[Alexx]

Bo u nas mało ciekawie. Mamusię co i rusz dopada coś nowego ;( na samą myśl chce się płakać. Życie daje nam ostro po tyłku...

[Zoja 62]

Alexx....nikt nie obiecywał, że będzie łatwo...niestety. Życie - PO - nigdy nie będzie już takie samo.

Ja mam własny sposób sposób, akceptuję to, co mnie dopada, traktuję jak zło konieczne i już!

Trzymajcie się dziewczyny mocno, mama świadomość, że nie jest łatwo.
Alexx słoneczko, łapcie każdą chwilę razem.

[JustynaS1975]

Zoja 62 napisał/a:

Ja mam własny sposób sposób, akceptuję to, co mnie dopada, traktuję jak zło konieczne i już!

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma .
Gdy można i daje się, to się działa, aby to zmienić. Jednak czasami faktów nie da się zmienić, to wtedy trzeba zaakceptować, pogodzić się, uspokoić wewnętrznie. Szarpać się wtedy kiedy się nie da zmienić, wykańcza nas, nie przynosi nam nic dobrego.
Nie marnujcie czasu na taką 'wewnętrzną szarpaninę'. Stracone czasu nikt Wam nie zwróci.

[Alexx]

Kochani,

Minęło trochę czasu od diagnozy nowotworu u mojej mamy. Niestety los sprawił, że w środę 18 czerwca mama doznała udaru niedokrwiennego. Czuje się już lepiej ale potrzebujemy dobrego neurologa.
Zwracam się do Was wszystkich z ogromną prośbą, jeśli ktoś z Was zna i może polecić dobrego neurologa w Olsztynie będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Dziękuję.