Lidio być może chodzi o decyzje co do dalszego leczenia??? Porównując naszą sytuacje - na podstawie rezonansu wyniknął przerzut na szyi i była konieczność radioterapii, ale gdy PET wykazał przerzuty w wielu innych miejscach, to już rezygnacja z tych naświetleń. Być może jeszcze szansa u was na jakieś naświetlenia?
Oczywiście lepsza byłaby to odpowiedź osoby kompetentnej.
Pozdrawiam.
nail_32 pewnie masz rację, lekarz chce wiedzieć z czym ma do czynienia. Zobaczyć czy guz na kręgosłupie się zmniejszył i o ile, oraz czy nowotwór się dalej nie rozsiewa.
Po obrazie PET będzie mógł podejmować dalsze decyzje.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Niedługo mija dwa miesiące od zakończenia cyklu naświetlania i jesteśmy z M. bardzo pozytywnie zaskoczeni poprawą. Nic nie boli, nie chudnie a apetyt super
Prowadzi bardzo czynny tryb życia i nic nie wskazuje na to, że skorupiak w nim siedzi.
28 sierpnia idziemy do onkologa po skierowanie na PET gdy go zrobimy będziemy wiedzieć więcej.
A może skorupiak wycofał się albo zmniejszył i będzie można działać dalej?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2013-08-25, 16:32 ] Kolejny raz przypominam wszystkim o wątku kciukowym. Proszę tam pisać posty niemerytoryczne. Posty przeniesione.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Byliśmy dziś u onkologa na Banacha po skierowanie na PET, lekarz odmówił twierdząc, że M. wykorzystał limit.
I teraz nie wiem co zrobić?
Bez PET nie ma po co jechać do Otwocka do onkologa radioterapeuty.
Odstawiono już M. na boczny tor.....?
Opadły mi ręce i doszłam do ściany
Proszę o poradę..co mamy zrobić.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Myślę, że w tym szpitalu. Każdy pacjent ma przypisaną ilość wykonywanych badań.
Mój M. miał już w tym roku raz PET ale to wina lekarza bo nie umiał zdiagnozować.
Gdyby w to nie wkroczyła DSS to do tej pory przerzut do kręgosłupa byłby niezauważony.
Naprawdę nie wiem co mam zrobić?
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
czy można się udać do innego onkologa? czy musi być to skierowanie od tego prowadzącego? przecież nie można odmawiać choremu prawa do badania i leczenia! gdzie są prawa pacjenta??? czy jest jakiś regulamin, że nie można powtarzać badania? nie rozumiem.... :(
Ja poszłabym prywatnie. Oczywiście skierowanie nie może być z gabinetu prywatnego. Chodzi o to, żeby lekarz przyjął wcześniej w przychodni. Ja tak sprawy załatwiam całe życie, niestety.
Pewnie znowu oberwę, że piszemy w wątku merytorycznym
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-08-30, 11:47 ] Nie rozumiem dlaczego - piszesz o sprawach dotyczących choroby i leczenia. Od tego jest właśnie wątek merytoryczny.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
czy jest jakiś regulamin, że nie można powtarzać badania? nie rozumiem.... :(
No właśnie może warto jeszcze raz jechac do Waszego onkologa i <<wymusic<< to skierowanie (przecież oni za PET nie płacą tylko bezpośrednio NFZ
Spróbuj skontaktowac się też z tym lekarzem z Otwocka (może warto)
Spróbuj skontaktowac się też z tym lekarzem z Otwocka (może warto)
DorotaP, W związku z odmową wydania skierowania na PET zadzwoniłam do lekarza z Otwocka z informacją i pytaniem w jakim celu potrzebne mu to badanie.
Powiedział, że tylko kontrolnie czy nie ma dalszych przerzutów.
Zapytałam czy myśli o chemioterapii to odpowiedział, że NIE.
Poradził abym postarała się o badanie TK.....i już całkiem zgłupiałam.
Lucy37,
Lucy37 napisał/a:
Jeszcze można zadzwonić bezpośrednio do NFZ i dopytać jak to jest i CO dalej zrobić.
Byłam bo mam blisko i powiedziano mi, że to decyzja lekarza nie ich.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum