1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Bardzo proszę o opinię - Rak płaskonabłonkowy
Autor Wiadomość
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #91  Wysłany: 2012-01-15, 22:57  


Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że stan Taty sie poleprzy i wyjdzie z dołka.

[ Dodano: 2012-01-16, 10:26 ]
Tata zawsze mial niskie cisnienie, a dzis sie caly trzesie i nie moga mu zbic pulsu ktory jest ponad 120! Jest strasznie slaby. Kochani co sie dzieje? ???
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #92  Wysłany: 2012-01-16, 18:13  


Gabrielabb, jak dzisiaj tata ?
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #93  Wysłany: 2012-01-16, 21:20  


Wieczorem troszke lepiej zbili tetno do 98. Jest slaby i źle się mu kaszle bo dali cos na powstrzymanie żeby nie było kolejnego krwotoku, teraz nie może odkrztusic i to go meczy. Zrobili mu tomograf jutro będą wyniki. Oby byly choć troche pozytywne! Dostaje zastrzyki przeciwkrwotoczne i podobno jakies sterydy. Denerwuje sie bo nie wie dlaczego mu je dali? Powiedzieli ze jak stan bedzie dobry to moze zrobia bronchoskopie. Strasznie się boję jutrzejszych wyników. Tylko na co te sterydy? ??
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #94  Wysłany: 2012-01-17, 00:21  


Zastrzyki na rozrzedzenie krwii,dostaje po to aby nie doszło do zakrzepów.
Sterydy pomogą między innymi w oddychaniu.

Dobrze, że lepiej tata się czuje.
Napisz jutro jaki wynik TK.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #95  Wysłany: 2012-01-17, 09:35  


Wieczorem znowu bylo zle. Tata plul krwia i bolal go brzuch chyba znowu biegunka. Dostal chyba 7 zastrzykow. Lezy z lodem na klatce. Juz wierzylam ze dochodzi do siebie :-( myslalam ze biegunka jest z zatrucia ale teraz juz mam metlik w glowie.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #96  Wysłany: 2012-01-17, 15:09  


Gabrysiu tutaj poczytaj o podawaniu sterydów : #3 http://www.forum-onkologi...rophos-vt12.htm

Rozmawiałaś dzisiaj z lekarzem ?

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #97  Wysłany: 2012-01-17, 20:50  


Kochani to juz chyba koniec. Wczoraj krwotok dzis rano tez. 1l transfuzji. Ciagla biegunka. Tk wykazalo ze tata ma przeżarty caly przelyk i sa przerzuty na prawe pluco. Lekarze juz niewiele chyba moga. Jeszcze wczoraj mowa byla o stentach ale to juz sie chyba nie uda. Tata caly czas swiadomy po rannej utracie przytomnosci. Ciagle tylko pyta co sie z nim dzieje. Czemu ta biegunka? Pielegniarki mu mowia ze to reakcja na transfuzje ale chyba klamia. Nie wiem co ze soba zrobic. Rozpacz! 3 jest jeszcze nadzieja? ??
 
homer366 


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 183
Pomógł: 28 razy

 #98  Wysłany: 2012-01-17, 21:16  


Gabrielabb,
Jest bardzo żle (:(:( Postaraj sie wziąść lekarz na bok i porozmawić szczerze .Poproś go o całą prawde .
Trzymaj sie bo bedzie bardzo ciężko .(:((
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #99  Wysłany: 2012-01-17, 21:22  


Mysle ze lekarz juz nam powiedzial wszystko. Mama z nim rano rozmawiala, powiedzial ze tata w kazdej chwili moze odejsc i tak cud ze rano odzyskal przytomnosc. Mama jest przy nim,ja bylam caly dzien ale jestem rozdarta mam dwojke malych dzieci i musialam wrocic do domu. Tak chcialabym z nim byc do końca... nie wiem ile mu jeszcze zostalo czasu?
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #100  Wysłany: 2012-01-17, 21:26  


:/pociesza:/
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #101  Wysłany: 2012-01-17, 21:37  


to nie twoja wina ,że nie możesz tam być, jesteś myślami
wiem że nie zaśniesz
przykro mi :/pociesza:/
siły wam życzę
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
szarlotta 



Dołączyła: 18 Kwi 2011
Posty: 185
Skąd: śląsk
Pomogła: 20 razy

 #102  Wysłany: 2012-01-18, 08:21  


Mój tata też miał biegunkę . Nie powiedzieli czemu jest, tylko że tak będzie już do końca.
 
sylwia3 



Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 227
Pomogła: 19 razy

 #103  Wysłany: 2012-01-18, 13:36  


Gabrielabb, co u Tatulka ??? Napisz koniecznie.....

Przetoczyłam cały Twój post..... tak mi przykro - wiem co przeżywasz.... Trzymaj się, bądź silna ..... myślami (My forumowicze) jesteśmy z Tobą i Twoją rodziną
_________________
Kocham Cię Mój Mamulku ;* 05.01.2012 15:55
 
Gabrielabb 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 4 razy

 #104  Wysłany: 2012-01-18, 15:11  


Witam kochani! Mam metlik w glowie juz bo dzis tata czuje sie bardzo dobrze. Spokojnie przespal noc i dzisiaj ma humore,apetyt i ciagle dopytuje co z dalszym leczeniem. Koncert zyczen co chce pic i jesc. Co sie dzieje? Biegunka jest ale mniejsza,nadal krew. Kochani co mam myslec? 3 to koniec skoro jest biegunka 3 sa szanse ze stan sie polepszy? ??

[ Dodano: 2012-01-18, 15:13 ]
Bardzo serdecznie dziekuje Wam za okazane wsparcie i wszystkie zyczliwe mysli oraz posty! Bez was byloby zdecydowanie trudniej! Pozdrawiam goraco!

[ Dodano: 2012-01-18, 22:08 ]
Bylam u taty wieczorem i naprawde bylo o niebo lepiej. Wczoraj mial zapasc i podroz do dalekiej krainy, a dzis humor,zjadl i nawet wstal i sie ogolil. Strasznie sie boje ze to przyplyw sil przed najgorszym. Tak milo bylo go takiego zobaczyc, ale co bedzie dalej? Sika normalnie (ma cewnik) ale mocz normalny biegunka juz sie uspokoila.troszke zjadl. Tetno zmalalo ze 150 do 114. Co o tym myslicie? Co waszym zdaniem to wszystko oznacza. Czy wyrwal sie wczoraj ze szpon smierci zeby dzis bylo nam dane go zobaczyc silniejszego i wesolego?
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #105  Wysłany: 2012-01-18, 23:30  


Gabrysiu w tej chorobie, takie zwroty akcji się zdarzają.
Nigdy tak naprawdę nic nie wiadomo.

Tylko się cieszyć, że tata się dużo lepiej czuje :)
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group