OptymistycznaLenka88- bardzo dziekuje za odpowiedz
co do masazy, mialam kilka serii, co do ponczochy kompresyjnej, to bylo tak- po zabiegu w CO nikt mi nie powiedzial, ze to byloby dobre. Uslyszalam o takiej mozliwosci po wielu miesiacach od zabiegu, od jakiegos rehabilitanta. I oczywisie kupilam i jakis czas nosilam, ale raptem kilka dni. A to dlatego, ze na kontroli prof. Rutkowski powiedzial ze teraz to jest bez sensu i nic nie da, bo jest za pozno; ponczoche powinno sie wlozyc zaraz po zabiegu.
Pytasz o przeciazanie- pewnie przeciazam, jako matka i kobieta praujaca niestety rzadko mysle czy to, co robie nie szkodzi tej nodze :( zapominam o tym, by ta noge unosic, niesystematycznie cwicze...
Zastanawiam sie czy nie wrocic na masaz limfatyczny, choc i tu mam dylemat. Onkolog ktora mnie prowadzi na co dzien w moim miescie, jakis czas temu powiedziala, ze juz nie bedzie mnie kierowac na masaze limfatyczne poniewaz na jakiejs konferencji medycznej dowiedziala sie, ze w przypadku kilku nowotworow w tym czerniakow kazdy masaz ( w tym limfatyczny) jest zabroniony??? nie wiem czy Ty tez sie spotkalas z taka opinia?
Tak wiec nie wiem co robic i gdzie szukac pomocy :( noga obrzmiala i twarda jak kamien, i boli!