Cieszę się, że Cie tu widzę, Jogi. I w nawet niezłym humorze. Ale... Cieszyłam się także, że nie piszesz, że nas nie potrzebujesz - że odpoczywasz od wałkowania w kółko jednego tematu.
No to dzisiejszy dzień pracowity. Życzę (jeszcze nie świątecznie), żeby przebiegł najlepiej, jak może.
Wróciłam z Poznania. Swięta się skończyły.
Ortopeda pomógł tabletkami. Rewelacyjne.
Boli mnie głowa w miejscu po guzie. Coraz częściej i coraz mocniej.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
jogi45, ,jak dobrze Cię widzieć.
Cieszę się,że ortopeda pomógł,ale martwi mnie ból głowy.
Czy już coś robiłaś w tej sprawie,tzn zgłaszałaś lekarzowi?
Pewnie nie....
wiecie przed lekarzami to ja gram twardziela.sama im sugeruję że to pewnie jeszcze skutki radioterapii. nie zaprzeczają więc pewnie tak jest. Z bólem nauczyłam się żyć bo nie jest tak dokuczliwy by nie dało się wytrzymać. taki mam niestety charakterek że jak coś mnie wkurza to wtedy nagle wszystko jest do niczego. Jak jest źle to ja sama wyszukuję powodów by powiedzieć "bardzo źle' ale jak jest dobrze to u mnie oczywiście jest "bardzo dobrze" Wolę to drugie ale jakoś dawno mi się nie zdarzyło. Na zewnątrz nadrabiam wisielczym humorem.
Ból głowy naprawdę coraz częsciej mi dokucza i nadal mam "martwicę" w miejscu po operacji i naświetlaniu.Nadal sucho w ustach. Boli mnie gardło przy przełykaniu zbyt dużych albo suchych kawałków. Ortopeda nie powiedział nic konkretnego. Leki dał przeciwbólowe i na jakby miejscowe poprawienie krązenia (nazwy następnym razem) Biorę tylko jedna tabletkę na noc i śpię wtedy lepiej, nie marzną mi nogi i nie boli ramie aż do popołudnia. ograniczenie ruchów ramieniem bez zmian. 4 stycznia zaczynam masaże ręczne.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Hurra - mam termin na pet. Ładnie to zrobili - 21 stycznia mijaja trzeci miesiąc od radioterapii a 22 stycznia mam być w Bydgoszczy. Godz.10,20. Może kogos z forum spotkam? potem jeszcze ze 2 tygodnie czekania na wynik i już bedę spokojniejsza obojetnie jaki ten wynik będzie. Ważne żeby wiedzieć co dalej. Mam tyle planów na okres 'a jak bedę zdrow"!!! "A jak bedę dalej chora to po prostu muszę nauczyć się na luzie podchodzić do problemów i nie angażować się w zadne trudne sprawy. Z rakiem da się żyć przecież.
[ Dodano: 2010-01-08, 12:18 ]
po przeczytaniu dowcipu o rybce juz nie mówię że mam raka. Teraz mam rybkę. to brzmi lepiej.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Kiwi. Dzięki za pomysł pomocy. Oczywiście że się przydasz być może nie tylko mi. W związku z tym że nie lubie się spóźniać ani lecieć na łeb na szyję będę potrzebowała jakiegoś hotelu w pobliżu centrum onkologii. Standart przyzwoity. wystarczy adres, resztę załatwię telefonicznie. wiele hoteli ma strony internetowe więc standart hoteli można sprawdzić ale chodzi przede wszystkim by było na tyle blisko i dogodnie by w ciągu kilku minut dojechać do centrum. Nawigacja pokaże drogę ale czasem rano ulice są tak zakorkowane że czas przejazdu nie da się określić. wtedy wolę mieć dalej ale szybciej. mam jeszcze dwa tygodnie więc gdyby wpadł ci do głowy jakiś adres w ciągu następnego tygodnia będę wdzięczna. jak będzie okazja to się zrewanżuję. Mamy w szczecinie szpital akademicki z otolaryngologią ale mam nadzieję że nie to będzie ci potrzebne.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jogi, CO w Bydgoszcy ma własny hotel, gdzie podobno pacjenci tzw. z daleka moga dzień przed badaniem przyjechać
http://hotelpozyton.bydgoszcz.eu/ - więcej informacji znajdziesz pod tym linkiem.
Jakby co to ja takze z Bydgoszczy - więc służę pomocą
właśnie doczytałam :
Badanie PET Dla pacjentów spoza województwa kujawsko-pomorskiego -
DZIEŃ PRZED BADANIEM NOCLEG GRATIS!
No więc chyba sprawa załatwiona i rozwiązana
pozdrawiam i trzymam kciuki, zeby badania wyszły OK!!
Cześć Jogi Całe wieki nie zaglądałam na forum. Święta spędziłam w Polsce. Pobyłam z rodziną i widziałam śnieg Chciałam ci tylko powiedzieć, że trzymam kciuki i że ja też będe mieć PET SCAN 21 stycznia o godz. 10.30. Mam nadzieję, że wyniki obie będziemy mieć dobre i że ta historia z rakiem na tym się skończy. Oby! Wiesz co, ja też mam ciągle jeszcze zbyt sucho w ustach, a w związku z tym mam problemy z przełykaniem tego i owego i niestety nadal nie czuję zupełnie smaku soli, a inne smaki tylko jako tako, ale nauczyłam się z tym jakoś żyć. Wierzę, że z czasem i to wróci do normy. Najważniejsze, że reszta jest w porządku. Trzymaj się dzielnie i nie trać poczucia humoru
Dostałam wynik peta.
Twarzoczaszka i szyja obraz utylizacji glukozy prawidłowy.Obustronnie podżuchwowo węzły chłonne do 10 mm SUv do 3.7, przy prawym kącie żuchwy 11mmsuv 3,6 poza tym drobne do tyłu wokół pęczka naczyniowego po stronie prawej do 8 mm suv2,6.ognisko 12mm wzrostu metabolizmu w żuchwiepo stronie prawej wokół trzpienia zęba trzonowego suv5,8Pogrubienie z obszarem ponudzenia metabolicznego w przedniej części prawego fałdu głosowego 6x10 mm suv6,4
Hipodensyjna zmiana 10 mm w śledzionie o mniejszym metaboliźmie glukozy.
suv wątroby 4,8 MBPS 3,8
Wnioski ; zmiana w krtani do oceny laryngologicznej.Zmiany metaboliczne wokół protezy uzębienia,pobudzone węzły szyi sugerują procesy zapalne/odczynowe pobudzenie węzłow.
To tyle cytatu. Nie za wiele z tego rozumiem i nie chcę się domyślać. Na początku tygodnia wybieram się do mojej pani laryngolog. Mam nadzieję na więcej badań. Może rezonans?
Dodam że nie mam temperatury, nie jestem i nie byłam przeziębiona. Zęby juz mnie nie boląale wciąz czuje niesmak w ustach a odsłonięta szyjka zębowa zarosła czymś twardym.
To było moje drugie badanie pet więc mam porównanie. W Bydgoszczy są dobrzy specjaliści, ośrodek przyszpitalny więc praktykujący na oddziałach lekarze ale warunki dla pacjenta dużo lepsze w euromedic w Poznaniu. Miejsca odpoczynku w poznaniu dla każdego pacjenta osobno, cisza spokój i żadnego pośpiechu. W bydgoszczy ganianie pacjenta co kilkanascie minut. No i chyba nie odpoczywałam godzinę. Za to płytka opisana na etykiecie dokładnie - Nazwa ośrodka, data, dane pacjenta z datą urodzenia.
w poprzednim pecie sugerowane zmiany były po stronie prawej i wychwyt w żucie usuniętego migdałka po stronie lewej. Do tej pory prawą strona nikt się nie zajmował. powiększone węzły są ale z wyników badań wychodzi na to że się zmniejszają.
Kończę z tymi domysłami bo sama sobie objecałam że zaczekam na opinię lekarza. Nie będę się nakręcać.
Cyba że DSS ma cos do powiedzenia. (zaczyna się huśtawka - chcę wiedziec a boje się)
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jogi nie martw się na zapas. Zrobiłaś to badanie dość wcześnie po zakończeniu radioterapii. Może dlatego są w nim jeszcze te suv Ja skończyłam naświetlania w połowie marca. Mój profesor ORL, który skierował mnie na PET, twierdzi, że to i tak jeszcze dość wcześnie, bo żeby wynik był miarodajny, powienien upłynąć przynajmnej rok od radio. Pamiętam jak robiłam rezonans dwa miesiące po zakończeniu radioterapii. Wynik był okropny. Przerzut na węzłach chłonnych szyi zmniejszył się co prawda czterokrotnie, ale nadal tam był, a naciek nowotworowy na gardle wciąż pozostawał tam w najlepsze. Przyszłam do radiologa z tym wynikiem kompletnie podłamana, a on mi powiedział, że powinnam się cieszyć, bo ten wynik jest dobry i oznacza, że terapia działa. Uzasadniał tę tezę twierdzeniem, że radioenergia pozostaje w organiźmie czynna jeszcze przez pół roku i że nadal niszczy komórki rakowe. Kiedy pod koniec września zrobiłam tomografię, nie wykryła u mnie już nic, a teraz potwierdził to PET.
Może u ciebie też tak jest. Dobrze byłoby skonsultować ten wynik z jakimś przyjaznym człowiekowi radiologiem, może DSS mogłaby tu pomóc.
Trzymaj się ciepło. Wierzę, że będzie dobrze.
Jogi, stosowałaś coś na zęby? Moje szkliwo zrobiło się teraz bardzo wrażliwe. Reaguję bólem na słodkie, kwaśne oraz zimne między innymi. Pasta nie za bardzo je chroni. Znasz może jakieś panaceum na ten skutek uboczny radioterapii?
zoi na zęby stosuje naprzemiennie po kilka razy dziennie paste biodent i elmeks. Elmeks bardzo łagodzi wrażliwośc zębów. Mojej ukochanej czekolady nie mam odwagi zjeśc choć co jakiś czas próbuję kawałek. tak jak pisałaś w innym wątku suche,kwśne,ostre odpada.
Uspokoiłaś mnie tym że twoje wyniki krótko po radioterapii były (dla laika) gorsze niz te po roku. Liczę na to że u mnie też tak będzie. Wyniki krwi mam prawie dobre, oprócz białych krwinek wszystko w normie ale białe ładnie rosną, już im niewiele brakuje do normy. Dzięki.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum