Opalenizna zeszła. Zostały tylko małe krostki. W ustach, przy dziasłach i pod językiem czasem wyskakują mi też krostki ale inne. Skóra przy najgorszym kawałku blizny swędzi. Wogóle cała szyja i twarz mnie swędzi jak na początku choroby i schodzi to swędzenie na kręgosłup. Oświadczam, że sie myje, pod prysznicem, najczęsciej szczotka więc ten świąd (nie swąd) to nie jest "ochronna" warstwa zimowa. Czasem smaruje się jeszcze maścia z witaminą A i innymi natłuszczaczami ale tylko ślady po naświetlaniu.
Zaczęłam chodzić na rehabilitację. Nie zdawałam sobie sprawy jakie to ważne. Młody acz wyszkolony rehabilitant wytłumaczył mi dlaczego powinnam ćwiczyć i jak się może skończyć jak to zaniedbam. Krótko mówiąc brak jakiegoś mięśnia, nawet jednego ma wpływ bezpośrednio na kręgosłup i stawy. Nie zwróciłam uwagi że pochylam sie do przodu, że chore ramię mi sie skręca do środka, w najgorszym przypadku może skręcić się kręgosłup. Na sali jest zawsze kilka osób ale facet ma czas każdego skorygować, pomóc, zażartować, popytać jak sie czuje itp.Ogólnie fajnie. Aż mnie staw boli.
Apetyt mam ale jedzenie jeszcze nie smakuje. Nie zależy mi by wrócić do poprzednich dużych porcji jedzenia ale żeby móc jeść to co lubię. Miewam skurcze łydek więc chciałam sobie pomóc czekoladą ale wyplułam ją szybciej niz wzięłam do ust. Chyba szkliwo zębów jest jeszcze tak uszkodzone że ból był natychmiastowy i straszny.
Poza humorami już nic mi nie dolega. humorki mam od hormonów - tak to sobie tłumaczę.
Codziennie czytam forum, staram się być na bieżąco ale jest juz nas tyle że się gubię. Nie miejcie mi za złe że nie dopisuję się do postów. I tak za wszystkich trzymam kciuki.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Ech te zęby....
Ja byłam wczoraj u dentysty. Babka powiedziała, że mam osłabione szkliwo, braki wapnia i mam zakaz picia i jedzenia słodkich rzeczy typu słodycze, herbata z cukrem, cola, sprite itd. Oczywiście jak nie czułam słodkiego smaku to nic z tych rzeczy nie było mi do szczęścia potrzebnych. Ale jak poczułam słodki smak - no to nie żałowałam sobie
No ale od dziś prowadzę "bezgrzeszne" życie, bo inaczej zęby "polecą".
Najgorsze jest to zasychanie w ustach, ciągnie mnie do podjadania, bo ciągle mi zasycha. I koło się zamyka. Dentystka powiedziała, że bezpiecznie można jeść między posiłkami żółty ser i marchewkę.
Żółty ser... klei się do zębów. Surowizna jeszcze mi nie wchodzi. dziś mam dzień kapustny - gotuję zupę z kapusty i kapustę z rodzynkami. warzywami to ja moge się napychać zawsze. Słodycze mogłyby mi nie smakować już na zawsze ale nie spodziewam sie że tak zostanie.
Czy w trzy tygodnie po radioterapii poziom białych krwinek poniżej normy to problem? chyba nie.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jogi - cieszę się, że idzie do przodu. Rehabilitacja to ważna rzecz, a jeszcze jak rehabilitant oki to już full wypas
Smaki powrócą - to pewnie kwestia czasu. Kapucha niezła jest - nie mogłam jej jadać po operacji watroby przez dość długi czas i strasznie mnie to wkurzało.
A ze słodyczami tak bywa, że jak już wchodzą to człek sobie potrafi pofolgować
Pozdrawiam
onkologicznie samopoczucie dobre. Staram się nie myśleć i za dużo nie czytać bo i tak nic nie wymyslę przed badaniem pet. mam na dziąsle jakieś krostki ale mój dentysta ich nie widział bo raz są a raz ich nie ma. Pobolewa mnie gardło przy przełykaniu ale to pewnie jeszcze podrażnienie po radio. Skóra w najgorszych miejscach wyglada jak brudna. Czasem jeszcze smaruje radiosunem. zaczynam się chyba krzywic i skręcać przez brak mięśnia MOS. Byłam u ortopedy który ponaciskał mnie w różnych dziwnych miejscach i stwierdził że ból stawu to raczej nie zapalenie ale nacisk albo uszkodzenie nerwu. Nerw może się regenerować albo może być jakby zrośnięty/ przyrośnięty do zrostów czy blizny. Dostałam zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny. Przed świętami lekarz zadecyduje czy czekamy aż sie samo naprawi czy np.posle mnie na badanie przewodnictwa nerwowego by wiedzieć w jakim stanie są moje nerwy. Ja wcale nie narzekam. Jestem szczęsliwa że ta czerwcowa operacja skończyła się tak pomyślnie. A ten fragment ściany torbieli co został będzie oceniony przez pet i potem rezonans. ciekawe co będzie jak jednak zacznie rosnąć? Naświetlanie ponowne juz odpada. A co mnie to teraz obchodzi?!!! Jest za wczesnie. Nie będę sobie psuła nastroju na święta. Jest dobrze, bardzo dobrze - żyję, jestem samodzielna i nic mnie nie boli. Zeby wszystkim udawało się co najmniej tak jak mi to to forum miało by o połowę mniej forumowiczów.
Wszystkim życzę samych wygranych bitew i zwycięstwa w walce z chorobą.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
I tak trzymać Jogi - resztki 'dokuczliwości' się w końcu wyprowadzą, badanka wyjdą dobrze i długo, długo, długo wszystko będzie oki - z całego serca życzę tego i pozdrawiam
Nerw może się regenerować albo może być jakby zrośnięty/ przyrośnięty do zrostów czy blizny.
Też o tym słyszałam. Neurochirurg ostatnio mi powiedział , że nerw może być wciągnięty przez bliznę i może się to zdarzyć nawet do kilku miesięcy po operacji.
jogi45 napisał/a:
Przed świętami lekarz zadecyduje czy czekamy aż sie samo naprawi czy np.posle mnie na badanie przewodnictwa nerwowego by wiedzieć w jakim stanie są moje nerwy.
Czy decyzje co do dalszego postępowania już zapadały, czy przewodnictwo nerwowe będzie badane ?
Jutro (to już dziś) po południu mam wizytę u ortopedy. On ędzie wiedział co zrobić. jeśli mi nie powie nic konkretnego to zastanowię się nad zmiana lekarza na lekarza innej specjalności. A przed południem mam wizytę kontrolna u radioterapeuty. potem jeszcze kilka spraw "na mieście" i we wtorek rano wyjeżdżam na święta.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum