[jo_a]

Mamo...
Jesteś śliczna, promieniejąca...
Widziałaś swojego dzidziusia? WIDZIAŁAŚ PRZECIEŻ! To jest ważne... Dla Ciebie
Mamo... Zawsze będziesz TAKA śliczna... ZAWSZE, dla swojego dzieciątka. Pamiętaj o tym. Bez względu na to co stanie się za chwilę. Masz swój czas... Jak każdy z nas.
Teraz jest dobrze
Pozdrawiam dzielnego tatę. Bo on też potrzebuje wsparcia.
Bratową, grodzię3, dzięki Tobie mamy chłopczyka.
I Bertę, która "wygrzebała" ten wątek!

DSS już dziękowałam

[malaperelka]

Piękne dzieciątko.

Życzę zdrowia Mamie, aby mogła wychować to śliczne maleństwo na dorosłego człowieka.

A tymczasem Carpe Diem. Każda wspólna, rodzinna chwila jest cudem.

Pozdrowienia dla całej rodziny!

[ja100]

Dużo Siły Kochani!
Dacie Radę!

[dorzro]

Nie ma słów, którymi można pocieszyć mamę, która boi się o dziecko. Czy to chore, czy dziecko, które od samodzielności dzielą całe lata. I potrzebuje mamy. Ja mogę Ci tylko powiedzieć, że wszelkie statystyki, dane medyczne, doświadczenie nijak się ma do tego jakie plany co do nas ma ktoś wyżej. Moja córcia według statystyk miała 6% szans na życie. Żyje 6,5 roku po leczeniu (ciężkim jak ch...ra). Boje się nadal, każdego dnia, ale Ona rośnie, pięknieje, kocha, żyje i czerpie z życia pełną garścią jak każda 17 latka. Wierz, walcz i łap każdą chwilą z dzieciątkiem i mężem. Uściski dla dzielnej mamy.

[niki]

jaka fajna rodzina
i jaka piękna promienna mama, z taka radością , dumą i młością patrząca na swoje szczęście
Mamo kochana, to dziecko cię potrzebuje i ile by to nie trwało, ile wysiłku kosztowało -dasz sobie radę

wiem to i Ty to wiesz także

nic nie dopinguje tak do walki jak dziecko i kochający i kochany mąz
dla nich zrobi się wszystko
bo przecież trzeba być przy swoich skarbach, nie ma nic cenniejszego
Mamo Ty to wiesz , tylko jeszcze nie umiesz tego ubrać w słowa

zyczę Waszej rodzinie dużo siły i wielu pięknych chwil,
one także będą

pozdrawiam serdecznie

[srrokkka]

Wspaniała rodzina Piękny obraz jak wielka i potężna potrafi być miłość!!!
Życzę Wam wszystkiego co najwspanialsze, siły i odwagi do zmagania się z chorobą.
Wszystko się ułoży!!! Tak wspaniali ludzie muszą być szczęśliwi!!!
Pozdrawiam a bobaska całuję

[banialuka]

grodzia3 jak czuje się bratowa i maleństwo?

[grodzia3]

Witam wszystkich gorąco. Trochę tu bywam tak sobie poczytuje ale nie ukrywam , że mam doła gdy dowiedziałam się , że Basia "Berta" odeszła , tyle jej zawdzięczamy nie umiem się pozbierać....
No cóż malutki czuję się wyśmienicie , zdrowiutki śliczny i grzeczny żadnych na razie śladów po chemioterapii w okresie prenatalnym. Jego mama .. tu już niestety nie ma wieści optymistycznych , po ostatnim TK -wyrażna progresja choroby -pojawił się nowy guz na płucu , wcześniejsze się powiększyły. Zmieniono jej schemat chemii na gemzar z docetaxelem 2 wlewy co 8 dni. Tyle wiem bo spisałam z wypisu szpitalnego gdy byłam z nią na ostatniej chemioterapii. Chemię dostaje w naszym mieście ale jest to konsultowane z Ursynowem. Gdyby nie te złe wieści które pokazał TK to myślałabym ,że to nieprawdopodobne, że jest tak chora , wygląda ładniutko , miedzy chemiami cudnie daję sobie radę i z malutkim i spacerami po parę kilosów. Ja zdrowa mam problem , żeby dotrzymać jej kroku. Tylko jej głowa nie nadąża , wdziera się smutek coraz bardziej i intensywniej. Jakby coś czuła . serce mi pęka. dam znać co u nas , muszę się trochę otrzepać. Pozdrawiam wszystkich walczących.

[kasiaw]

Przykro mi..........

[olaaa]

Nie wiedziałam o Bercie... Cholerne raki!

Grodziu wierzę, że mimo wszystko guzy zareagują na leczenie. Zawsze w to wierzę. Do samego końca.

Pozdrawiam Was serdecznie

[banialuka]

Nie ukrywam że liczyłam na bardziej optymistyczne wieści Mimo wszystko mam nadzieję że nastąpi jeszcze poprawa.
Pozdrawiam

[olaaa]

grodzia3 co u Was?