1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego
Autor Wiadomość
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #271  Wysłany: 2009-11-12, 22:57  


Gontcha,pozwól ,że "dokleję" się do Twojego pytania.
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #272  Wysłany: 2009-11-12, 23:07  


Jusia - no pewnie - Jogi dawno nam tu nie pisała jak się miewa :)
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #273  Wysłany: 2009-11-13, 01:40  


Opalenizna zeszła. Zostały tylko małe krostki. W ustach, przy dziasłach i pod językiem czasem wyskakują mi też krostki ale inne. Skóra przy najgorszym kawałku blizny swędzi. Wogóle cała szyja i twarz mnie swędzi jak na początku choroby i schodzi to swędzenie na kręgosłup. Oświadczam, że sie myje, pod prysznicem, najczęsciej szczotka więc ten świąd (nie swąd) to nie jest "ochronna" warstwa zimowa. Czasem smaruje się jeszcze maścia z witaminą A i innymi natłuszczaczami ale tylko ślady po naświetlaniu.
Zaczęłam chodzić na rehabilitację. Nie zdawałam sobie sprawy jakie to ważne. Młody acz wyszkolony rehabilitant wytłumaczył mi dlaczego powinnam ćwiczyć i jak się może skończyć jak to zaniedbam. Krótko mówiąc brak jakiegoś mięśnia, nawet jednego ma wpływ bezpośrednio na kręgosłup i stawy. Nie zwróciłam uwagi że pochylam sie do przodu, że chore ramię mi sie skręca do środka, w najgorszym przypadku może skręcić się kręgosłup. Na sali jest zawsze kilka osób ale facet ma czas każdego skorygować, pomóc, zażartować, popytać jak sie czuje itp.Ogólnie fajnie. Aż mnie staw boli.
Apetyt mam ale jedzenie jeszcze nie smakuje. Nie zależy mi by wrócić do poprzednich dużych porcji jedzenia ale żeby móc jeść to co lubię. Miewam skurcze łydek więc chciałam sobie pomóc czekoladą ale wyplułam ją szybciej niz wzięłam do ust. Chyba szkliwo zębów jest jeszcze tak uszkodzone że ból był natychmiastowy i straszny.
Poza humorami już nic mi nie dolega. humorki mam od hormonów - tak to sobie tłumaczę.
Codziennie czytam forum, staram się być na bieżąco ale jest juz nas tyle że się gubię. Nie miejcie mi za złe że nie dopisuję się do postów. I tak za wszystkich trzymam kciuki.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #274  Wysłany: 2009-11-13, 14:16  


jogi ciesze się, że miewasz się coraz lepiej. ::dance:: :flow:
Ćwicz ładnie ćwicz, jak jeszcze masz fajnego rehabilitanta to już wogóle ;)
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #275  Wysłany: 2009-11-13, 15:20  


Ech te zęby....
Ja byłam wczoraj u dentysty. Babka powiedziała, że mam osłabione szkliwo, braki wapnia i mam zakaz picia i jedzenia słodkich rzeczy typu słodycze, herbata z cukrem, cola, sprite itd. Oczywiście jak nie czułam słodkiego smaku to nic z tych rzeczy nie było mi do szczęścia potrzebnych. Ale jak poczułam słodki smak - no to nie żałowałam sobie ;)
No ale od dziś prowadzę "bezgrzeszne" życie, bo inaczej zęby "polecą".
Najgorsze jest to zasychanie w ustach, ciągnie mnie do podjadania, bo ciągle mi zasycha. I koło się zamyka. Dentystka powiedziała, że bezpiecznie można jeść między posiłkami żółty ser i marchewkę.
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #276  Wysłany: 2009-11-13, 16:30  


Żółty ser... klei się do zębów. Surowizna jeszcze mi nie wchodzi. dziś mam dzień kapustny - gotuję zupę z kapusty i kapustę z rodzynkami. warzywami to ja moge się napychać zawsze. Słodycze mogłyby mi nie smakować już na zawsze ale nie spodziewam sie że tak zostanie.
Czy w trzy tygodnie po radioterapii poziom białych krwinek poniżej normy to problem? chyba nie.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #277  Wysłany: 2009-11-14, 00:19  


Jogi - cieszę się, że idzie do przodu. Rehabilitacja to ważna rzecz, a jeszcze jak rehabilitant oki to już full wypas :)
Smaki powrócą - to pewnie kwestia czasu. Kapucha niezła jest - nie mogłam jej jadać po operacji watroby przez dość długi czas i strasznie mnie to wkurzało.
A ze słodyczami tak bywa, że jak już wchodzą to człek sobie potrafi pofolgować :)
Pozdrawiam
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #278  Wysłany: 2009-12-04, 21:20  


jogi co u Ciebie?
 
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #279  Wysłany: 2009-12-06, 17:48  


No właśnie Jogi,co u Ciebie?
Jak samopoczucie?
Pozdrawiam!
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #280  Wysłany: 2009-12-07, 00:22  


onkologicznie samopoczucie dobre. Staram się nie myśleć i za dużo nie czytać bo i tak nic nie wymyslę przed badaniem pet. mam na dziąsle jakieś krostki ale mój dentysta ich nie widział bo raz są a raz ich nie ma. Pobolewa mnie gardło przy przełykaniu ale to pewnie jeszcze podrażnienie po radio. Skóra w najgorszych miejscach wyglada jak brudna. Czasem jeszcze smaruje radiosunem. zaczynam się chyba krzywic i skręcać przez brak mięśnia MOS. Byłam u ortopedy który ponaciskał mnie w różnych dziwnych miejscach i stwierdził że ból stawu to raczej nie zapalenie ale nacisk albo uszkodzenie nerwu. Nerw może się regenerować albo może być jakby zrośnięty/ przyrośnięty do zrostów czy blizny. Dostałam zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny. Przed świętami lekarz zadecyduje czy czekamy aż sie samo naprawi czy np.posle mnie na badanie przewodnictwa nerwowego by wiedzieć w jakim stanie są moje nerwy. Ja wcale nie narzekam. Jestem szczęsliwa że ta czerwcowa operacja skończyła się tak pomyślnie. A ten fragment ściany torbieli co został będzie oceniony przez pet i potem rezonans. ciekawe co będzie jak jednak zacznie rosnąć? Naświetlanie ponowne juz odpada. A co mnie to teraz obchodzi?!!! Jest za wczesnie. Nie będę sobie psuła nastroju na święta. Jest dobrze, bardzo dobrze - żyję, jestem samodzielna i nic mnie nie boli. Zeby wszystkim udawało się co najmniej tak jak mi to to forum miało by o połowę mniej forumowiczów.
Wszystkim życzę samych wygranych bitew i zwycięstwa w walce z chorobą.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #281  Wysłany: 2009-12-07, 00:33  


I tak trzymać Jogi :mrgreen: - resztki 'dokuczliwości' się w końcu wyprowadzą, badanka wyjdą dobrze i długo, długo, długo wszystko będzie oki :okok" - z całego serca życzę tego i pozdrawiam
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #282  Wysłany: 2009-12-07, 07:51  


jogi45 napisał/a:
Jest dobrze, bardzo dobrze - żyję, jestem samodzielna i nic mnie nie boli.

I żeby tak już zostało !!!! tego z całego serca Ci życze :)
_________________
kaja
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #283  Wysłany: 2009-12-07, 09:20  


jogi kochana tak trzymaj!święta idą i trzeba się teraz tym cieszyć.
Ściskam Cie mocno!

zuza
 
 
mral 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Sty 2009
Posty: 466
Pomogła: 75 razy

 #284  Wysłany: 2009-12-20, 22:39  


jogi45 napisał/a:
Nerw może się regenerować albo może być jakby zrośnięty/ przyrośnięty do zrostów czy blizny.


Też o tym słyszałam. Neurochirurg ostatnio mi powiedział , że nerw może być wciągnięty przez bliznę i może się to zdarzyć nawet do kilku miesięcy po operacji.

jogi45 napisał/a:
Przed świętami lekarz zadecyduje czy czekamy aż sie samo naprawi czy np.posle mnie na badanie przewodnictwa nerwowego by wiedzieć w jakim stanie są moje nerwy.


Czy decyzje co do dalszego postępowania już zapadały, czy przewodnictwo nerwowe będzie badane ?

Pozdrawiam serdecznie
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #285  Wysłany: 2009-12-21, 03:03  


Jutro (to już dziś) po południu mam wizytę u ortopedy. On ędzie wiedział co zrobić. jeśli mi nie powie nic konkretnego to zastanowię się nad zmiana lekarza na lekarza innej specjalności. A przed południem mam wizytę kontrolna u radioterapeuty. potem jeszcze kilka spraw "na mieście" i we wtorek rano wyjeżdżam na święta.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group