joannaxxx uwazajcie na te plytki ja sie tak zakrzepicy nabawiłam Obserwujcie i męczcie lekarza prowadzącego.
Ostatnie wyniki, robione przed podaniem trzeciego kursu chemii:
WBC 8,09 (4-10); RBC 4,21 (4,20-5,40);hemoglobina 12 (12-16)płytki krwi 413 (150-380). Lekarz stwierdził, że to dobre wyniki ale do ręki dostałam je tuż przed wyjściem i już ich nie przeanalizowałam. Co powinnam zrobić? Zbadać krew po weekendzie? W zaleceniach mamy zbadać dopiero 17 marca. Te płytki podwyższone były również w badaniu przed drugą chemią ale wynik nieznacznie od normy odbiegał a w kolejnych badaniach (badania po podaniu neulasty) był w normie.
[ Dodano: 2014-03-07, 22:25 ]
I jeszcze jedno, Mama twierdzi, ze pogarsza jej się wzrok. Czy to może być po chemii? Czy przypadek?
Tym razem Mamie podano neupogen (właściwie zamiennik ale nie pamiętam nazwy). Ale Mama po 2 tygodniach od chemii i tygodniu od zastrzyków ma tylko nieco ponad 2 tys. leukocytów. Czy jest szansa, ze do kolejnej chemii, która jest planowana na za tydzień leukocyty wzrosną czy raczej powinniśmy być gotowi na to, ze chemii nie podadzą? Czy cos możemy na ten moment zrobić? Podano Mamie 3 zastrzyki.
Czy jest szansa, ze do kolejnej chemii, która jest planowana na za tydzień leukocyty wzrosną czy raczej powinniśmy być gotowi na to, ze chemii nie podadzą?
Trudno jest przewidzieć. Choć jeszcze trochę czasu jest i może po tym zastrzyku nastąpi szybszy wzrost.
joannaxxx napisał/a:
Czy cos możemy na ten moment zrobić?
Jeśli chodzi o wzrost białych, to NIE. Jedyną metodą na podniesienie białych jest podawanie czynnika wzrostu. Nie żadnej diety, żadnych specjalnych zabiegów itp., aby podnieść białe. Szpik musi sam się zregenerować.
Jedyni co zalecam, to niech Mama uważa, aby się nie zainfekowała. Unikać skupisk ludzi, duże tłoczne supermarkety, zapełnione kino, zapełniony kościół itp.
Można już zauważyć, że jest dobry czas (jak i również pogoda sprzyja) na zainfekowanie się.
Mama, w związku z niskim poziomem białych mam obniżoną odporność.
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Dziękuję za odpowiedź. Przyczyny takiego zachowania szpiku mogą wynikać z podania neupogenu zamiast neulasty? Czy po prostu kolejna chemia (trzecia) tak na Mamę wpłynęła?
Skutki uboczne z każdą chemią mogą się pogłębiać (i często tak się dzieje). To również mielotoksyczności po chemii, czyli uszkodzenia szpiku. Z każdą chemią regeneracja szpiku jest coraz 'trudniejsza'.
joannaxxx napisał/a:
Przyczyny takiego zachowania szpiku mogą wynikać z podania neupogenu zamiast neulasty?
Neulasta to pegylowany pegfilgrastym, natoamiast neupogen to pegfilgrastym.
Neulastę podaje się jedną, następuje stopniowe uwalania lekarstwa. Natomiast neupogen należy podawać co dzień po jednej ampułce, do skutku; w zależności od organizmu jednym potrzeba 5 ampułek, a innym 7 ampułek, czy 3 ampułki i in.
Ile Mama wzięła ampułek neupogenu? Może było za mało akurat dla Niej?
joannaxxx napisał/a:
Przyczyny takiego zachowania szpiku mogą wynikać z podania neupogenu zamiast neulasty? Czy po prostu kolejna chemia (trzecia) tak na Mamę wpłynęła?
Chemia lub/i zamiana.
[ Dodano: 2014-03-20, 11:37 ]
Rozumiem, że zmiana na neupogen było z powodu, że po neulaście Mama miała dotkliwe skutki uboczne. ?
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witaj To ja jeszcze wtrące swoje przysłowiowe trzy grosze
Neupogen brałam praktycznie po kazdym wlewie, w sumie 9 razy po 5 zastrzyków i tylko raz miałam wyrzut białych krwienek ponad normę. Po każdej seriii zastrzyków nie było jakiś spektakularnych wzrostów. Białe krwinki oscylowały na dolnej granicy normy ok. 4 tys.
pzdr. ciepło
Niech mama przede wszystkim dużo wypoczywa(8h snu w nocy i np. 1h drzemka za dnia) i unika infekcji. Organizm regeneruje się najszybciej właśnie podczas snu, dlatego wypoczynek jest bardzo ważny.
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Mamie przepisano tylko 3 zastrzyki neupogenu. Już wiemy, ze następnym razem poprosimy o neulastę pomimo złego samopoczucia. Po prostu Mama stwierdziła, ze po neulascie czuje się bardzo źle ok 5 dni, a po neupogenie źle się czuje ale za to znacznie dłużej. No i jeszcze ta ilość białych...
Czy przy 2,7 tys. będzie chemia? Zastanawiam się, czy jednak nie zbadać dodatkowo jeszcze przed wyjazdem do szpitala (bo mamy 200km)
U mnie gdy była podobna sytuacja(też w okolicach 3 tys. białych krw.) zostawałem na 2 dni w szpitalu i byłem faszerowany sterydami, różnymi witaminami i kwasem foliowym. O dziwo zazwyczaj drugiego dnia liczba krwinek była w normie, albo tylko minimalnie poniżej i chemię można było podać.
Zapewne jednak, to czy takie rozwiązanie jak u mnie będzie możliwe do realizacji zależy od kilku czynników i bardzo możliwe, że nie każdy ośrodek takie zabiegi stosuje. Ja miałem to szczęście, że kilkukrotnie, zwłaszcza chyba po 3 chemii dzięki tym procedurom otrzymywałem chemię zgodnie z planem.
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Siostra kontaktowała się z lekarzem. Powiedział, ze to jest dobry wynik i że poda chemię. A ja się boję, czy to właściwe postępowanie. Pytał o jeszcze jeden wynik w morfologii (nie wiem jaki, coś powiązane z leukocytami)), ale Mama nie miała tego robionego. Nie do końca mam zaufanie do lekarzy, bo po prostu sporo z Mamą już przeszłam i wiem, ze nie zawsze pochylają się nad pacjentem (i również śledziłam historię Męża Niuty).
Może jeszcze ktoś się wypowie, co robią lekarze w różnych ośrodkach onkologicznych w takim przypadku.
Pytał o jeszcze jeden wynik w morfologii (nie wiem jaki, coś powiązane z leukocytami)), ale Mama nie miała tego robionego
Joannaxxx, czy możesz przepisać/wkleić cały wynik morfologii (w żadnym z Twoich postów nie znalazłam czegoś takiego, chyba, że coś nie dojrzałam ). A dobrze byłoby opierać się na konkretnych wynikach.
Czy może choć jakiś przybliżony wyraz 'o co pytał lekarz, związane z leukocytami'.
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum