Dziewczyny jak macie ochotę cokolwiek pisać to piszcie.:)
Człowiek bez tego forum w wielu sprawach sobie by nie poradził
A tu się usłyszy to co trzeba w danym momencie.
Nigdy o tym nie pisałam ale mój mąż to taka złota rączka-kocha między innymi dłubać w drzewie-i właśnie od 3ch miesięcy robi mi stoliczek własnego projektu.-trwa to długo ale wiadomo że ze względu na różne samopoczucie inaczej się nie da.
Nie mogę wejść do garażu bo to tajne-jak zanoszę soczek to tylko rękę wystawia i tyle mnie tam widziano.
Pomaga mu syn-a Oni razem to jak łyse konie.Dwaj majsterkowicze-jeszcze jak córka z nimi jest to już jest mafia.
Wiadomość o HD wstrząsła mną - bo wiadomo co się myśli-nie nie teraz-nie nas to dotyczy-mój mąż czuje się na tyle dobrze że nie trzeba.
I każdy z nas ma pewnie z tym problem-bo ja mam pomimo rozmowy z
missy,która mi wytłumaczyła o co chodzi-ja dziś znów myślę-jeszcze nie.
Jeśli macie w tym temacie doświadczenie napiszcie kiedy załatwialiście HD.
Dziękuję Wam za ogromne wsparcie.