Zapytaj, czy i jeśli tak, to kto opiniował ten wniosek do NFZ. To jest, jak wiesz, dramatycznie zbiurokratyzowana instytucja, która reaguje jedynie na kolejne "pisma z pieczątkami".
No tak. Czeka się miesiącami na odpowiedź, a nowotwór się rozwija. Potem już jest za późno.Może właśnie im o to chodzi. W następnym tygodniu będę w COI i mam nadzieję że wszystko mi się jeszcze bardziej wyjaśni. Mam sporo pytań do lekarza dzięki temu forum.
_________________ Wielki twardy chłop. 104 kg wagi, 180 cm. Każdy się mnie boi oprócz raka.
Dziwny jestem: mam dres i BMW
Lancię rządową i garnitur,
Zapęd do motora i szaleńczej prędkości
No tak. Czeka się miesiącami na odpowiedź, a nowotwór się rozwija. Potem już jest za późno.Może właśnie im o to chodzi. W następnym tygodniu będę w COI i mam nadzieję że wszystko mi się jeszcze bardziej wyjaśni. Mam sporo pytań do lekarza dzięki temu forum.
Masz pełne prawo, ba - musisz pytać. Spróbuj się dowiedzieć szczegółów w związku z podnoszonymi tutaj wątpliwościami. Daj znać, a na pewno coś razem uradzimy.
Od wczoraj mam nasilony suchy kaszel i gorączkę a także doszedł ból głowy. Choroba pewno postępuje, a ja mam się zgłosić dopiero w środę w COI. No cóż trzeba czekać...
W środę rano jestem umówiony z dr Pączkowskim na radioterapii. Jeśli w poniedziałek zadzwonię (teraz weekend) to jestem ciekawy czy na wtorek by mnie przyjęli na oddział. Tym bardziej że prawie wszyscy lekarze są teraz na urlopach. I do kogo się zgłosić z tym problemem?
Lekarz prowadzący jest do końca sierpnia na urlopie. oby to była zwykła infekcja, bo mało mi płuc nie wyrwie ten kaszel
[ Dodano: 2010-08-21, 14:55 ]
Czy sugerujesz że wystarczy jak wezmę jakiś antybiotyk? Na razie biorę tylko Paracetamol i Ketonal. Aha dodam że ostatnimi dniami siedziałem w pracy w "objęciach" klimatyzatora i często się wychodziło na upał.Może to jest to.
No i to nie jest zwykła infekcja. Byłem u lekarza,nic nie usłyszał podejrzanego, ale na wszelki wypadek zapisał antybiotyk o szerokim spektrum działania. A więc to jednak choroba postępuje. Niestety.Byle do środy i się oddaje w ręce specjalistów od tego typa co rakiem się zwie.
To nie jest ukrywanie. A jak może mi pomóc lekarz rodzinny skoro nawet lekarze onkolodzy są na razie bezradni? Poszedłem do rodzinnego aby tylko ocenił czy to nie jest zapalenie oskrzeli. Okazało się że nie. Teraz mam pewność że to przez guz!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum