Na kreatyninę ma również wpływ wysiłek fizyczny w ostatniej dobie przed badaniem zwłaszcza jeżeli ktoś ma ogólnie duża masę mięśniową. Trzeba pamiętać że jak są kłopoty to należy koniecznie przez 2 doby po badaniu intensywnie wypłukiwać kontrast.
Witam.
Niestety nie mam dobrych wiadomości.
Kolejna wznowa.
Za około tydzień wizyta w szpitalu i będę poddany immunotearpii,
12 wlewów co 2 tygodnie jeżeli wyniki będą OK.
RTG ok.
Cytat z części opisu MRI:
"Aktualnie wymiary masy po wzmocnieniu kontrastowym wynoszą 39x25 mm, poprzednio 28x22, 27x26,
obszar ograniczenia dyfuzji o wym. do 30mm, poprzednia 26mm.
W DCE krzywe nadal plateu- podobnie jak poprzednio.
W porównaniu do badanie poprzedniego stwierdzono większy obszar naciekania/destrukcji stoku.
Wnioski :
Dalsza powolna progresja procesu npl nosogardła. Zmiany powiększyły się głównie w części tylnej- w obrębie stoku."
Od około półtora tygodnia mam ciągłe bóle głowy.
Od około miesiąca mam ból z lewej strony szczęki i wydaje mi się, że szczęka dolna jest lekko przesunięta w prawo.
W każdym razie zgryz nie jest ten sam, jakby guz próbował przesunąć szczękę w prawo, podczas gryzienia mnie boli z lewej strony.
No i mam uderzenia ciśnienia do głowy, jak kichnę lub kaszlę, a także jak się gwałtownie schylę.
Pani doktor powiedział ze ten guz urósł w porównaniu z MRI ze stycznia.
Ale w marcu miałem TK i w opisie pisze:
"... wielkość tych obszarów W MIARĘ MOŻLIWOŚCI OCENY PORÓWNAWCZEJ z badaniem MR w sposób istotny nie zmieniła się
(obszar ma około 28x22).
Wnioski
Obszar patologicznych zmian npl w obrębie ścian nosogardła oraz zatoki klinowej nie wykazuje istotnych różnic
w porównaniu z badanie MR z dnia 02.01.2020 ( W MIARĘ MOŻLIWOŚCI OCENY PORÓWNAWCZEJ OBU RÓŻNYCH TECHNIK BADANIA)."
Nivolumab jest bardzo dobrze znany w dziale czerniaków, immunoterapia jest obok leczenia celowanego podstawą leczenia systemowego w przypadku czerniaka.
Skutki uboczne są różne - tzn. czasem prawie niezauważalne a czasem odwrotnie, układ immunologiczny zaczyna „fikać”. Mogą się pojawić biegunki, zmiany skórne, rozchwianie funkcji tarczycy.
Ale absolutnie nie jest to twardą regułą. Mocno trzymam kciuki za Twoje leczenie.
No i co z dolegliwościami, o których wcześniej pisałeś - chodzi mi o ból głowy. Masz lekarza, który potrafi Ci pomóc? Dostałeś jakiś sensowny, skuteczny lek?
Samopoczucie jak na razie nie najgorsze, oprócz bólu głowy, który jakby trochę zelżał.
W poprzednim tygodniu brałem codziennie tabletki przeciwbólowe, w postaci etopiryny.
Niestety tylko to na mnie działa, żadne apapy i inne nie działają.
Ktoś mi poradził abym wziął apap i paracetamol, podobno wzięte razem dobrze działają, ponieważ jedne z nich mają jakiś składnik
którego nie mają te drugie. Na razie tak nie robię, ponieważ nie wiem czy to jest dobry pomysł.
Leki jakie mi przepisano to Ketonal , Tramal, Polprazol, Metoclopramid, na razie ich nie biorę i Fentanyl plastry po których źle się czułem
i też nie biorę.
W tym tygodniu przestałem brać tabletki przeciwbólowe, aby nie przeciążać wątroby, bo obawiałem się o jutrzejsze wyniki w Gliwicach,
jeśli będą złe to kolejny wlew przesunie się o tydzień.
W piątek profilaktycznie zrobiłem sobie prywatnie badania na próby wątrobowe i kreatyninę.
AST- 21 U/l zakres referencyjny 0-40
ALT- 22 U/l zakres referencyjny 0-41 czyli w normie.
Niestety kreatynina powyżej normy 127 umol/l zakres ref. 59-104
eGFR 52,51 ml/min/1,73m2 zakres ref 60- czyli poza normą i obawiam się czy zostanę przyjęty.
Do stałego opisywanego już tępego bólu głowy, doszedł ostry wędrujący ból, już teraz nie pamiętam czy po pierwszym wlewie czy trochę wcześniej.
Zaboli mnie w jednym miejscu przez kilka-kilkanaście sekund i ból przeskakuje w inny rejon głowy,
a innym razem ból sobie wędruje z jednego miejsca w inne miejsce na głowie.
Jutro kolejny wlew jeżeli kreatynina mi się poprawi, od piątku piję 5 litrów wody i nie wiem czy to obniży kreatyninę przy takich upałach.
meteor,
Apap to właśnie paracetamol!!! Więc absolutnie nie łącz tych dwóch produktów bo to jest to samo!!! Różne są tylko nazwy handlowe ( Apap, Paracetamol, Panadol, Codipar, Efferalgan) a w środku wyłącznie paracetamol.
A paracetamol w zbyt dużej dawce uszkadza wątrobę, jest bardzo toksyczny powyżej 4 gramów na dobę ( czyli np. 8 tabletek po 500mg) a coraz częściej lekarze uważają, że bezpieczna dawka dobowa to 3 gramy.
Pamiętaj, etopiryna nie jest lekiem do długiego stosowania, tylko doraźnie, kilka dni. Podobnie Pyralgina. Bardzo Cię proszę, uważaj na to co sam sobie kupujesz.
Widzę, że masz przepisany cały arsenał przeciwbólowych od zwykłego ketonalu poprzez słabszy opioidowy tramal aż po bardzo silny opioid czyli fentanyl. A w jakiej dawce ten fentanyl - 12, 25 czy 50 µg?
Czy ja dobrze rozumiem, że lekarz Ci nie powiedział co i jak masz teraz stosować? Nigdy nie zaczyna się od najsilniejszego leku więc Fentanyl absolutnie nie jako pierwsza rzecz.
Spróbuj Ketonal albo nawet ibuprofen, one nie obciążają wątroby. I to właśnie ibuprofen można łączyć z paracetamolem - są już takie gotowe preparaty, np. Nurofen Ultima, Metafen.
Najlepiej jednak byłoby mieć dokładny „przepis” od lekarza - kto Ci przepisał te wszystkie leki? Onkolog?
Wiem, że etopiryna nie jest lekiem do dłuższego stosowania.
W styczniu miałem potężne bóle głowy, czułem jak mi wzrasta ciśnienie w głowie i rozsadza mi czaszkę.
Po dwóch dniach stosowania etopiryny która pomagała mi tylko na 3-4 godziny pojechałem na SOR ponieważ wiedziałem, że sam zatruwam swój organizm.
Fentalyn 25 .
W domu go nie brałem, tylko przed pierwszym wlewem miałem duży ból głowy i nie chcieli mi dać tabletek aby nie obciążać żołądka lub wątroby (już teraz nie pamiętam) .
Więc dali plastry, ale na drugi dzień, źle się po nich czułem.
Poszedłem rano do łazienki, to ledwo ustałem, oblały mnie zimne poty, byłem blady, miałem mdłości, śniadanie jadłem na leżąco.
Więc w domu już go nie brałem.
Mojej pani prowadzącej nie było więc inny lekarz mi te leki przepisał.
Nie mówił co i jak mam brać, powiedział tylko że mam brać tabletki osłonowe i przeciwwymiotne na Fentanyl.
meteor,
Cóż mogę napisać... Dać pacjentowi tyle leków bez jasnych wskazówek to pomyłka. Przecież to nie Ty masz próbować i ustalać sobie lek i dawki, przykro mi, że musisz się męczyć jeszcze z tym.
Czy ból głowy, ten tępy, jest bardzo silny? Tak od 0 do 10 na ile go oceniasz? A wędrujące, ostre bóle jakie mają natężenie? Większe od tego podstawowego? Czy w ogóle możesz funkcjonować bez żadnego leku przeciwbólowego?
Jeżeli masz w domu Ketonal to wypróbuj jego działanie, on jest najsłabszy z tych wszystkich przepisanych przez lekarza. Jeśli to tabletki/kapsułki po 50mg to możesz brać 3 na dobę. A jeśli po 100mg to 2 na dobę.
Jeśli ten lek nie będzie wystarczający to wówczas trzeba sięgnąć po tramal, fentanyl potem.
Chyba, że ból jest naprawdę bardzo nasilony to wtedy fentanyl zdecydowanie tak - ale tutaj konieczna jest pomoc lekarza, który wie co i jak. Najlepiej z Poradni Leczenia Bólu albo Poradni Medycyny Paliatywnej. Jeżeli masz być dobrze leczony przeciwbólowo to należy Ci się zdecydowanie fachowa pomoc specjalisty. W Co w Gliwicach w Przychodni Przyklinicznej jest właśnie Poradnia Zwalczania Bólu - może spróbuj przedzwonić i popytać o teleporadę?
Lepsza byłaby standardowa wizyta, ale nie wiem czy teraz to możliwe.
Fentanyl powoduje czasem niefajne odczucia, ale tylko na samym początku stosowania. Generalnie to jest bardzo nowoczesny, skuteczny lek a skutki uboczne można łagodzić.
Szczerze radzę, zadzwoń, popytaj - lepiej wiedzieć po który lek i w jakiej dawce sięgać żeby uniknąć SOR’u, to na pewno nie jest teraz dobre miejsce dla Ciebie.
Poza tym na SOR’ze i tak zadziałają tylko doraźnie więc musisz mieć swoje bezpieczne zaplecze lekowe w domu.
Oba rodzaje bólu głowy mają różne natężenia w ciągu dnia.
Są momenty że w ogóle nie odczuwam bólu głowy, a były momenty w których ból głowy był na poziomie 5 w skali od 1-10.
Teraz te bóle jakby zelżały, więc mogę funkcjonować bez tabletek przeciwbólowych, ale zawsze mam w pobliżu jakieś środki przeciwbólowe.
Do Poradni Zwalczania Bólu w CO Gliwice jest potrzebne skierowanie.
Na razie te leki mi wystarczą.
Mam jeszcze stałe bardzo małe krwawienie z prawej dziurki w nosie.
Jest na tyle małe, że krew nie wylatuj na zewnątrz tylko zasycha w nosie i po południu lub pod wieczór czuję w środku coś zaschniętego.
Czasami po południu wylatuje trochę krwi na zewnątrz, ale pani doktor powiedziała, że na razie nie będziemy nic z tym robili.
Dzisiaj miałem kolejny wlew, następny za dwa tygodnie.
Trochę na pocieszenie: Moja mama po okresach migreny uzależniła się od etopiryny, przez ponad 20 lat pomimo błagań całej rodziny brała po kilka tabletek dziennie, zmarła w wieku 90 lat i do końca wyniki wątrobowe i nerkowe były w normie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum