1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Richelieu
2014-04-08, 13:35
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #76  Wysłany: 2014-07-07, 12:30  


clotrimazolum mam w domu , ale bałam się jej dać . Krzyczy na mnie że lekarz kazał wysuszać , anie natłuszczać , ale skoro mówisz że można , daje jej nie dyskutując . Dzięki
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #77  Wysłany: 2014-07-07, 12:37  


Moina,
hmm, alantan natłuszcza, zatem nie znajduję powiązania między nakazem wysuszania, a stosowaniem alantanu ;)
konsultuj porady forumowe z lekarzem :)

(krem Clotrimazol jest "lekki", powinien się dobrze wchłaniać)
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #78  Wysłany: 2014-07-07, 12:40  


Ona troszkę jakby to powiedzieć "przewrażliwiona" . Dzięki . Na marginesie spokojnie nie zwalam odpowiedzialności na Was , jeśli chodzi o porady . Lekarza zapytam ;)
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #79  Wysłany: 2014-07-23, 16:21  


dostałam dziś cios w formie "pisemnej"...08.05.2014 konsultacja z radiologiem , przegląda dokumentacje która juz ma i dostaje opis "świeżej" tomografii komputerowej . Ocenia leczenie na radykalna radiochemioterapie , stopień zaawansowania 2A . Non stop rozmawiam z lekarzami , słyszę " wszystko idzie w dobrym kierunku " . Wypisana do domu z uśmiechem , że leczenie przynosi pozytywne rezultaty . 14.07.2014 wizyta w ambulatorium zakładu brachyterapii . Nowy lekarz . Czyta historie choroby , bada ginekologicznie i stwierdzenie '''no i oby tak dalej , idzie w dobra stronę ''''' . Dziś rozmawiam z jeszcze innym lekarzem który robił Mamie ten zabieg . Słyszę '''''jest wszystko dobrze tolerancja leczenia dobra ''''' a potem dostaje tą oto kartkę "prawdy" . Biegnę do lekarza raz jeszcze i dostaje informacje że lekarz już dziś jest nieosiągalny . 08.05.2014 stopień zaawansowania 2A . 23.07.2014 stopień zaawansowania 3B . Dwa miesiące i taki postęp !!!!! Jaka tolerancja ???? gdzie to idzie się pytam " w dobra stronę" ? !

[ Dodano: 2014-07-23, 17:25 ]
zdjęcia





CAM00089-1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2151 raz(y) 141,21 KB

CAM00092-2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2005 raz(y) 130,52 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #80  Wysłany: 2014-07-23, 19:35  


moina napisał/a:
08.05.2014 stopień zaawansowania 2A . 23.07.2014 stopień zaawansowania 3B

Leczenie zostało rozpoczęte na początku czerwca (post #45), miesiąc po określeniu zaawansowania na stadium IIA.
Jest to czas, w którym choroba mogła zwiększyć zaawansowanie, chociaż moim zdaniem raczej nie aż tak bardzo z IIA do IIIB.
Być może oceny te - IIA i IIIB - zostały dokonane w oparciu o inne kryteria, np. pierwsza z nich jedynie wstępnie - ale tego na pewno nie zweryfikujemy na forum,
a pytanie o tak dużą rozbieżność od IIA do IIIB należy postawić przede wszystkim Waszemu lekarzowi.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #81  Wysłany: 2014-07-23, 19:57  


Tylko który to nasz lekarz ? bo się już pogubiłam :?ale?: (przepraszam za te zdanie ale jakoś trudno się powstrzymać) jasne że zażądam jasnej czytelnej wyraźnej odpowiedzi za stadium choroby i żadne " wszystko idzie w dobrym kierunku " Dostałam szoku czytając ten wypis aż taka różnica pomimo iż leczenie się zaczęło ? radiolog na konsultacji potwierdził A2 w szpitalu jak Mama leżała nadal było to A2 dziś 3b . Przegrywa , odrazu ta myśl wpada do głowy , ale w takim tempie dwa miesiące ? Wiec jak ten rak reaguje na to leczenie ? Idzie sobie spacerkiem do przodu . przyczepie się tego jak nie wiem i ta operacja chce szczegóły dlaczego nie było i żadne pitu pitu !!!!! I mam pytanie dlaczego na jakiej podstawie ma braći ten Clexan40 ? i kolejne wyjście z siebie , pytałam lekarki jak przeszedł zabieg , miała szumy w sercu pytałam dokładnie o to i o mocz bo miała złe wyniki , i rzez jasna wszystko ok ! a tu o jakie ok ! Ten lek jest na rozrzedzenie krwi , pojęcia nie mam dlaczego mi lekarz o tym nie powiedziała rozmawiając ze mną , nie dając mi szansy zapytać w jakim celu ma to brać .
 
alka28+ 


Dołączyła: 28 Cze 2013
Posty: 149
Pomogła: 50 razy

 #82  Wysłany: 2014-07-23, 20:05  


Ja bym nie wykluczyla mechanicznej pomylki przy pisaniu wyniku (moze poprzednia pacjentka miala 3B?). Ten lekarz nie wydaje sie byc bardzo dokladny :uuu: Ale na pewno musisz to jak najpredzej wyjasnic.
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #83  Wysłany: 2014-07-23, 20:09  


wiesz że ja pomyślałam to samo , POMYLILI się no POMYLILI się , normalnie amoku jakiegoś dostałam na oślep jej szukałam , tydzień się będę zastanawiać , tylko co jak jak oni się pomyli z tym a2 ? a jeśli to faktycznie jest 3b ?
 
MEGGI 


Dołączyła: 15 Lis 2013
Posty: 31
Pomogła: 1 raz

 #84  Wysłany: 2014-07-23, 20:30  


Witaj,
Też jestem za tym, że może to być błąd techniczny. U mojej mamy też w jednym szpitalu napisali stadium III, a później na onkologii cały czas już II B. Głowa do góry. Ja rozumiem, że człowiek się przejmuje, bo sama tak mam.
 
ssisi2 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 171
Pomogła: 12 razy

 #85  Wysłany: 2014-07-24, 15:09  


Zawsze możecie wystąpić o wydanie pełnej dokumentacji medycznej. Jeśli mama upoważniła Ciebie to możesz to sama zrobić. Ja mówiłam, że potrzebuję na komisję ZUS i miałam bardzo szczegółową dokumentację zawierającą wszystko to, co mama miała robione- włącznie z badaniami krwi.
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #86  Wysłany: 2014-07-29, 18:06  


Pomylili się :uuu: . Nadal jest to A2 . Zamiast krzyczeć na nich bo taki miałam zamiar stałam słuchałam a łzy leciały strumieniem . Przepraszam padło paręnaście razy , ale ja jakoś nie mogłam wydobyć z siebie głosu , to był monolog . Na szczęście nic Mamie nie mówiłam czekając na potwierdzenie 3B .
 
alka28+ 


Dołączyła: 28 Cze 2013
Posty: 149
Pomogła: 50 razy

 #87  Wysłany: 2014-07-29, 18:18  


No widzisz!
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #88  Wysłany: 2014-08-13, 18:40  


Witam . Zakończono 4 brachyterapie . Każdy z pacjentów jest indywidualnością , pomimo iż maja to samo rozpoznanie i te same leczenie . Byłam z Mama od samego początku i dziś obie powiedziałyśmy "do widzenia" . Opisze Państwu Mamy indywidualność - Radio-chemioterapia , długa męcząca , zwaliła Ją z nóg , brachyterapia również zwaliła ją z nóg . O swoim leczeniu wiedziała wszystko , była i jest świadoma jakie leczenie u niej jest stosowane , na czym ono polega i jakie przyniesie rezultaty pozytywne i jakie mogą wystąpić skutki uboczne . Wiedza o tym co Ją czeka pozwoliła Jej na spokój . Świadomość co będzie za chwile , ujarzmiła strach . Napatrzyłam się na wszystko dookoła obserwowałam , moją Matkę i kobiety które tempo patrzyły przed siebie sparaliżowane strachem , i wiecie co ? - moja Matka Je pytała - "co się dzieje ?" nie słyszała odpowiedzi , ale mówiła dalej -"boi się Pani ?" i opowiadała na czym polega ta brachyterapia , nie owijała w bawełnę . "Po zabiegu będzie ciężko , narkoza i odzyskiwanie świadomości po niej , nigdy nie byłam pijana , ale tak musi się czuć pijany człowiek , nawet sikam w cewnik nie wiedząc o tym , leżenie płasko nieruchomo na łóżku nawet 30 minut , drętwieje całe ciało , zawroty głowy , potworne pieczeniu przy sikaniu już świadomym , krew lub nawet skrzepy , ale wieczorem już człowiek jest sobą i czuje że przysmażył go pożądanie ." Te kilka godzin po zabiegu było dla niej ciężkie , powtarzała cicho ale wściekle " jak Ja tak cierpię to mam nadzieje że ty też " . Jest w domu wzięła głęboki oddech i powiedziała " no to do listopada Warszawo "

[ Dodano: 2014-08-13, 19:45 ]
Wypis





CAM00294-1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1600 raz(y) 791,21 KB

CAM00292-1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1600 raz(y) 818,48 KB

 
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #89  Wysłany: 2014-08-14, 13:17  


Ja niewiele mogę ci pomóc, ale na świąd ( taki do " zadrapania się") i pieczenie okolic intymnych polecam Trivagin żel- bez recepty. Stosuję kilka razy dziennie, a jak jest ok- to raz , wieczorem.Są też kapsułki do połykania z probiotykiem.
 
moina 



Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 77
Pomogła: 7 razy

 #90  Wysłany: 2014-08-14, 16:43  


A dziękuje za rade , nie stosowałyśmy tego preparatu , wypróbujemy . Jak do tej pory skuteczny był clotrimazolum . Te pieczenie "wściekle" było zawsze jednorazowo po wyjęciu cewnika i zabiegu brachyterapii , później ustępowało samoistnie .
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group