To jakiś koszmar
. Boję się iść spać . Cały czas się zastanawiam, czy mamusia wie, że przy niej jestem
. Czy jest tego świadoma ????? Czy wie, że to właśnie ja ją przytulam i do niej mówię ??? Czy przy takim zatruciu mocznicowym chory jest świadomy ? Niby mamusia reaguje, ale oczy albo ma zamknięte, albo takie nieobecne
. Dzisiaj będę spała na podłodze obok jej łóżka, jeśli wogóle zasnę . Na środkach farmakologicznych jestem już od dłuższego czasu, ale one nie są w stanie zagłuszyć bólu.