[karolinax]

Asiu, pytasz jak było. Było niesamowicie. W sumie tak bardzo nie odczułam, że jestem w szpitalu. Opieka cudowna, lekarze cudowni. Wszyscy uśmiechnięci. Jedzenie pyszne, świeże, dużo. Tylko co mi najbardziej przeszkadzało, denerwowało to ten dren wystający z szyi, ciągnący. Taka smycz tylko dlaczego ona musiała się zaczynać w mojej szyi. Tak jak już pisałam leżałam w sali 2 osobowej. Leżałam z dziewczyną o 10 lat starszą. Ta sala była przedostatnia po prawej stronie. W sumie to byłam chyba najmłodszą pacjentką na oddziale. W ostatnią noc przed operacją dostałam lek wyciszający. Nic nie pomógł. Nerwy były silniejsze. Zasnęłam po 12 w nocy, a o 6 rano wstałam tak mnie nosiło. Rano kąpiel i założenie seksownej szatki. Później głupi jaś w kroplówce i odjazd przyjemny. Byłam druga w kolejce do operacji więc nie musiałam tyle czekać. W przeddzień operacji spotkanie z anestozjologiem. Mnie usypiała Pani anestozjolog. Byłam naprawdę w pozytywnym szoku, że taka młodziutka, a taka mądra głowa. Szacun, kłaniam się do stóp. Już na mojej sali po jakimś tam przebudzeniu miałam wielkie problemy z żołądkiem, Prawie cały dzień wymiotowałam i bolał mnie żołądek. Dzięki kochanym lekarzom i pielęgniarkom którzy mi pomogli w cierpieniu to wszystko przeszło. W środę prawie cały dzień spałam, czwartek też był podobny chociaż wieczorem już szalałam po szpitalu. Trochę mam chrypkę i zmieniony głos. Na wypisie mam napisane,że mam guza pęcherzykowego i podejrzenie nowotworu brodawkowatego

[ Dodano: 2013-06-01, 12:52 ]
Miałam wkłuty najmniejszy wenflon / pomarańczowy / bo jestem chudzielec. Mam wystające kości obojczykowe. Gdy Pani doktor rysowała na mojej szyi linie cięć mówiła ale chudzielec.:lol: Szkoda, że nie widziała mojej siostry która jest jeszcze chudsza.

[ Dodano: 2013-06-01, 13:32 ]
Zaraz po przyjeździe na sale pielęgniarka zmieniała mi jakąś tam część drenu bo zrobił się skrzep i nie odsysało mi krwi z rany. Inaczej jakby tego nie zrobiła by mi wszystko spuchło i bym się udusiła.

[ Dodano: 2013-06-01, 13:58 ]
Asiu, pisałaś, że Ty po przywiezieniu na salę wstałaś dopiero po 3 - 4 godzinach. Byłam lepsza od Ciebie, bo ja wstałam gdzieś po 2 godzinach. Musiałam do łazienki w wiadomej sprawie. Pielęgniarka przyleciała i mówi, że nie można jeszcze wstawać. Ale ja już byłam na nogach. Tylko spytała czy nie kręci mi się w głowie, a ja odpowiedziałam " niee " Potem zaprowadziła mnie pomalutku do łazienki. Taka ze mnie twardzielka

[Asiaa1201]

u kochana dobra jesteś
ja sikałam w kaczuszke hehe
hmmm czyli to jeszcze nie wiadomo czy to rak ??

[karolinax]

Jeszcze nie wiadomo, niestety. Pierwszy człon jest pozytywny " guz pęcherzykowy" czyli łagodny. Tylko ten drugi mnie martwi. Pożyjemy, zobaczymy. Pozytywne nastawienie przede wszystkim Tylko mam problem ze słuchem. Po operacji gorzej słyszę Czy to może być normalne ? Coś tam naruszone ?

[ Dodano: 2013-06-02, 12:14 ]
Może to wina tych samolotów latających co chwilę nad Centrum Onkologii

[ Dodano: 2013-06-02, 14:01 ]
Mam pytanie. Mam wycięty jeden płat z cieśnią. Do czego ten drugi płat jest przyczepiony ? Do tchawicy ? Czym jest przyczepiony ? Czy ten płat się nie urwie ?

[ Dodano: 2013-06-02, 14:49 ]
Dren miałam wyjęty dopiero w piątek w dniu wypisu. W środę wieczorem jeszcze dostałam kroplówkę z wapniem bo mi zaczęły mrowić palce u rąk. Wenflon też miałam wyjęty w piątek przed wyjściem. Najlepsze jest to, że w czwartek przy wieczornym obchodzie lekarza usłyszałam, że wyjdę dopiero w poniedziałek, bo w piątek nie będzie dr Stachlewskiej. Aż tu nagle w piątek przy śniadaniu wpada do pokoju nasza ukochana Pani doktor, a my " pacjentki " w szoku. Przyjechała specjalnie do nas na chwilę tylko żeby nas wypisać. Oczywiście nie mając w piątek dyżuru.W błyskawicznym tempie minęły mi dwa dni w szpitalu

[ Dodano: 2013-06-02, 14:55 ]
Poprawka 3 dni w szpitalu. Ale się cieszyłam. Od razu cieplej mi się zrobiło

[Asiaa1201]

Ja też się cieszyłam jak dziecko w dzień wypisu także wiem co czułaś

[justyna_kier]

tak trochę niemerytorycznie pytam, ale chyba pogubiłaś się w dniach. W środę napisałaś, że jesteś już w domu, w poście powyżej piszesz, że wyszłaś w piątek. Więc jak to w końcu było?

[ina_b]

A ja widzę wpis z 31.05, czyli z piątku, o wyjściu do domu...

[Asiaa1201]

karolinax napisał/a:

Już na mojej sali po jakimś tam przebudzeniu miałam wielkie problemy z żołądkiem, Prawie cały dzień wymiotowałam i bolał mnie żołądek. Dzięki kochanym lekarzom i pielęgniarkom którzy mi pomogli w cierpieniu to wszystko przeszło. W środę prawie cały dzień spałam, czwartek też był podobny chociaż wieczorem już szalałam po szpitalu. Trochę mam chrypkę i zmieniony głos

dobrze napisała w środę przeleżała, czwartek podobny a piątek wypis

[justyna_kier]

czyli to mi się dni pomyliły jednak za dużo wolnego nie jest wskazane

[karolinax]

Ile miesięcy mieliście, macie zwolnienie lekarskie, bo ja mam 2 miesiące. Do końca lipca.

[ Dodano: 2013-06-03, 15:50 ]
Mam pytanie. Na lini cięcia z zewnątrz mam poprzylepiane takie plasterki które trzymają i chronią ranę. To jest zamiast szwu normalnego. Ile czasu takie plasterki mogą się utrzymywać ? Kiedy zaczną odpadać ?

[justyna_kier]

ja dostałam 30 dni zwolnienia, ale po 10 dniach byłam już w pracy. Dlaczego zastosowali Ci takie plastry zamiast szwu? Ja mam skłonność do bliznowca i zastanawiam się czy może taki sposób "sklejania" cięcia ratuje przed powstawaniem bliznowca.

[Asiaa1201]

Ja po operacji dostałam 1 miesiąc zwolnienia

te plasterki zerwij po 10 dniach

[karolinax]

Nie mogę teraz brać leku euthyrox. Muszę wywołać niedoczynność tarczycy Mam pięknie wyrównane TSH. Teraz będę się źle czuć i tak dalej Czy ktoś wie ile czasu potrzeba żeby wywołać tą niedoczynność ?

[justyna_kier]

ja zaczęłam brać euthyrox na 4 dobę, ale mi usunęli całą tarczycę. Jak odstawiłam leki przed jodowaniem to po 3 tygodniach miałam TSH na poziomie 4 a w 4 tygodniu już 80. Więc pewnie za jakieś 2-3 tygodnie możesz sobie zrobić badanie i zobaczysz jaki będziesz miała wynik

[karolinax]

W sumie Pani doktor Stachlewska nic mi nie mówiła o tym leku, a ja zapomniałam się spytać. Tyle się działo na raz. Nie wiem czy mam go dalej brać czy odstawić do najbliższej wizyty u chirurga tj. 20 czerwca. Dzisiaj byłam u mojej endokrynolog i ona powiedziała, że mam nie brać. Muszę jutro zadzwonić na oddział do dr Stachlewskiej. Może będzie miała dyżur.

[ Dodano: 2013-06-04, 16:30 ]
Na wypisie nic nie ma napisane, że muszę zrobić podstawowe badania tarczycy przed wizytą u chirurga. Robię wszystko według poleceń, jeżeli lekarz będzie miał jakieś pretensje do mnie to nie będzie moja wina.

[Asiaa1201]

Ja po operacji nie brałam eutyroxu z tego względu, że miesiąc póżniej miałam podany jod diagnostyczny, potem jodowanie i dopiero po jodowaniu zaczynałam od dawki 50 skończyłam na 200 .. moje TSH pod koniec grudnia to 280 pytali mnie czy jeszcze chodzę puchniesz, czujesz się ospała i zawroty głowy. a czy magnez i wapń musisz brać ??