Mama ma 53lata wiec może to menopauza ale czy po chemii może mieć zanik miesiączki?
Wiadomo mi, że bywa tak, iż miesiączka zanika - czasowo albo na stałe - jako skutek chemioterapii.
Nie mam jednak wiedzy, jakiej konkretnie chemioterapii (i czy każdej) to dotyczy.
Są o tym wzmianki np. tutaj: http://www.sowieoczy.pl/index.php?pid=149
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam,
Mama dziś była na 7chemii(lekarz potwierdził obawy co do miesiączki)jeszcze jedna chemia,a później prawdopodobnie hormonoterapia:)
Mam pytanko jakie są skutki uboczne tego leczenia i w jakiej postaci jest to podawane?
Mama dziś czuje się bardzo słabo, jest wykończona cala "wycieczka"do Kielc,teraz tylko kilka dni jeszcze żeby wróciła do "normalności".
Mam wrażenie ze za każda dawka coraz gorzej się czuje,nie mogę patrzeć na to...
Witaj Gosiaczku, dawno do Ciebie nie zaglądałam...
tyle się wydarzyło...
Wiem co teraz czujesz, gdy patrzysz na mamę. Przeżyłam to tak samo ciężko jak Ty...
Chemia potrafi strasznie wyniszczyć chorego, ma wiele skutków ubocznych, które ujawniają się czasami po jej zakończeniu.
Moja mama do dziś nie wróciła do pełnej sprawności po tym długim i wyczerpującym leczeniu. Chemioterapia strasznie ją osłabiła. Do tego wszystkiego zaniedbała sobie rehabilitację ręki po operowanej stronie... nie wiem już co mam jej mówić, brak słów.
Doszło do tego, że nawet obranie paru ziemniaków sprawia mojej mamie ból...
Nie chcę Cię dołować, po prostu musisz być silna i być przy swojej mamie. Każdy organizm jest inny.
Uściski dla WAS.
_________________ Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
Witam Wszystkich w Nowym Roku:)
Życze wszystkiego najlepszego,oby ten rok był lepszy od poprzedniego!!!
A teraz trochę co u mnie,Mama miała przełożona wizytę z przed świat bo nie bylo naszego lekarza prowadzącego.Dziś dostała ostatni wlew na kości i nowe leki.
Benefos 400mg (to wiem ze tez jest na kości) i Tamoxifen-EGIS 20mg jak myślicie czy to dobrze w jej przypadku?
Pod koniec ma również zlecone badania kontrolne usg piersi,TK klatki piersiowej i jeszcze jedno usg wiem ze jamy brzusznej ale czego więcej to nie wiem bo nie mogę się doczytać
Ogólnie czuje się dobrze przygotowała święta sama i mam wrażenie ze włosy jej odrastaja:)takie mechotki jak u malej kaczuszki:)
Pzdrawiam cieplutko i czekam na odp od kogoś mądrzejszego ode mnie
Podbijam pytanko czy Tamoxifen w przypadku mojej Mamy jest dobry?
i jeszcze jedno które mnie dręczy czy jeszcze jakieś badania kontrolne by się przydały,czy wystarcza tylko te?
Pozdrawiam
Szukaj lekarza z otwartą głową a na kości prolia (nie refundowana).
Piszę czasami na www.amazonki.net, gdzie zapraszam wszystkich.
Temat przerzutu do kości jest tam komentowany przez "praktyków".
Pamiętaj, że w zakresie szczególnie leczenia standardowego w Polsce jesteśmy w tyle za m...
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-01-06, 16:44 ]
dopiero przeczytałam, że Twoja mama bierze bonefos. To straszne, że lekarze to jeszcze przypisują. To lek STAREJ genaracji, dla mojej mamy (i innych znanych mi przypadków) zupełnie NIC nie dał, strata czasu i wątroby.
Gosiaczku, przeczytalam Twoja historie i mnie az zatkalo. Sporo spadlo na Twoje barki i bardzo dzielnie sobie radzisz. Mama musi byc z Ciebie dumna. Zycze wam obu w Nowym Roku duzo Zdrowka, sil i odnoszenia zwyciestw dzien po dniu.
Trzymam mocno kciuki za was!!!
witam wszystkich,
powiedzcie co zrobić żeby doba była dłuższa,na nic nie ma czasu tyle na głowie...
Jutro Mama jedzie do lekarza,będą wyniki badan,i nie wiem co na tym etapie pytać lekarza(wiem ze mam porozmawiać o zmianie tego leku na kości może się uda coś wskórać)ale co będzie brała teraz cały czas tamoxifen i tyle?
Gosiaczek,
ja również jutro jadę z mamą do lekarza i o tym samym myślę...jakie jeszcze badania.
mama miała robioną scyntygrafie, a jutro usg jamy brzusznej. a potem wizyta u lekarza i mam nadzieje że powie co dalej
wiem że trzeba zapytać o mammografię i markery, ale nie wiem czy coś więcej.
pewnie ze wyminiemy,tylko moja Mamcia jest już po chemii,scyntygrafie miała(i to było najgorsze badanie które przeżyłam bo jak zobaczyłam cały szkielet i te zaciemnienia to masakra jakaś )a właśnie jutro będą wyniki z TK i USG już kolejnych jestem ciekawa czy jest lepiej a może gorzej...
Gosiaczek,
mama tez jest po chemii. ostatnią miała w czerwcu 2010. i na razie stan jest stabilny. dwa tygodnie temu miała scyntygrafie (to już drugą), dzisiaj usg jamy brzusznej i wizyta u lekarza co dalej.
pozdrawiam,
odezwę się po wizycie
kam
[ Dodano: 2011-02-14, 19:40 ]
u nas całkiem dobrze
w wyniku usg jamy brzusznej: zmiany na wątrobie śladowe. (rok temu największa zmiana 3 cm), reszta narządów czysta.
scyntygrafia: lekka poprawa w biodrze, reszta stabilna.
pani doktór zaleciła jeszcze mammografię i rtg płuc. udało się to zrobić dzisiaj od ręki.
wyniki za ok. tydzień i z wynikami znowu do lekarza.
pytałam lekarza czy mama ma brać benefos czy może zmienić na wlewy z pamifosu lub jakiś inny lek. jakie są jej sugestie. powiedziała że skoro mama nie ma bóli kostnych to nie ma potrzeby zmiany benefosu na innych lek.
mam nadzieje że u was będzie tez dobrze.
odezwij się Gosiaczek
pozdrawiam,
kam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum