Wracam do Łodzi z masą pozytywnej energii Warszawskie CO mnie przeraziło swym ogromem, zgubiłam się i czekałam 5h w kolejce do Profesora. Byłam już trochę zrezygnowana, gdy wchodziłam do gabinetu, ale wyszłam szczęśliwa. Dostałam zalecenie do rehabilitacji z masażem limfatycznym, więc coś w końcu się ruszy z nogą. Wszystkie znamiona, które posiadam są ok - żadne nie budzi niepokoju. Profesor przemiły, odpowiadał cierpliwie na wszystkie pytania. Cieszę się, że spróbowałam, może po rehabilitacji noga będzie bardziej sprawna.
Dziewczyny, pytalam o ciążę. Profesor powiedział, że on zaleca odczekać 2 lata. Został mi jeszcze rok i mogę działać
Kochani, zaledwie pare dni temu stuknął mi rok. Niech to będzie optymistyczny wpis żyję jak przedtem (niemalże) i mam się dobrze! Rocznica była ciężkim dniem psychicznie, ale przebrnęłam przez to. Mam nadzieję, że każdy kolejny rok będzie coraz lepszy.
Z okazji Świąt, życzę wszystkim czytającym masy zdrowia i spokoju ducha, a także dużo siły Szczęśliwego Nowego Roku! Buziaki
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-01-01, 12:09 ] Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Wróciłam. Za miesiąc kolejna wizyta kontrolna. Wszystko niby ok, ale od 3 miesięcy non stop podwyższone OB i CRP. Niby nie dużo, ale jakieś dziadostwo się doczepiło bezobjawowo niestety, więc jestem lekko zdezorientowana. No i mam powiększony mocno węzeł na szyi od początku grudnia, internista i radiolog twierdzą, że pozapalny. Nikt nie jest w stanie ogarnąć skąd permanentny stan zapalny w moim organizmie Jak wysokie CRP powinno wzbudzać niepokój?
Dla wielu lekarzy potwierdzeniem procesu zapalnego jest wartość sięgająca minimum 10 mg/l. oczywiście im wyższe to znaczy, że coś się w organizmie dzieje.
Marzenko, od trzech miesięcy OB mam na poziomie 28-31 (norma0-20), natomiast CRP na poziomie 11-15 (gdzie norma to 0-5), czyli teoretycznie odchylenie nie duże, a jednak jakiś stan zapalny toczy się od początku grudnia. Lekarze nie wiedzą co mi jest, bo nie mam żadnych objawów i oprócz zmęczenia nie odczuwam nic dokuczającego. Ogólny rozmaz krwi jest ok, tylko ja jakaś zakręcona, bo lekarz co 2 tyg zleca mi badanie krwi, wychodzi stan zapalny i tworzy się takie kółko, a ja nadal nie wiem co jest grane.
Marzenko, właśnie tak - mocz jest ok. Też wstępnie skłaniałam się ku temu, że coś może się tam dziać, bo miałam wielokrotnie problemy z nerkami/pęcherzem, ale nie tym razem.
Sprawdzę sobie jeszcze raz krew za 2 tygodnie, jak będzie kiepskie CRP znowu to po prostu zgłoszę się do swojego prowadzącego onko na wizytę kilka dni wcześniej. Chyba nic więcej mi nie pozostaje - nie wiem czy to może być CRP podwyższone po zapaleniu krtani sprzed 3 tyg? Tyle, że wcześniej byłam całkowicie zdrowa, a stan zapalny w organizmie trzyma się mnie już 3 miesiąc.
Prawie zapomniałam o moim wątku. Chyba dlatego, że minęły już dwa lata od operacji i zdaje się, że wszystko jest dobrze
Kontrola u onkologa we wtorek, a dziś byłam na kontrolnym usg. Załączam wynik, bo choć radiolog mówi, że wszystko ok to po przeczytaniu paru informacji w Internecie, lekko się zmartwiłam.
Na lewej nerce zrobił mi się naczyniakomięśniakotłuszczak. Moje pytanie brzmi więc czy komuś z Was też się to przytrafiło i co mówił na ten temat onkolog. Wizyta niby "zaraz", ale ja z tych niecierpliwych... Ciekawa jestem czy tu wystarczy jedynie obserwacja czy wskazana byłaby jakaś dodatkowa diagnostyka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum