Nawet jeśli są tylko troszkę kwaśne, to nie wolno. Po oparzeniach jamy ustnej po radioterapii nawet mięta drażni...
Z tego co wiem to Falvit jest taki dosyć śliski.
Jogi,
Dziwne, ze nikt Tobie (i innym "opalajacym sie") nie zasugerowal zaopatrzenia sie w emulscje BIAFINE, srodek znany i stosowany we Francji od 25 lat. Tubka tego specyfiku kosztuje okolo 3 euro i zaden szanujacy sie Francuz nie wyjedzie bez niego na wakacje . Leczy sie przy jego pomocy nie tylko oparzenia sloneczne ale takze kazde inne w tym dermatitis spowodowane naswietlaniem.
Wlasnie zakonczyla sie III faza badan klinicznych dot stosowania Biafine przez pacjentow poddawanych naswietlaniu przy zaawansowanych nowotworach glowy i szyi
Biafine Cream to Reduce Side Effects of Radiation Therapy in Patients Receiving Treatment for Advanced Head and Neck Cancer http://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT00006481
Mięta? Mamanel, ja do dziś jej nie mogę, nawet w paście do zebów, a radioterapię skończyłam w połowie marca
Jogi, ten cynk chyba za bardzo wysusza, musisz się tym smarować? Posłuchaj Mamanel i Zufed z tym Bepanthenem. Mnie on też pomógł, miałam ten rzadszy, w kremie i jeszcze maść ochronna z wit. A.
A z jedzonka to masełko próbowałaś? Też fajnie przechodzi, bo się ślizga. Jak nie mogłam jeszcze za bardzo jeść, to wydłubywałam ze świeżego chleba pszennego miękki środek (twardą i suchą skórkę zostawiałam dla męża ) i smarowałam go grubo masłem.
Nie mam pomysłu na witaminki . Jeszcze do niedawna stawały mi w poprzek w gardle, więc ich w ogóle nie brałam. Próbowałam rozpuszczać tabletki w wodzie, ale w tej postaci też były nie do przełknięcia ze względu na ohydny zapach.
Biedna Jogi, to wszystko minie za jakiś czas...
A co sądzicie dziewczyny, żeby przyjmować witaminki w postaci kropel dla niemowląt? Nie wiem czy są kwaśne czy nie ale warto może spróbować np Juvit multi.
Można dodać je do napoju czy zupy i wtedy nawet jak mają cierpki smak nie będzie czuć.
Ale osobiście co do witaminek skonsultujcie tak na wszelki wypadek to z lekarzem.
W WCO w poznaniu polecaja krem Radiosun. Stosowany na poparzona skóre daleulgę w bólu i zmniejsza swędzenie. u mnie nie ma w aptekach ani w hurtowniach bo jest po sezonie słonecznym ale zaraz zamówie przez internet jednak przez ten cynk mam juz wszystko rozbabrane. Mój złoty środek Ibuprom max nie chciał mi przechodzic przez gardło bo za duży. Wczorajszą ranna tabletke miałam do popołudnia w gardle zanim przestałam ja czuć. Wieczorem wzięłam tabletke w kapsułce. Niestety kapsułka zdażyła rozpuścić sie w gardle. Najadłam sie strachu. W nocy po prostu pokroiłam ibuprom na małe kawałki. jak nie dostane radiosunu to kupię bepanthen. Wczoraj kupiłam maść na błony śluzowe w 'jamie gębowej" malenka tybka kosztowała 34 zł. Gęsta jak guma do żucia, przykleja sie i działa rewelacyjnie.Nazywa się solcoseryl. Rewelacja.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Najgorsze chyba zeszło, niestety miejscami zbyt mocno bo troche krwawi. Radiosun to rewelacja. Koi swędzenie,przyjemnie chłodzi i zmiękcza skórę, ból sdzybciej ustepuje, strupki scjhodzą a pod spodem skóra jest w miarę gładka i przede wszystkim natłuszczona. ta maść stomatologiczna to tez rewelacja. Już nie muszę jejstosować. Dzisiaj lekko sama woda przemyłam tą częsc szyi która jest tylko czerwonobordowa. Ale mi ulżyło. Cieszyłam sie jak dziecko. Nic mi się złego nie stało. Chyba jutro lekko przemyje tę gorszą część szyi. Coś tam jem ale to są raczej płyny, głównie mleko. Wczoraj się wkurzyłam i poryczałam bo zrobiłam sobie bawarkę i bardzo chciałam ja wypić ale mogę popijać małymi łyczkami bo sie ksztuszę a kaszlenie mnie boli. no i niestety zakrztusiłam się trzymajac kubek w ręce. Wylałam prawie całą zawartośc na fotel, na ścianę i podłogę. I pomyślałam że to już rok prawie mam takie problemy, że mam juz dość itp. Wciąż czuję cos w gardle i mam nadzieje że to tym razem tylko przemijający skutek radioterapii. I pomyślałam że ewentualne badania dopiero w styczniu (limity).Kiedy to się skończy?
czy ja mam jeszcze zaufanie do lekarzy? okaże się na wizytach.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Jogi nasza dzielna kobietko.Wiem, że Ci trudno napijesz sie nie długo bawarki nic się nie martw już teraz jest z górki.
A co do mycia powiem Ci, że ja cały czas sie myłam pod prysznicem nawet jak miałam ten okropne rany.Myłam się i płakałam bo tak bolało ale nie wyobrażałam sobie nie myć skoro miałam krocze popalone.
Zreszta pielęgniarki mówiły, że mogę letnia wodą (ciepłej nie odważyłabym się bo ból jak cholera) kupiłam szare mydełko i już.Może nie pachniało ładnie ale nie podrażniało a powiedziałabym wręcz, że działało kojąco.Ja miałam w kostce ale teraz można kupić w płynie.
Jogi a jakbyś próbowała pić przez słomkę zwaną rurką?Nie byłoby lepiej?
To jest przemijający skutek radioterapii. A rurka raczej niczego nie zmieni, nie ułatwi przełykania. To minie, Jogi, ale niestety nie od razu z dnia na dzień. Jeszcze trochę potrwa, ale powoli będzie coraz lżej
W ustach i gardle źle, w kroku jeszcze gorzej. Zufed, współczuję z całego serca.
od czasu ostatniej operacji 26 czerwca schudłam 14 kg. to mi nie przeszkadza bo jeszcze waże za dużo ale czuję że jak zjem coś wartościowego to mi lepiej. (dziś dostałam w prezencie prawdziwy rosół) Wczoraj zjadłam ćwiartke jabłka poskrobanego łyżeczką - pycha. dziś żrobiłam sobie cukinię co prawda na patelni ale była raczej duszona, mięciutka. Za radą zoi zjadłam kawałek ze środka bułki z masłem. Będzie dobrze. witaminy kroję na kawałki i popijam dużo żeby mi gardła nie rażniły bo ma być dobrze. Muszę robić spacerki żeby nabrać kondychy.
już w czasie radio kupiłam sobie mydło biały jeleń w płynie. zamierzam jeszcze dzisiaj użyć.
No przecież już z górki.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
No to świetnie jogi, teraz to już z górki będzie
Przy okazji dokonałaś 2 odkryć - mam na myśli Radiosun i tę maść
Myślę, że to cenne odkrycia dla wszystkich, którzy czytają Twój wątek w oczekiwaniu na naświetlania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
) i smarowałam go grubo masłem.
. Jeszcze do niedawna stawały mi w poprzek w gardle, więc ich w ogóle nie brałam. Próbowałam rozpuszczać tabletki w wodzie, ale w tej postaci też były nie do przełknięcia ze względu na ohydny zapach.
U mnie to już na szczęście wspomnienie, które mam nadzieję, że nie wróci.
