielu chorobach, również w nowotworach (zwłaszcza w guzach bogato-komórkowych). Cechują się one względnie ograniczoną dyfuzją (w stosunku do prawidłowego narządu), czego wyrazem są niskie wartości pozornego współczynnika dyfuzji (ADC, apparent diffusion coefficient) [1].
W guzach złośliwych w wyniku zwiększonej ilości komórek w jednostce objętości oraz zwiększenia stopnia nieregularności przestrzeni zewnątrzkomórkowej dochodzi do ograniczenia ruchliwości cząsteczek wody i ograniczenia dyfuzji [2]. Tkanki takie cechują się wysoką intensywnością sygnału (IS) na obrazach przy wysokiej wartości współczynnika b i niskimi wartościami ADC (Apparent Diffusion Coefficient — pozorny współczynnik dyfuzji), co jest określane jako ograniczenie dyfuzji. Brak ograniczenia dyfuzji jest przyjmowany za cechę zmian łagodnych.
Czyli wniosek radiologa opisującego badanie, że obraz zmiany bez ograniczenia dyfuzji
Cytat:
należy interpretować jako reakcje na zastosowane leczenie
oznacza, że leczenie najwyraźniej odniosło pożądany skutek. To, że zmiana fizycznie jest obecna to nic dziwnego - są to zapewne obszary martwicy. Kolejne badania będą pokazywały dalsze efekty leczenia.
Powodzenia i pozdrawiam bardzo serdecznie!
Wczoraj miałem wizytę kontrolną i niestety guz się powiększył.
Podobno leczenie CyberKnif-em daje pozytywne rezultaty w 90%, niestety, ja znalazłem się w tych 10%.
Jak pisałem wcześniej chyba jednak idę do piachu, jestem na równi pochyłej i staczam się cały czas w dół, bo już innego wyjścia chyba nie ma.
I raczej będzie to droga do piekła, ba ja do nieba jednak raczej nie pójdę.
Wklejam wyniki MRI, za kilka dni mam w Gliwicach oddać krew do badania i mieć badanie endoskopem, a w krótkim czasie powtórne MRI aby zobaczyć co się dzieje.
Na wyniki krwi czeka się kilka dni, nie wiem co to za badnie, markery chyba nie,
bo na ten typ nowotworu, z tego co się orientuję nie ma markerów.
Więc niech ktoś mi wyjaśni co to może być za badanie.
Witaj! Meteor, jak się czułeś robiąc to badanie, nie byłeś przeziębiony, osłabiony? Rezonans jest bardzo szczegółowy i uchwyci każde zmiany zapalne. We wnioskach radiolog wspomniał o tym, że w porównaniu do badania z 17.07.2017 wymiary zmiany są mniejsze, czyli guz zareagował na CyberKnife. Pod endoskopem to zobaczą i być może zalecą biopsję. Znów by się ten pet przydał, no ale jakoś nikt go nie proponuje. Wybrałbyś się w końcu sam do profesora na konsultację, wynik do ręki i porozmawiaj z nim. Po co się tak straszysz, napisali, że to podejrzenie, a nie pewność, a do piachu to każdy z nas kiedyś pójdzie. A Ty kogoś zabiłeś, że taka pewność z tym piekłem? Dobry człowiek jesteś, tyle tutaj ludziom pomagasz. Więcej wiary w siebie. Każdy człowiek będzie zbawiony. Podobno będziemy rozliczani tylko z tych dobrych uczynków. Meteor nie poddawaj się tak szybko. A jak się czujesz? Czy doszło coś nowego, czego nie było? Jakieś bóle? Bo jeżeli dobrze się cały czas czujesz i stabilnie to może to są naprawdę stany zapalne. A to badanie z krwi nie jest przypadkiem na obecność wirusa EBV (Ebsteina-Barr)?
Trzymaj się!
Witaj! Meteor, jak się czułeś robiąc to badanie, nie byłeś przeziębiony, osłabiony?
Podczas badania czułem się dobrze, na drugi dzień po badaniu złapałem lekki katar, który przeszedł w alergię. Też myślałem o tym, ale katar przyszedł po badaniu.
Iza-55 napisał/a:
We wnioskach radiolog wspomniał o tym, że w porównaniu do badania z 17.07.2017 wymiary zmiany są mniejsze, czyli guz zareagował na CyberKnife.
Tak, chwilowo zareagował, ale widocznie się odrodził.
Iza-55 napisał/a:
Wybrałbyś się w końcu sam do profesora na konsultację, wynik do ręki i porozmawiaj z nim.
Przed ostatnim leczeniem, na konsylium, był profesor.
Iza-55 napisał/a:
A jak się czujesz? Czy doszło coś nowego, czego nie było? Jakieś bóle?
Bóle może nie, ale czasami czuję posmak krwi w ustach i czasami leci mi krew z nosa.
Ponadto ma napady kaszlu, nic nie jem, nie pije, nie mam czym zakrztusić się, a przez kilka minut kaszlę, a po kaszlu boli w płucach. Mam zawroty głowy ale to chyba z powodu wysokiej temperatury.
Gazda napisał/a:
MR nie stwierdzi poziomu metabolizmu.
Możesz napisać jaśniej?
O co chodzi z tym metabolizmem?
Gazda napisał/a:
Potrzebny PET. Załatwiać?
Już raz się z Tobą kontaktowałem w sprawie PET-u i nic z tego nie wyszło.
Jutro jadę do Gliwic na badanie krwi i badanie endoskopem, więc się odezwę czy Pani doktor sama zaproponuje PET, czy trzeba będzie załatwiać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum