Droga basik78
Śledzę Waszą historię od samego początku Twojego pisania. I cóż powiedzieć mogę? Nigdy nie chciałabym przeżywać tego co Ty. Pisałam kiedyś dalimanii, że osoby, których najbliżsi chorują są w bardzo trudnej sytuacji. Bo bezsilność jest straszna. Jesteście w stanie zrobić wszystko co możliwe, a nie zawsze jest wiadomo co jeszcze można zrobić. Czasem nie można zrobić już nic.... Ale Wy musicie wciąż walczyć i nie poddawać się. Pięknie napisałaś o tym co czujesz.....Majbas kochana jesteś wspaniałą osobą, wspaniałą żoną. Tak jak napisałaś życie się spaprało, ale teraz najlepiej skupić się na tych dobrych rzeczach, które jeszcze przecież się zdarzają...Życzę Wam kochani dużo sił, woli walki i przede wszystkim pozytywnych efektów leczenia. Chłonę każdą Twoją wypowiedź i zawsze jestem z Tobą. Mocno ściskam i bardzo dziękuję,że wspierasz innych jak tylko potrafisz.
szczecha, kochana...Ty jesteś i badź zawsze dzielna w swojej bitwie...mocno trzymam kciuki. Nie zawsze umie coś napisać bo ostatnio nie czuje sie najlepiej.
Stres sprawia że wymiotuje ale nie będę się nad sobą uzalac...musze trwać w dobrym nastawieniu bo gdy mi źle to mój mąż od razu źle się czuje....
Kochana Basiu
Tak naprawdę nie potrafimy wyjasnic pewnych naszych zachowań. Czasem nie poznajemy samych siebie. Pamiętaj jednak, ze zyjesz od dluższego czasu w ogromnym stresie, niepokoju i w wielkiej bezradności. Masz więc podłoże, ale zapewniam Cię, że Wasze dzieciaki na pewno to rozumieją. Oni też to przeżywają i gdyby mogli zrobiliby wszystko co możliwe. Nie obwiniaj się, bo jesteś bardzo dzielna, ale zadbaj o siebie, o spokój i wytchnienie. To piekne, że pojechaliście na Czantorię. Kocham Ustroń, bardzo pozytywnie na mnie wpływa. Życzę Wam abyście zrealizowali swoje plany co do Czantorii i polecam spacerek nad Wisłą w Ustroniu. Czekamy na dobre wyniki.....Trzymaj się Basiu mocno i życzę spokojnej nocy....
basik78, jakie my jesteśmy do siebie podobne. Tak samo reaguję na silny stres - wymiotuję. A co do dziecka, mam też ogromne wyrzuty. Jeszcze jak jestem świeżo po badaniach i jest ok to jakoś ujdzie, ale przed badaniami wybucham z byle powodu. Twoje dzieci są duże, wiedzą jaka jest sytuacja i pewnie nie mają do Ciebie żalu. A mój sześciolatek ma znerwicowaną, sfrustrowaną matkę i myśli, że on jest zły, niegrzeczny - a to nie jest prawdą. Pracuję nad sobą. I tak jest lepiej niż na początku. Dawniej byłam w takim stanie, że przestałam uczestniczyć w rodzinnych wypadach, mniej go przytulałam, więcej rzeczy robił z tatą, bo w mojej głowie się urodziło, że jak się wycofam to potem jak umrę to Mały nie będzie tak cierpiał, tęsknił.
marzena66, mnie zaraz zruga, że wypisuję w Twoim wątku, ale tak mi się jakoś "ulało" jak zobaczyłam ten wpis.
Wspieram bardzo, bardzo mocno.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-09-07, 22:09 ] Marzena aż taka "bijąca" nie jest
Wlazłam na forum w poszukiwaniu ratunku na brak apetytu u taty, kliknęłam w wyszukiwarkę i między innymi, wyświetlił mi się Twój wątek..
I wlazłam i przeczytałam cały.
Wiem co czujesz i jak się czujesz. Ja towarzyszę tacie w chorobie nowotworowej przez prawie 2 lata. To niewyobrażalny ból, niemoc, oczekiwanie na każdy wynik jest okropne. Do tego u nas każde kolejne wyniki były gorsze, nie było ani jednego pozytywu, choroba cały czas postępuje.
Bardzo chciałabym przeczytać takie optymistyczne wyniki jak Ty, ale to już niestety nie nastąpi.
Jesteś mega silną kobietą i nie pozwól sobie wmówić że jest inaczej.
Trzymam mocno kciuki, żeby leczenie się powiodło, bo tak dobrze czytać choć czasem pozytywne wyniki badań.
Witaj. Widzę twoją aktywność Basiu, też od piątku nie śpię po nocach, siedzę w szpitalu. Dzisiaj troszkę się zdrzemnęłam w domu.Siedzę u mamy, jej stan jest bardzo poważny, rak płuc z przerzutami. Chyba wiem co czujesz. Musimy przy swoich chorych, bliskich czuwać i udawać twardych...niezniszczalnych. Tylko my im zostaliśmy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum