1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Bardzo proszę o opinię - Rak płaskonabłonkowy
Autor Wiadomość
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #76  Wysłany: 2012-01-09, 17:16  


W poradni lekarz prowadzacy tate pulmonolog powiedzial ze nic na kaszel mu nie da, ze tak to juz jest i ze kaszlec bedzie. Pytajac o progres mialam wlasnie na mysli ten kaszel, jest straszny. Dzis nawet lekarz nic nie powiedzial na temat plytek i to mnie martwi bo uwazam ze przy tak wysokiej liczbie nalezaloby zareagowac. Straszne odczucie, ale tak jakby spisali juz tate na straty i uznali ze nie ma sensu walczyc. Tata ostatnio powiedzial mi ze czuje ze przegrywa. To mnie wbilo w ziemie bo przeciez nie moze sie poddac. Badania kontrolne dopiero po IV cyklu.
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #77  Wysłany: 2012-01-09, 17:28  


z domowych sposobów na zwiększenie czerwonych płytek to pokrzywa ( są soki) pietruszka, szpinak i czerwone mięsko. nam lekarz onkolog powiedział że można syrop na kaszel stosować tylko jak już będzię ten kaszel naprawdę silny i to ma być syrop z kodeiną, siemie lnianę (lub też mączka ) osadza się i pomaga w odkrztuszaniu. działa też osłonowo na żołądek,

[ Dodano: 2012-01-09, 17:28 ]
chciałam napisać krwinek nie płytek :)
_________________
mm
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #78  Wysłany: 2012-01-09, 17:31  


Mariolab bardzo dziękuję za rady!
 
1K8 



Dołączyła: 02 Lis 2011
Posty: 36
Skąd: wroclaw
Pomogła: 2 razy

 #79  Wysłany: 2012-01-09, 17:33  


ja mojemu tacie kupowalam lub sama robilam sok z burakow...watróbka tez jest bardzo dobra na krew, ale moj tato mial wstret do miesa, wiec zapytaj swojego czy mialby ochote. A siemie lniane tez pil, ale po łyczku, oslonowo na zoladek i przelyk
_________________
Tatko 17-12-2011 godz 8.44 Tatusiu, opiekuj się Nami....
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #80  Wysłany: 2012-01-09, 17:36  


jeżeli chodzi o kaszel to tata też kaszlał, strasznie tak sie dusił ale przeszło mu. Mam nadzieję że u was też tak będzie
_________________
mm
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #81  Wysłany: 2012-01-09, 17:39  


Gabrielabb napisał/a:
W poradni lekarz prowadzacy tate pulmonolog powiedzial ze nic na kaszel mu nie da, ze tak to juz jest i ze kaszlec bedzie.

Bzdura, spokojnie można zapisać coś na kaszel. Jest suchy czy wykrztuśny?
_________________
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #82  Wysłany: 2012-01-09, 17:39  


tata piję szklankę siemienia ( jedna łyżka siemiena na jedna szklanę) ostatnio lekarz zalecił to jednemu pacjentowi i to 3 razy dziennie, łyczek chyba wiele nie zdziała. tata je mięso . i to dużo. na śniadanie obiad i kolację. syrop z kodeina jest bez recepty.
_________________
mm
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #83  Wysłany: 2012-01-09, 17:49  


mariolab, spróbuj Thiocodin jest bez recepty, jak nie to lekarz powinien coś przepisać.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #84  Wysłany: 2012-01-09, 18:20  


Baardzo Wam wszystkim dziękuję. Jesteście kochani i wasza pomoc wiele dla mnie znaczy. Zastosuje wasze rady. Tata pije megalie i ma apetyt. Kaszel jest mokry nie suchy. Thiocodin niestety nie pomaga :-(
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #85  Wysłany: 2012-01-09, 18:30  


Gabrielabb, watrobka ,sok z buraka to zawsze stosowalismy z Tatka.A na kaszel gdy juz nic nie pomagalo lekarz onkolog na rozowej recepcie zapisal lek: DHC wiem ze bardzo pomagal ! Ale tylko onkolog moze ponoc ten lek wypisac.
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #86  Wysłany: 2012-01-13, 12:03  


Kochani stosujemy wasze rady :-) sok z buraka,wątróbka i mobilizacja taty do ruchu bo jest duże ryzyko zakrzepów. nawet nieźle się trzyma tylko, że dziś jak kaszlał to wypluł krew :-( ! jak myślicie czy to może być krwotok wewnętrzny? albo coś innego niedobrego się dzieje i trzeba natychmiast do lekarza? czy to się zdarza (szczególnie przy niedokrwistości) ? bo tata oczywiście nie chce nigdzie jechać i od razu się denerwuje że go namawiamy. pozdrawiam!
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #87  Wysłany: 2012-01-13, 12:32  


Gabrielabb napisał/a:
dziś jak kaszlał to wypluł krew ! jak myślicie czy to może być krwotok wewnętrzny?

Krwotok to raczej nie, jeśli było to incydentalne. Krwi było dużo? Była jasnoczerwona?
Zróbcie morfologię i skontaktujcie się z lekarzem.
_________________
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #88  Wysłany: 2012-01-13, 12:33  


dziękuję!

[ Dodano: 2012-01-13, 13:02 ]
Tata mowi, że krew byla ciemna. Takie jakby skrzepy moze z ropą.
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #89  Wysłany: 2012-01-15, 10:18  


Tatę wczoraj zabrało pogotowie i przewieźli go do szpitala, w którym jest leczony. dostał biegunki zaczął nam omdlewać, blady jak ściana i wypluł krew. nie był w stanie nawet utrzymać się na nogach do tego gorączka. w nocy w szpitalu dostał krwioplucia, twierdzi, że wypluł chyba ze 3 miski. jest mocno osłabiony, dostaje kroplówkę i ma lód na klatce piersiowej bo źle się mu oddycha. co myślicie? czy to progres? myśleliśmy że się zatruł jedzeniem, ale to obfite krwioplucie (krew jasnoczerwona)... czy to może przerzut do brzucha i do prawego płuca ???

[ Dodano: 2012-01-15, 12:58 ]
Lekarze mówią że krew byla z pluc. Kaszel poszarpal je i cos tam popekalo :-( rozpacz!

[ Dodano: 2012-01-15, 22:09 ]
Dzis pojawila sie krew w kale, pielegniarka powiedziala ze nie ma sie czego bac bo to normalne po krotoku. Tata pewnie polknal troche krwi w trakcie krwotoku i teraz organizm sie oczyszcza. Czy to mozliwe? Czy rzeczywiscie tak jest? Czy nie jest to przerzut i progres choroby? Co sadzicie kochani?
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #90  Wysłany: 2012-01-15, 22:20  


Ja po silnym krwotoku z nosa w nocy, część krwi spłynęła do układu pokarmowego wypróżniałam się na ciemno, wręcz czarno, skrzepy krwi.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group