Dzisiaj wyjasnilam z lekarzem sprawe badania wezlow. Okazalo sie, ze nie bede miala samego USG, ale takze biopsje wezlow.
Czy takie badanie daje 100% ze tam naprawde nic sie nie dzieje?
Bo przy moim szczesciu, to wszystko sie moze zdarzyc
Kiedy robilam USG lewej piersi i wezlow, to nic nie wykazalo, aby w wezlach cos sie dzialo, a potem przy operacji musieli usunac wszystkie bo byly juz przerzuty.
Nie wiem tez czy nie lepiej usunac, niz miec potem wapliwosci, ze cos sie pojawi w najmniej spodziewanym momencie. Ta mastektomia tez miala byc tylko prewencyjna, a okazala sie prewencyjna z niespodzianka...... Generalnie jestem dobrej mysli, ale wole dmuchac na zimne.
Pozdrawiam serdecznie z upalnej Lizbony.