1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc dla Kasi (Poznań)
Autor Wiadomość
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #121  Wysłany: 2010-03-07, 11:56  


Przepraszam ...
Ale musze, nie mam gdzie się wygadać.

Wczoraj rozmawiałam z Romkiem- dzieciaczki rosną zdorwe, słodkie i duże :)
Patryczek teraz 10 skończy roczek- i minie równo pół roku od dnia w którym Kasi zabrakło :(

A dzisiaj mija kolejna rocznica jej urodzin. Dziś Kasia skończyła by 29 lat...
Cały dzień czuję się fatalnie- nie potrafię sobie miejsca znaleźć.
I nie wiem co napisac tak własciwie :(
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #122  Wysłany: 2010-03-07, 12:52  


:-( :-( :-(

Nadzieja :/pociesza:/ :cmok:

:cmok: :cmok: dla dzieciaczków Kasi oby dalej rosły zdrowo
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #123  Wysłany: 2010-03-07, 21:08  


Nadzieja, ciężko jest tu cokolwiek napisać pocieszającego.
Jedyne i co bardzo ważne,że Kasieńki ukochane maluchy są zdrowe i kochane.
Trudno jest i jeszcze długo będzie-to ogromna tragedia dla dzieci,że tak wcześnie straciły Mamę i przygniatające dla Romka,że stracił kobietę którą kochał i z którą stworzył wspaniałą rodzinę.
Nie ma słów,które by ulżyły w cierpieniu..
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #124  Wysłany: 2010-03-08, 20:06  


Nadzieja -nie ma słów, które niosłyby pociechę -Kasia zmarła w imieniny Tomka - teraz Jego też już nie ma..........
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #125  Wysłany: 2010-03-08, 21:17  


BANIALUKA, JUSIA- :*
PIXI- :* ... Ciebie dodatkowo mocno przytulam :tull:
 
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #126  Wysłany: 2010-07-26, 23:28  


18 lipca była by pierwsza rocznica ślubu Kasi i Romka...
ochh...

:cry: :cry: :cry:
 
 
schatz 



Dołączyła: 01 Cze 2010
Posty: 53
Pomogła: 2 razy

 #127  Wysłany: 2010-07-27, 07:37  


Gdy przeczytałam ta historie, serce mi pękło.Ja sama od 15 dni mam żałobe,ale ogrom nieszczęścia który spotkał te dzieci i męża mnie dobił.Mój śp tatuś mógł wychować swoje dzieci i wnuki , a Ona niestety nawet nie miała czasu aby się nimi nacieszyć. Ehh te życie....
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #128  Wysłany: 2010-07-27, 08:16  


schatz napisał/a:
Gdy przeczytałam ta historie, serce mi pękło


też dopiero dzisiaj to przeczytałam :-( :-( :-( :-( :-(
szok!!!!!
 
maxdata26 



Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Pomogła: 12 razy

 #129  Wysłany: 2010-07-27, 16:15  


Czytałam tą historię na innym forum. Łzy same napływają do oczu. Nie spodziewałam się takiego zakończenia! Coś strasznego!! Ogromna strata. Cały czas myślę o Tej Kasi i jej rodzinie....
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #130  Wysłany: 2010-07-28, 21:39  


Nadziejo czy możesz napisać jak sobie radzi Romek? co z dziećmi Kasi?
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #131  Wysłany: 2010-07-29, 12:28  


Jogi- Roman jest zapracowany, ale dzieciaczki mają bardzo dobrą opiekę w czasie kiedy go w domu nie ma :) Ogólnie dawno się nie widzieliśy ale rozmawiamy przez gg czy telefon. Teraz w sobotę mam nadzieję ze uda nam się w końcu spotkać z naszymi dzieciakami :)

Ogólnie mogę powiedzieć ze Romek radzi sobie bardzo dobrze :)
 
 
lopenka 



Dołączyła: 16 Lis 2009
Posty: 235
Skąd: Kłodzko
Pomogła: 17 razy

 #132  Wysłany: 2010-08-21, 08:43  


Dopiero teraz znalałam wątek Kasi. Przeczytałam cały. Jestem pod wrażeniem. ŚP. Kasia była piękną kobietą. Aż mnie ściska w żołądku, na myśl przez co przeszła Kasia i jej rodzina. Wielki ukłon w jej stronę.
 
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #133  Wysłany: 2010-08-21, 13:38  


lopenko- Kasia była nie tylko piękna. Miała przeogromne serce, zawsze otwarte na pomoc innym... Takich ludzi jak ona mało na tym świecie :(

Pewnego dnia pojechałam do Kasi...Nie lubie mówić "na grób"... Kiedy patrzyłam tak na krzyż, zaczełam rozmowę z nią. łzy napłynęły mi do oczu kiedy sobie pomyślałam "dla czego mi się śniłaś? coś nie tak? " Zapaliłam papierosa- wtedy słońce schowało się za chmurami i zaczęło potwornie wiać. w połowie wypalonego papierosa zgasiłam. Pomyśłałam sobie że może sobie tego Kasia nie życzy? W tym momencie znów wyszło słońce zza chmór i wiatr ucichł. nie wiem czy własnie trafiłam na taką zmianę czy może faktycznie dostałam ochrzan za tego papierosa :)
Kasia rzuciła papierosy kiedy zaszła w ciążę z Emilką. I od tamtej pory suszyła mi głowę zebym rzuciła :)

Brakuje mi jej...
 
 
lopenka 



Dołączyła: 16 Lis 2009
Posty: 235
Skąd: Kłodzko
Pomogła: 17 razy

 #134  Wysłany: 2010-08-25, 20:22  


Nadzieja, ja wierzę, że to był znak od Śp. Kasi. Czuwa nie tylko nas swoją rodziną ale i nad Tobą. Ja osobiście jestem wrogim papierosów. Nie cierpię ich. Wyobraź sobie, że ja się tak brzydzę ,że nawet nie wezmę ich do ręki :) :lol:
 
 
irena5519 



Dołączyła: 30 Mar 2010
Posty: 131
Skąd: Śląskie
Pomogła: 5 razy

 #135  Wysłany: 2010-09-06, 12:58  


Witam. Dopiero dzisiaj przeczytałam cały wątek i ciarki mi przeszły po całym ciele kiedy go czytałam. Tego smutku, który się czuje czytając historię Kasi nie można opisać żadnymi słowami. Nadzieja byłaś i jesteś jej prawdziwą koleżanką, która do końca przy niej była.
A uczestnictwo w tym forum jeszcze raz uświadamia mnie, że do ostatniej chwili można liczyć na każdego z forumowiczów. Pozdrawiam. Irena
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group