[ Dodano: 2011-10-28, 09:15 ] Gaba
Ja to wszystko wiem , ja z kregosłupem mam już dość dłuo problem. Zwyronienia mam masakra ,10 lat temu jak leżałam na internie zrobili mi zdjęcie kręgosłupa(mam nadciśnienie i kłopoty z Srduchem wada wrodzona) Przyszła pani doktor i pyta się mnie czy zgodzę się jeszcze raz zrobić RTG bo chyba pomylili zdjęcia w RTG z moja sąsiadką miała wtedy 82 lata zgodziłam się ,przyszła i załamała ręce mówi że nie pomylili się tylko tak mam zniszcony kręgłosłup że była MOCNO zdziwiona
Zdaje sobie sprawę z tym gorsetem ,ja bym go tyko używała wtedy gdy mam już naprawdę taki ból że ho ho ,a wiesz mi o bólu coś wiem Dzięki za dobre rady i w zupełności się z Toba zgadzam co do noszenia gorsetu ,trzeba bardzo ale to bardzo z tym uważać .Jeszce raz dzięki za wsparcie
Mogę Ci podpowiedzieć, jak mozesz zrobić ?
Ja też miałam czekac ok 3 tyg na wynik hist-pat, a chciałam troszkę wcześniej, więc poszłam do pracowni Histo-patologicznej przy szpitalu i spytałam o moj wynik był w trakcie badania, poprosiłam P. dr o szybsze badanie bo np. mam juz zaraz wizytę u lek kwalfikującego do chemii, no i długo czekam. P. dr kazała mi dzwonic za 2 dni,wynik juz był więc poszłam domojego lekarza i powiedziałam ze wynik już jest i żeby mie przyjoł, wszystko da się załatwić tylko trzeba pobiegac samemu bo jak bym czekała na kolejność procedur to bym jeszcze czekała tydzień, wiec sama pochodz za tym, pozdrawiam annas
Witam,
A ja nadal czekam na wyniki Markerów,dzisiaj sie dodzwoniłam od mojego onkologa i poiedział że z powodu zawirowania związanego z przeproawdzką wyników nie ma, tzn były wykonane tylko nie wiem czy kiedykolwiek się dowiem jakie wtedy były.
Następna wizyta u onkologa 12.12.2011 zobaczymy co wtedy Jak na razie to już drugi antybiotyk biore i jestem ciągle chora. Już było lepiej i tu znowu w piątek 38,2 temperatura i znowu łużeczko i nowy antybiotyk .Amole i inne wierzenia,maści ziólka już nie pomagaja ,kaszel jak był tak jest, raz słabszy raz mocniejszy Pomaga tylko trochę herbatka z miodkiem i cytrynką Mam wielką nadzieję ,że ten kaszel to z przeziębienia a nie z powodu tego raczyska
Dzisiaj już jest lepiej ,tylko strasznie smarole
Pozdrawiam Wszystkich
Niko2, jak nie urok to przemarsz wojska.
Może ja do Ciebie podjadę i Cię powygrzewam, aby te wredne zarazki z Ciebie wyparowały
No, zarazki wychodzić z Niki, już, a kisz a kisz.
Pozdrawiam Cię cieplutko
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
[ Dodano: 2011-11-21, 13:08 ]
Mam nadzieję, że te paskudne zarazki znikną taka teraz pora na nie nie tylko ja się z nimi zmagam. Nich idą na inną planetę i tam sobie żyją
każde laboratorium ma obowiązek archiwizować wyniki, wystarczy znać datę pobrania i wynik w laboratorium można odebrać.
Mnie też coś się przyplątało, nie wiem dlaczego ale moja choroba nowotworowa skutkuje straszliwą podatnością na infekcje. Pozdrowienia
[ Dodano: 2011-11-21, 13:08 ]
Mam nadzieję, że te paskudne zarazki znikną taka teraz pora na nie nie tylko ja się z nimi zmagam. Nich idą na inną planetę i tam sobie żyją [/quote]
A jeszcze lepiej niech ich nie będzie Ja też kicham, ah ta jesień.. Trzymam kciuki i przesyłam moc dobrych emocji może pomogą na infekcje troszkę i jeszcze słonko bo na dworze go brak
_________________ //Iść, ciągle iść, w stronę słońca...//
Kochani mam 05.12.2011 konsultacje w Gliwicach CO,mam nadzieję że wszystko się wyjśni co z miomi wynikami, bo są niejasności co do TK jeśli chodzi o przerzuty na moje płuco???
Pozdrawim
[ Dodano: 2011-11-30, 21:51 ]
chcą mi zrobić jeszcze pare badań ,czy moje leczenie jest dobre czy trzeba jeszcze coś zastosować?
[ Dodano: 2011-11-30, 21:54 ]
Dzisiaj się o tym ok 20:00 dowiedziałam i załatwił mi to mój kochakjący mnie brat jast dla mnie Góru
Witam wszystkich ,
No i po konsultacji ,co prawda musiałam zostać do wtorku czyli Mikołajek.
Konsultacja przeszła super ,bardzo miły lekarz ,konslltacja u pani profesor też milusia ,zrobili badania, pobrali krew I opłacało się HURA jest regresja
Jest tylko jeden paskudek malutki 8x7mm w prawym płucu i nadal sie zmniejsza. Konsultacja się opołacała jestem bardzo z niej zadowolona 21.12.2011 mam scyntygrafię kości w Gliwicach.
Przepiękny miałam prezent na Mikołajki.
Pani prof. jak zobaczyła moje wszystkie wypisy i hispaty to powiedziała to się nam perełka trafiła
Jestem bardzo zadowolona z wizyty w Gliwicach
Jeszcze mam wizyte u onkologa 12.12.2011 w Poznaniu
Pozdrawiam wszystkich
[ Dodano: 2011-12-07, 10:17 ]
Wszystko się wyjaśniło pomyślnie ,nie ma żadnych trzech jest tylko jeden i się pomniejsza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum