1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak dna jamy ustnej z przerzutami do węzłów chłonnych
Autor Wiadomość
medi84 


Dołączyła: 12 Maj 2010
Posty: 56

 #106  Wysłany: 2011-07-11, 21:00  


Witam wszystkich zainteresowanych moim postem.Właśnie wróciłam z pogrzebu mojego taty brata on też miał raka.A co do mojego taty to sytuacja jest taka że dostaliśmy się do Warszawy był tam 3 razy operowany operacje sie udały ale pojawił sie guz na szyji który też został w Warszawie usunięty po jego wycięciu pojawił sie kolejny guz na szyji którego tym razem sie nie dało usunąć bo jest na tętnicy głównej wysłano nas do brzozowa na radioterapie tam niestety powiedzieli że nie można mu pomóc i dali nas do poradni chemioterapi tam pani nam dała syropy i kazała za miesiąc przyjechać bo też podobno nie nadaje sie do leczenia.Wszystkie badania w brzozowie kazali nam robić prywatnie i z nimi do kontroli przyjechać bez sensu ???Nawet szwów z warzsawy nie miał kto tacie wyjąć więc nie ciekawie. Zdecydowłam sie poprosić jeszcze o pomoc w Rzeszowie tam byłam na konsultacji dwóch lekarzy z poza naszego województwa pobrali badania wstępnie zakwalifikowali na radioterapie ale po wynikach i przy czekaniu w kolejce do września.Dziś dostałam faxem wyniki nie znam sie na nich więc zadzwoniłam do lekarza który mi je przesłał i co sie okazuje to jest już inna odmiana raka i nie jest dobrze tato ma 2 złośliwe nowotwory w sobie i jak ja mu mam to powiedzieć jak on wieży że będzie zdrowy a lekarz mi mówi że albo sie wykrwawi przez tętnice albo nerki mu wysiądą i dlatego tak sprawdzają wyniki bo dal niego nie ma ratunku ?????

[ Dodano: 2011-07-11, 22:05 ]
Ta choroba nas pokona!!!
 
 
bojzik 


Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 5
Skąd: kwidzyn

 #107  Wysłany: 2011-07-12, 21:27  


CZEŚĆ WSPÓŁCZUJE .....ALE CZY PRÓBOWAŁAŚ W GLIWICACH TAM SA FACHOWCY MAJA TALENT ...MI TAM URATOWALI ŻYCIE .......NIE MY DECYDUJEMY O NASZYM KOŃCU....SPRUBÓJ W GLIWICACH.....PROSZĘ

[ Dodano: 2011-07-12, 22:29 ]
JUTRO JADE TAM NA BADANIA ........JESZCZE RAZ CIE POPROSZE SPRÓBUJ TAM.....
 
 
medi84 


Dołączyła: 12 Maj 2010
Posty: 56

 #108  Wysłany: 2011-07-16, 22:42  


nie wiem co robić zaczyna mi brakować sił i optymizmu.
 
 
bojzik 


Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 5
Skąd: kwidzyn

 #109  Wysłany: 2011-07-17, 20:29  


wruciłem z Gliwic ........i znowu dostałem tam jakiś podarunek ......skierowano mnie do przychodni leczenia bólu zeby zmienic mi leki lub jak sie uda odstawic ponieważ jestem podatny na uzależnienia ...a te leki które biore nawet niewiedziałem ze sa silne ..medi ja w swoim przypadku niemyślałem wcale poprostu działałem zamknełem oczy poprosiłem na kolankach tego z góry i działałem ....tyle przeszłaś przeciez sama bys niedała rady musi byc cos wiekszego odnas wiec nabierz powietrz i spróbuj tam gdzie ja spróbowałem aż do skutku...tak trzeba.....niewidziałem innego wyjścia trzeba było uwieżyć w sens działania i terz mi to pomogli zrozumieć ludzie ....że mam mało myślec a wiecej działać i sie udało.....jest to trudne i niema złotego środka .....ale mówia że dopuki człowiek dych to ma zawsze szanse........teraz mija rok i 3 miesiace jak żyje dzieki ludzią w Gliwicach....
 
 
medi84 


Dołączyła: 12 Maj 2010
Posty: 56

 #110  Wysłany: 2011-08-26, 20:54  


Prosze pomóżcie mi nie wiem co robić tato jest po radioterapi na początku jego guz sie zmniejszał a po 3 tygodniach jest z nim nie dobrze martwica na szyji powracawymiotuje nie je przez usta nic i dławi sie czuje że sie dusi a od 4 tygodni jest na przeciwbólowych lekach bo ma nieustający ból głowy,co mam robić ?
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #111  Wysłany: 2011-08-28, 18:23  


Medi, pomóc może tylko lekarz.
Poradnia Leczenia Bólu, to chyba najbardziej właściwa w Waszym przypadku.
Skierowanie dostaniesz od lekarza rodzinnego - ja to przeszłam i naprawdę mi pomogli.
No i oczywiście onkolog, do którego chodzicie. Bez obejrzenia Taty nikt Ci tu nie pomoże.
Powodzenia.
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
medi84 


Dołączyła: 12 Maj 2010
Posty: 56

 #112  Wysłany: 2011-08-30, 09:29  


Dziękuje napewno skorzystam z twojej rady
 
 
medi84 


Dołączyła: 12 Maj 2010
Posty: 56

 #113  Wysłany: 2011-11-03, 20:19  


tyle walczyliśmy z tą chorobą i nic z tego nie wyszło tato po naświetlaniu tydzień miał poprawy a potem guz sie rozpadał z okropnym zapachem i bólem i co???? Musiałam go oddać na oddział paliatywny ja wiedziałam że to koniec,że nie wygramy z tą chorobą ale on o tym nie wiedział siedziałam przy nim codzień patrzyłam co sie robi z człowieka jak z dnia na dzień przestaje chodzić jedzenia nie przyjmuje nawet przez sonde nie pracuje żołądek i nerki i gaśnie choć tak bardzo chce żyć.Tato mój umarł 16 września ido tej pory nie moge sie pozbierać nie moge zrozumieć że tak człowiek żywy może sie męczyć.
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #114  Wysłany: 2011-11-04, 07:31  


Medi, bardzo Ci współczuję. :tull:

::rose::
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #115  Wysłany: 2011-11-05, 20:29  


Wyrazy Współczucia :-(
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #116  Wysłany: 2011-11-05, 20:36  


medi84, bardzo Ci współczuję :-(
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #117  Wysłany: 2011-11-05, 20:50  


medi84, ::rose::
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
Jola1 


Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 105
Skąd: łódzkie
Pomogła: 14 razy

 #118  Wysłany: 2012-02-18, 13:51  


medi84,
medi84 bardzo Ci współczuję, teraz ja rozpoczynam walkę o swojego tatę. Jola

[ Dodano: 2012-02-18, 13:56 ]
Przeczytałam Twoje zmagania i jestem dla Ciebie pełna podziwu. Bardzo, ale to bardzo się starałaś. Zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy, by pomóc swojemu tacie. Jesteś dla mnie przykładem. Bardzo Ci dziękuję za ten wzór i ten przykład. Jola
_________________
Jola
 
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #119  Wysłany: 2012-02-18, 13:56  


::rose:: :/pociesza:/
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group