Poproszę o naukowe źródło tego stwierdzenia, jeśli można. Chętnie przeczytam.
Kiepska z angielskiego jestem więc teraz nie znajde. Mąż mój takie rzeczy wynajduje. Jak wróci z chemii to poprosze go o to.
Wiem, że Otto Warburg zdobył Nobla za odkrycie, że guzy złośliwe są uzależnione od spożycia glukozy.
Gazda napisał/a:
Teoretycznie i statystycznie rzecz biorąc szanse na przeżycie pięcioletnie w moim przypadku wynoszą 15%
Czyli zakładasz, że będziesz zył tyle ile statystyki pokazują? I dlatego będziesz jadł smażone, słodkie, piwko...
Ja zakładam, jak każdy chory, że ta statystyka mnie nie dotyczy. I właśnie dlatego będę jadł smacznie i popijał piwkiem. Bo dieta mnie nie wyleczy, a smaczne jedzonko poprawi samopoczucie.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazda ma rację chociaż to dieta raczej dla facetów, no i po leczeniu raka coś się od życia należy.
A tak na serio to glukoza w organizmie jest zawsze i poza cukrzycą jej poziom jest niezależny od diety, w ten sposób nie da się "zagłodzić" raka. Spadek poziomu glukozy we krwi poniżej 30 to bezpośrednie zagrożenie życia. Unikanie zbyt dużych ilości ciasta i tłuszczu ma na celu uniknięcie stworzenia zbyt dużej ilości tkanki tłuszczowej, bo ona rzeczywiście ma wpływ na rozwój nowotworu (bardzo mały) i na utrudnianie leczenia (bardzo duży). Jak ktoś trzyma wagę to obojętne jak to robi.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Finlandia: 2011-07-02, 14:54 ] Ten post wyraża dokładnie to co chciałam napisać, dziękuję Gabo!
Pewną propozycją dla diety antyrakowej jest książka dr Davida severn-Schreibera "Antyrak nowy styl życia".
Autor jest neuropsychiatrą, profesorem psychiatrii klinicznej. Sam choruje na raka, jest po jednym nawrocie choroby. Chyba już wyszła kolejna jego książka "Dieta antyrakowa".
Kiedy onkolodzy nie byli mu w stanie powiedzić co może zrobić aby zapobiec nawrotowi z zapalem naukowca zaszył się w bibliotece i szukał ... efektem tej pracy była w/w książka.
W załączniku kilka stron. Chyba nie naruszamy praw autorskich?
Zgadzam się, że zdrowy rozsądek jest najważniejszy, życie ma być też przyjemnością. Nie można dać się zwariować.
Zjadłem właśnie kolacyjkę. 4 kromki chleba pszenno-razowego (ze Słowacji dziś przywiozłem, bo dobry jest, a co), z prawdziwym masełkiem. Na dwóch kanapkach kiełbaska swojska, na dwóch boczek (chudy, za to samemu wędzony). Na to trochę pleśniowego serka i majonez zmieszany z pastą czosnkową i odrobiną musztardy (bo sama za ostra, a sam majonez za nijaki). Do tego wypiłem pół litra wody, a za pół godzinki otworzę piwko "Timisoreana", które mi znajomi z Rumunii przywieźli. Myślę, że jest to doskonała dieta antyrakowa. Tak samo dobra jak wszystkie inne. Ale za to jak smakuje... aaa... no i dwie kapsułki essentiale forte
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
a za pół godzinki otworzę piwko "Timisoreana", które mi znajomi z Rumunii przywieźli. Myślę, że jest to doskonała dieta antyrakowa.
Ja też właśnie w tej chwili mocno dbam o swoje zdrowie i pracuję nad tym ze schłodzonym Carlsbergiem "hehm:
Ceper znad deszczowego Bałtyku pozdrawia Góroli (i nie tylko ich).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Znajomi z dobroci serca przywieźli o mi olej budwigowy. Lniany. Oczywiście przyjąłem - nie lubię ludziom przykrości sprawiać. Mnie się olej lniany jakoś zawsze z olejem maszynowym do smarowania maszyn do szycia i karabinów kojarzył (i to, i to produkcji radomskiego Łucznika). Uśmiechnąłem się, udałem szczęśliwego, powiedziałem kilka ciepłych słów. No i spytałem się lekarza, któremu ufam, i w którego kompetencję wierzę, czy mogę to łykać... on na to: "jasne, ale są smaczniejsze rzeczy". Ja się pytam "ale omega 3, omega 6 w połączeniu z omega 9"... on na to: "jasne... tam jest tyle samo tego, co w rybach i oliwie z oliwek, a smakuje gorzej. Więc może pan łykać". Olejem częstuję mamę jak do mnie przyjeżdża, bo ona wierzy w takie rzeczy. Cudowne chińskie grzybki zjadł mi pies (nie pochorował się, więc i mnie by nie zaszkodziły). Wspaniały i drogi belgijski suplement diety zawierający tyle cudownych składników zwalczających wolne rodniki co krajowe piwo dałem babci w prezencie. Miłego wieczoru życzę... a teraz posłuchajcie... pst... tak, to piwko
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Takie dziś urwanie głowy mam, że piwko otwarte, a nawet jeszcze nie spróbowałem :-)
Ten wątek przeze mnie zamienia się w off-topic, i pewno na jakąś karę zasłużę. Sam bym sobie dał...
Ale muszę powiedzieć. Na ostatniej wizycie (jeśli chodzi o badania, to wszystko cacuś), mówię lekarzowi, że ze śliną kłopoty, że jak nie popiję to jedzenie w gardle staje, i ani oddychać, ani przełknąć, i jak nie mam wody pod ręką to biorę udział w Wielkiej Pardubickiej do najbliższego kranu... Lekarz na to, że muszę ssać gumę do żucia, żeby mechanicznie pobudzić ślinianki do pracy, a jak guma z czymśtam czy bez czegośtam, to jeszcze cośtam na zęby dobrego robi. No i się rozgadałem i chlapnąłem: "ale jak się piwa napiję, to śliną aż parskam"... lekarz na to: "to niech pan pije piwo". Niby usłyszałem, ale nie chciało mi się wierzyć, więc pytam: "co proszę?", a lekarz powtarza: "niech pan pije piwo, skoro pobudza wydzielanie śliny". Ten sam lekarz kazał mi jak najszybciej wrócić do pracy, odradził rentę (na to zawsze będzie pan miał czas), i pogratulował pomysłu wyjazdu na żagle do Chorwacji w maju (tylko krem z blokerem i czapka z osłoną karku). Myślę, że jak otoczenie z nas nie będzie robić kalek zaraz po skończonej terapii, to znacznie szybciej wrócimy do zdrowia i pełnej funkcjonalności...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
że zdrowy rozsądek jest najważniejszy, życie ma być też przyjemnością. Nie można dać się zwariować.
właśnie, zdrowy rozsądek, nie dajmy się zwariować
Czytam różne informacje na temat nowotworów. I czytam mniej więcej tak gdy będziemy jeść to i to, to zmniejszymy prawdopodobieństwo zachorowania na raka takiego i takiego lub gdy zjemy to i to, to zwiększymy prawdopodobieństwo zachorowania na raka takiego i takiego itp. Prawdopodobieństwo. Statystyka.
Nie ma nigdzie 100%, poza tym jest chyba z ok. 200 rodzajów raka, nic nie daje 100% pewności, że nie zachoruje na żadnego raka. Np. podobno dieta wegetariańska obniża zachorowanie na raka jelita grubego (czy wręcz wegetarianie nie chorują na raka jelita grubego), ale jest jeszcze kilka innych raków, na które dieta wegetariańska nie ma wpływu.
Pamiętam scenę z filmu "33 sceny z życia", chora na raka pacjentka, mówi: 'jadłam brokuły bo myślałam, że nie zachoruję na raka'. O ironio.
Nie chcę negować wpływu tzw. 'zdrowego jedzenia' na zdrowie (ogólnie), ale trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie dać się zwariować. I poza tym skoro żyjemy, miejmy trochę przyjemności.
Pamiętam znajomą, która bardzo zdrowo się odżywiała, bo chciała długo żyć i w dobrej formie. I co??... popełniła samobójstwo będąc młodą kobietą. - to taka drobna uwaga na marginesie.
Justyna
PS. po obiadku zielona herbatka + czarna min. 70% gorzka czekolada to nie najgorszy pomysł . Lub lodziki, mniam...
Zdaniem hodowców świń, spożywanie wołowiny zwiększa ryzyko zachorowania na gąbczaste zwyrodnienie mózgu. Zdaniem hodowców krów, spożywanie wieprzowiny grozi włośnicą. Obie te grupy ostrzegają przed ptasią grypą, która czyha na nas w kurzym udzie razem z zabójczą ilością hormonów wzrostu. Hodowcy drobiu twierdzą, że po innym niż kurze mięsie się tyje. Wegetarianie twierdzą, że mięso szkodzi bardziej niż papierosy. Mięsożercy twierdzą, że po wysokobiałkowej diecie wegetariańskiej rak jest pewny. Jakby tak tego wszystkiego posłuchać, to trzeba by przejść na odżywianie słońcem.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Słońcem odżywiają się rośliny i one też chorują na raka
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum